recenzja książki: K2. Historia najtrudniejszej góry świata / publikacja: 24.10.2024 |
O historii eksploracji szczytu K2 napisano już chyba wszystko… pisano o sukcesach, porażkach, tragediach i tych, którzy szczęśliwie stanęli na drugim wierzchołku naszej planety. Pisano o drogach, jakie wytyczony na szczyt, o cenie jaką za to płacono. Wydawałoby się, więc że nie tylko byłoby niezwykle trudno napisać na ten temat coś nowego, ale też czy w ogóle miałoby to jeszcze sens?
Tego trudnego wyzwania podjął się Boscarino Alessandro. Misja iście straceńcza, a jednak autorowi udało się stworzyć książkę otwierającą czytelnika na temat w zupełnie inny, nietuzinkowy sposób. W tym celu autor wykorzystał szeroki zakres starannie przygotowanych elementów graficznych, map, szkiców i wspaniałych fotografii. Wykorzystując zręcznie wymienione elementy, Boscarino Alessandro stworzył piękną, wciągającą historię, prowadząc nas przez dramaty i wielkie sukcesy, przez zmęczenie, zwątpienie, po radość towarzyszącą nadziei kolejnych wspinaczy, którzy próbowali zdobyć K2 – zapraszam do recenzji książki w której bliżej przyjrzymy się jej budowie i treści…
GALERIA: Brenna – Stary Groń – Grabowa – Przełęcz Salmopolska – Szczyrk / publikacja: 13.10.2024 |
Przeminął czas zieleni, dogasają powoli kolory minionego lata, w naturze na dobre rozgościła się jesień, w tym roku przebiegająca, przynajmniej w Beskidach, wyjątkowo dynamicznie. Pora, aby do GALERII trafił ostatni zaległy album, wciąż jeszcze pełen letniego ciepła, choć już z pierwszymi złotymi akcentami. Album relacjonujący wypad malowniczą trasą wiodącą z Brennej, przez Horzelicę na Stary Groń, a z niego mijając Chatę pod Grabową, na szczyt Grabowej, by dalej dotrzeć na Przełęcz Salmopolską, kończąc trasę zejściem do Szczyrku Salmopol – zapraszam…
poezja: rocznik 2024 – aktualizacja II / publikacja: 11.10.2024 |
Podążając przez życie, podążając przez dany nam tu czas, każdy z nas zapisuje kolejne karty własnej historii. Wzloty, upadki, marzenia te spełnione i te niezrealizowane, cierpienie, radość, łzy, uśmiech, tyle wymiarów i kolorów życia. Misterna układna tkająca sukno czasu. Każdy z nas jest jej elementem, każdy współtworzy świat. Jedni wytyczając kierunki, inni tylko za nimi podążając.
Świat będący na rozdrożu, balansujący nad otchłanią, bardziej niż kiedykolwiek w ostatnich dekadach, świat którego kompas moralny uległ mocnemu rozchwianiu, gdzie wypatrzone idee, odziane w wyświechtane slogany niszczą korzenie narodów. Świat pełen cierpienia, ale też i piękna, które jest wszędzie wokół nas, które musimy po prostu nauczyć się dostrzegać. Zapraszam do zapoznania się z nowymi utworami w dziale „Poezja 2024”, których tematyka dotyka tych właśnie wszystkich wątków, od tych najbardziej osobistych, przez społeczne, po piętnujące zjawiska moralnie dwuznaczne, a nawet naganne…
opis szlaku: Z odwiedzinami w zabytkowym Cieszynie… / publikacja: 26.09.2024 |
Zapraszam do zapoznania się z albumem relacjonującym letni popołudniowy wypad do pełnego pięknych zabytków granicznego miasta Cieszyn. Miasta o zawiłej historii, będące od końca XIII wieku centrum Księstwa Cieszyńskiego, ważnego ośrodka władzy i handlowego. Dziś miasta leżącego na terenie dwóch państw – Polski i Czech, podzielonego rzeką Olza, wreszcie miasta, którego jeden z zabytków widnieje na 20 złotowym banknocie – zapraszam…
opis szlaku: Jaworzynka Trzycatek – Trójstyk – Skalité – Grúň – Zwardoń / publikacja: 20.09.2024 |
Są szlaki które rodzą się i mieszkają w nas, powracając raz po raz w wyobraźni, przypominając o sobie… takim właśnie był szlak do lektury opisu którego zapraszam. Pomysł na jego przejście zrodził się w bardzo ciekawych okolicznościach. Podczas przejścia poza szlakami granicznego szczytu Siwoniowskiego w paśmie Międzygórza Jabłonkowsko-Koniakowskiego. Właśnie z niego, fotografując na ogniskowej 300 mm dostrzegłem w oddali na słowackim szczycie trzy tajemnicze krzyże.
Tak rozpoczęły się poszukiwania które zaowocowały zidentyfikowaniem tegoż szczytu jako Grúň oraz narodzinami pomysłu opisanej trasy. Prowadzącej z Jaworzynki Trzycatek na Trójstyk granic i dalej przez punkty widokowe Malé Šance i Čierne Čadečka, mijając imponującą estakadę Valy – Čierne pri Čadci, do miejscowości Skalité. Skąd dotarłszy na wspomniany już szczyt Grúň, przez rozstaje szlaków Za Kykulou dotarłem na Przełęcz Przysłop, kończąc trasę w Zwardoniu – zapraszam do lektury…
galeria: Jaworzynka Trzycatek – Trójstyk – Skalité – Grúň – Zwardoń / publikacja: 26.08.2024 |
Tym razem mam okazję zaprosić do zapoznania się z galerią powstałą podczas pięknego letniego wypadu wiodącego z Jaworzynki Trzycatek, na Trójstyk Granic i dalej już po Słowackiej stronie granicy przez punkty widokowe Čierne na-Valach, Malé Šance, mijając imponującą 81 metrową estakadę do miejscowości Skalité, by z niej dotrzeć na piękny słowacki szczyt gdzie znajdziemy trzy charakterystyczne krzyże – Grúň. Z niego podążają przez kolejny szczyt Polana, mijając rozstaje szlaków Za Kykulou zejść na Przełęcz Zwardońską kończąc wypad – zapraszam…
galeria: Wilkowice – Rogacz – Magurka Wilkowicka – Przełęcz U Panienki / publikacja: 21.08.2024 |
Zapraszam ponownie w Beskid Mały, wciąż pełen pięknych letnich barw – zieleni w pąsy przyodzianej podczas malowniczego zachodu słońca. Podążać będziemy trasą z Wilkowic, do Chatki pod Rogaczem, dalej na Magurkę Wilkowicką by z niej przez Przełęcz Przegibek dotrzeć na Gaiki i dalej na Przełęcz U Panienki, kończąc trasę zejściem do Lipnika, po drodze podziwiając zachód słońca…
szlaki: Inwałd – Bliźniaki – Iłowiec – Świnna Poręba – Jaroszowicka Góra – Klecza Górna / 22.07.2024 |
Beskid Mały to pasmo pełne kontrastów, pomimo swych stosunkowo niskich szczytów potrafi nieźle zmęczyć, zaskakując stopniem nachylenia i długością podejścia, nie brak tam też urokliwych, malowniczych zakątków. Wreszcie wciąż jest w nim wiele pustych, rzadko uczęszczanych rejonów i na taki właśnie szlak dziś was zapraszam .
Szlak prowadzący ze stacji kolejowej w Inwałdzie przez Przełęcz Łazy, Skrzyżowanie Panienka, Kokocznik, na szczyt Bliźniaki (Giermotka) i dalej po przekroczeniu Przełęczy Czesława Panczakiewicza do gminy Mucharz, by mijając zaporę Jeziora Mucharskiego, pokonawszy masyw Jaroszowickiej Góry, zakończyć trasę zejściem do Kleczy Górnej – zapraszam do lektury bogato ilustrowanego opisu rzeczowego szlaku…
sprzęt: statyw K&F Concept A255C2 z głowicą kulową BH-36L / publikacja: 14.06.2024 |
Nawet najlepszy statyw fotograficzny w końcu musi się poddać. Po kilkunastu latach służby statywu TRIOPO C-158, nadeszła pora na zmianę i zakup nowego modelu. Wyzwanie nie łatwe zważywszy ograniczony budżet, a dość wysokie wymagania. Po długich pooszukiwaniach stałem się ostatecznie właścicielem zaawansowanego statywu fotograficznego marki K&F Concept model A255C2 z głowicą kulową BH-36L w komplecie.
Statywu wykonanego z 10 warstwowego włókna węgłowego, ważącego zaledwie 1050 g (1373 g wraz z głowicą) o 15 kg udźwigu. Statywu o dużym zakresie wysokości roboczej, od minimalnej wynoszącej 38 cm do aż 143,5 cm. Wreszcie modelu o unikatowej konstrukcji korpusu i kolumny centralnej dzięki czemu jego wysokość transportowa wynosi zaledwie 42 cm (49 cm z głowicą). Jak faktycznie wypadł rzeczowy zestaw, jakie są jego słabe i mocne strony, wreszcie czy stanie się on godnym następcom używanego wcześniej statywu? Odpowiedź jak zawsze w tekście recenzji – zapraszam do lektury…
galeria: Majówkowe wypady – Kubalonka i Trójstyk Granic – 02.05.2024 / publikacja: 05.06.2024 |
Majówka piękną obdarzyła nas na południu kraju pogodą, w sam raz na terenowe wojaże. Również mi i Żonie udało się wyrwać na chwilkę w teren, odwiedzając Przełęcz Kubalonkę oraz znajdujący się nieco poniżej siodła przełęczy piękny zabytkowy kościółek pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego pochodzący z 1779 roku.
Wybudowany pierwotnie w Przyszowicach koło Gliwic, w 1957 roku został przeniesiony na obecne miejsce. Obiekt zaliczany jest do szlaku architektury drewnianej. Następnie podjechaliśmy do niedalekiej Jaworzynki Trzycatek, docierając do trójstyku granic: Polski Czech i Słowacji. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z albumem powstałym podczas tego wypadu…
galeria: Szmaragdowa zieleń młodej zieleni i ruiny zamku Wołek / publikacja: 14.05.2024 |
Zapraszam na nieforsowny, spacer prowadzący z Kobiernic zboczami Bujakowskiego Gronia, na malowniczo położoną polanę na grzbiecie jednej z odnóg masywu, gdzie wśród pięknych starych drzew znajdują się ruiny średniowiecznego gotyckiego zamku Wołek, o którym pierwsze wzmianki pojawiają się około 1396 roku, by następnie podążając za leśnym traktem powrócić w dolinę kończąc wypad w gminie Porąbka…
poezja: Nowy rocznik… / publikacja: 22.04.2024 |
Walka… jakże wiele wymiarów ma to słowo. To najoczywistsze prowadzące w kierunku agresji, której aż nadto w naszym świecie, przez walkę o marzenia, po walkę z losu przeciwnościami, walkę z chorobami. Walka jest czymś naturalnie przypisanym naszemu bytowi, nie zawsze jednak jak widać musi wiązać się z agresją. W tym wymiarze bardziej osobistym, gdy walczymy o to by sięgnąć po własne marzenia może mieć jak najbardziej pozytywny wydźwięk. Czasem jednak los też zmusza nas do walki, gdy na naszej drodze stają niespodziewanie trudne przeciwności losu, gdy choroba próbuje przejąć kontrolę nad naszym czasem i życiem.
Walka… słowo tak wielowymiarowe, o tak wielu obliczach jak nasz świat. Dziś słowo to nabiera szczególnego znaczenia, gdy świat waha się na krawędzi, blisko będąc otchłani. Wszystkie te wątki, wszystkie oblicza słowa – walka, która jakże jest mi bliska, która wrosła tak głęboko w moje jestestwo, że stała się jego synonimem, znajduje też swoje odbicie w nowych utworach. Nie jest oczywiście jedynym źródłem inspiracji, znajdują się też tam odwołania do wspomnień, miłości, tęsknoty – próby zrozumienia złożoności naszej rzeczywistości. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z kilkoma nowymi wierszami…
sprzęt: buty CMP Elettra Mid / publikacja: 12.04.2024 |
Zaawansowane, lekkie buty włoskiej marki CMP model Elettra Mid, wykonane z naturalnej skóry zamszowej, wyposażone w szereg zaawansowanych rozwiązań w tym producencką membranę Clima Protect® mającą zapewnić właściwą termoregulację jak i ochronę przed wodą, świetną zespoloną zelówkę marki Vibram® model Predator II S661, czy wkładki Ortholite® UltraLite™.
Buty, których design czerpie ze sprawdzonych klasycznych wzorców modeli outdoorowych, cechuje prostota i znakomite wyważanie – tak można by opisać w najkrócej rzeczowy model butów. Brzmi wspaniale nieprawdaż? Jakie są jednak faktycznie ich mocne i słabe strony, jak sprawdzą się w codziennym użytkowaniu? Odpowiedź jak zawsze znajdziecie w tekście recenzji – zapraszam do lektury…
galeria: Wiosenny spacer po wzgórzu Wawelskim… / publikacja: 24.04.2024 |
Wczesną wiosną, w nagłym ciepłym pogody antrakcie, udało się nam ponownie odwiedzić dawną, historyczną stolicę Polski – Kraków, odwiedzając tonący w pierwszych kwiatach zamek królewski na Wawelskim wzgórzu. W albumie znajdziecie też jednak piękne, pełne złota, fotografie zarejestrowane na łące, podczas podróży do Krakowa, tuż po wschodzie słońca – zapraszam…
galeria: Beskid Śląski u progu wiosny – Błatnia 15.03.2024 / publikacja: 28.03.2024 |
Powoli ale stale biel znika z beskidzkich szlaków, pojawiają się nieśmiało pierwsze żywsze barwy, pierwsze kwiaty, trawy, pąki liści – powraca wiosna. W takich właśnie okolicznościach, na styku odchodzącej zimy i odradzającego się po nim młodego życia przemierzałem szlak w Beskidzie Śląskim, prowadzący z Szyndzielni na Trzy Kopce i dalej przez Stołów na Błatnią, kończąc wędrówkę zejściem do Jaworza Górnego. Zapraszam do zapoznania się z albumem powstałym podczas tego wypadu…
apel o pomoc: „Życie stawia na mojej drodze kolejne przeszkody – aktualizacja” / 03.03.2024 |
W porannych godzinach 18.03.2024 odbyła się długo oczekiwana operacja usunięcia zespolenia V kości śródstopia prawej stopy w „Szpitalu pod Bukami”. Serdecznie dziękuję Wszystkim którzy umożliwili przeprowadzenie tego zabiegu, dziękuję za okazane wsparcie i wiele miłych słów. Wierzę że to zamyka ten choć problem, który ciągnął się ponad dziewięć miesięcy, lub poprawniej byłoby powiedzieć tylko dziewięć miesięcy. Gdybym musiał bowiem bazować na opiece NFZ miejscowej placówki dopiero teraz być może przeprowadzono by zabieg zespolenia. Do tego czasu polineuropatia poczyniłaby gigantyczne, trudne do przewidzenia i jeszcze trudniejsze do zniwelowania szkody – to że tak się nie stało jest Waszą zasługą, raz jeszcze dziękuję!
sprzęt: Xiaomi 13T – smartfon (prawie) idealny / publikacja: 17.02.2024 |
Końcem 2023 roku w moje ręce trafił smartfon marki Xiaomi model 13T, klasyfikowany jako mocny średniak. Łamiący standardy, sięgający śmiało po rozwiązania od lat przesunięte do wyższej półki cenowej. Smartfon nie najszybszy na rynku – wyposażono go bowiem w 8 rdzeniowy procesor MediaTek Dimensity 8200 Ultra z układem graficznym Mali-G610 MC6, nie posiadający też wybitnie dużo pamięci RAM (8 GB), ani ROM (256 GB), również pod kątem szybkości ładowania nie wyróżniający się na tle innych modeli (67 W).
Coś się tu nie zgadza? Tym bowiem co wyróżnia go szczególnie to wodo i pyłoszczelna obudowa z certyfikatem IP68, znakomity ekran AMOLED 6,67 cala o gęstości 446 ppi, odświeżaniu 144 Hz, obsługujący standard HDR10+ o maksymalnej jasności aż 2600 nit. Prawdziwą jednak perełką modelu są aparaty fotograficzne, spośród których w tylnym podstawowym i teleobiektywie optykę zaprojektowała kultowa marka Lecia, tworząc jasne obiektywy LEICA Summicron. W aparatach dodano również rzadki w tej półce cenowej rzeczywisty autofokus oraz stabilizację optyczną. Całości zalet dopełniają dostępne dla wszystkich aparatów filtry barwne stworzone przez markę Leica, symulujące efekty kliszy analogowej, nie można też nie wspomnieć o w pełni manualnym programie umożliwiającym zapis zdjęć w formacie RAW.
Brzmi pięknie prawda? Jak jednak faktycznie wypadły aparaty Xiaomi 13T? Jak zachowuje się on w codziennym użytkowaniu, jakie są jego mocne i słabe strony – odpowiedź w tekście bogato ilustrowanej, szczegółowej recenzji – zapraszam do lektury…
galeria: Zmagania chmur ze słońcem – Beskid Śląski 19.01.2024 / publikacja: 24.02.2024 |
Bieżąca zima wyjątkowo jest kapryśna, po wczesnym i obiecującym starcie przeszła w niemrawą, niezdecydowaną, częściej przypominając, szczególnie w niższych partiach Beskidów, jesień niźli prawdziwą śnieżną i mroźną zimę. Na szczęście zanim ostatnie śnieżne pola znikły zmyte deszczami, dane mi było podążać 19.01.2024 roku, malowniczym szlakiem w Beskidzie Śląskim prowadzący z Szyndzielni, na Klimczok, dalej przez Przełęcz Kowiorek, obok schroniska PTTK pod Klimczokiem, na Magurę, by trasę zakończyć zejściem do wsi Bystra.
W tamtym dniu, gdy wyruszałem na trasę, wpierw towarzyszyły mi niskie, ciężkie chmury, skrywające widoki za białą kotarą, a gdy już się wydawało, że nic poza z rzadka przerywaną ścianą chmur nie dostrzegę, nagle tuż przed zachodem chmury się uniosły rozbłysło słońce zmieniając w złoto biel chmur. W tak pięknych okolicznościach, pełnych złota, pąsów i purpury kończyłem tamten zimowy wypad. Zapraszam do zapoznania się z albumem powstałym podczas tego beskidzkiego wypadu...
galeria: Bałtyk u schyłku lata – Darłówek 27.08-02.09.2023 / publikacja: 29.12.2023 |
Bez mała album – a ściślej albumy, do zapoznania z którymi dziś serdecznie zapraszam, były jednymi z najdłużej opracowywanych. Praca nad tak bogatym albumem, liczącym sobie blisko 2500 fotografii trwała od początku września, do połowy… grudnia. Od razu uspokoję, nie każę Wam oglądać tak długiego jak niekończąca się „Moda na sukces” materiału, jak zawsze do finalnej galerii trafia tylko mała część wszystkich fotografii, tu łącznie jest to 351 zdjęć pogrupowanych w pięciu albumach.
Galeria relacjonuje nasz siedmiodniowy pobyt nad polskim Bałtykiem, nad który udało nam się z Żoną powrócić po 24 latach. Każdy z albumów poprzedza informacja o jego zawartości. Wśród zdjęć znajdziecie niezwykłe, barwne i dynamiczne zachody słońca obserwowane z Plaży Kopań oraz portu w Darłowie, znajdziecie tam też sporo zdjęć z tego ostatniego miasta, znajdującego się na wybrzeżu portu rybackiego oraz muzeum bursztynów w Jarosławcu – zapraszam…
poezja: Ostatnia aktualizacja rocznika… / publikacja: 20.12.2023 |
Przesypały się już prawie wszystkie ziarenka w boskiej klepsydrze czasu 2023 roku… za nami znika wszystko to co go wypełniało, zarówno rzeczy złe, koszmary trawiące ludzkość, jak i te piękne sprawiające, że wciąż warto walczyć o jutro – miłość, narodziny nowego życia, uśmiech bliskiej osoby, spełnione marzenia, jak i marzenia nowe.
Wszystko to znajdywało odbicie w utworach jakie prezentowałem na łamach mojej strony – co mam nadzieję mniej lub bardziej udolnie się udawało. Było oczywiście sporo o mojej walce z chorobami, z przeciwnościami losu, których ten rok szczególnie mi nie szczędził. Było też jednak sporo o tych wszystkich wydarzeniach, które tworzyły ten czas w skali świata, zarówno tego dalekiego, jak i bliskiego. To już ostatnia z aktualizacji tego rocznika poezji – zapraszam do lektury…
.
strona 1 / 10
starsze newsy >>