Zeblaze Stratos II

SPRZĘT / smartwatch marki Zeblaze model Stratos II / strona 2/7

systematyka recenzji:

.

Ostatnią z rzeczy o której pomówimy w tej części jest pasek. W fabrycznym zestawie z smartwatchem Zeblaze Stratos II otrzymujemy sylikonowy pasek, z metalową sprzączką. Jego kolor jak wiemy dopasowany jest dodanego wariantu kolorystycznego koperty zegarka. Pasek cechuje wysoka komfort użytkowy, jest też hipoalergiczny. Miękki i elastyczny, dzięki czemu nawet mocniej zaciągnięty, co jest wskazane dla poprawności pomiarów czujników, nie powoduje uczucia ucisku. Na pewno warto tu również wyróżnić fakt iż pasek wyposażono w system szybkiego montażu / demontażu Quick Release. Pasek taki wyposażony jest w teleskopy z niewielką dźwigienką, wyprowadzoną na zewnątrz, po jego wewnętrznej stronie. Wystarczy ją przesunąć aby odchylić sprężynkę teleskopu, aby zdjąć lub odwrotnie zamocować pasek do zegarka.

W zestawie ze smartwatchem otrzymujemy wygodny, wykonany z sylikonu pasek o kolorze dopasowanym do wybranego wariantu kolorystycznego koperty. Pasek wyposażono w coraz popularniejszy system szybkiego montażu / demontażu Quick Release (widoczny po prawej).

Ogólnie do modelu Stratos II pasować będą paski o szerokości 22 mm. Ogólnie, ale nie do końca… dlaczego? Cóż dość typowym zabiegiem, nie tylko marki Zeblaze, ale szerokiego wachlarza producentów jest stosowanie unikalnych mocowań paska, dedykowanych wyłącznie dla danego modelu. Nie inaczej niestety postąpiono w Stratos II. Niestety gdyż utrudnia to dokupienie paska, a ceny firmowanych logiem Zeblaze wynoszą jak już wiemy ponad 12$ czyli ponad 50 zł. Koniecznym jest tu jednak dodanie że na upartego możliwe jest założenie dowolnego paska o szerokości 22 mm, jednak kosztem wyglądu. Dedykowany pasek posiada bowiem taki krój że tworzy spójną całość z mocowaniem i samą kopertą, natomiast prosty pasek nie będzie już tak dobrze wpisywał się w design modelu, co widać na poniższym zdjęciu.

Pomimo że ogólnie do smartwatcha Zeblaze Stratos II pasują wszystkie paski o szerokości 22 mm w praktyce nie będą one już na nim wyglądać tak dobrze jak te dedykowanego. Wynika to z kształtu jego górnej części, gdzie pasek się poszerza, łącząc się w wypustkami na kopercie. Oznacza to że albo pogodzimy się z nieco gorszym wyglądem, albo będziemy musieli poszukiwać stosunkowo drogich oryginalnych pasków marki Zeblaze. Po prawej na pierwszym planie zdjęty oryginalny pasek, za nim bohater recenzji w założonym zwykłym paskiem.

Podosuwanie tej sekcji może być jednak tylko pozytywne. Ilość zalet z pewnością przykryła drobne niuanse. Smartwatch Zeblaze Stratos II cechuje znakomite wykonanie. Wszystkie elementy starannie wykończono, brak tu jakichkolwiek nadlewek tworzywa, czy innych świadectw niechlujnego wykończenia. Podobnie na wyróżnienie zasługuje tu świetne spasowanie poszczególnych elementów, nie ma żadnych luzów, nic nie trzeszczy. Pomimo że kopertę wykonano w większości z tworzywa, materiał jaki użyto, to jest tworzywo ABS, dobrze rokuje pod kątem trwałości i odporności na uszkodzenia mechaniczne.

Do mocnych atutów urządzenia zaliczyć należy też klasyczny, z nowoczesnymi akcentami, oraz sportowym rysem wygląd. Model Stratos II doskonale wpisuje się w obecne trendy designerskie, pod tym kątem bez problemu może być porównywany z modelami najdroższych marek. Cechuje go lekka bryła, z mocniejszymi stalowymi akcentami, łączącymi codzienną aktywność z tą stricte sportową. Równie dobrze jest pod kątem komfortu użytkowego, rozmieszczenie i rozmiary przycisków nie powodują problemów podczas noszenia, a równocześnie cechuje je dobrze wyczuwalny skok i wygoda w obsłudze. Wykorzystane materiały nie powodują otarć, nie zwiększają potliwości skóry, nawet po wielu godzinach użytkowania, również w bardzo wysokiej temperaturze. Na duży plus również niska waga modelu, która sprawia że jego obecność na ręce nie powoduje jej zmęczenia, jest właściwie ledwo wyczuwalna.

Smartwatch Zeblaze Stratos II cechuje znakomite wykonanie. Wszystkie elementy starannie wykończono, brak tu jakichkolwiek nadlewek tworzywa. Do mocnych atutów urządzenia zaliczyć należy też klasyczny, z nowoczesnymi akcentami, oraz sportowym rysem wygląd. Model Stratos II doskonale wpisuje się w obecne trendy designerskie, pod tym kątem bez problemu może być porównywany z modelami najdroższych marek. Wykorzystane materiały nie powodują otarć, nie zwiększają potliwości skóry, nawet po wielu godzinach użytkowania, również w bardzo wysokiej temperaturze. Pewnym cieniem, acz spodziewanym w tej półce cenowej, kładzie się tu brak jakiejkolwiek ochrony szybki ekranu, a nawet danych o tym z czego ją wykonano. Zastrzeżenia też budzi magnetyczne połączenie stacji ładującej, przywary te jednak blakną wśród licznych zalet modelu. Po prawej autor podczas wypadu testowego ze smartwatchem Zeblaze Stratos II tu na krawędzi Hali Radziechowskiej w Beskidzie Śląskim.

Ekran, przyciski funkcyjne i pierwsze uruchomienie…

Jak pewnie zauważyliście w powyższym opisie zabrakło informacji o tak ważnym elemencie smartwatcha jak ekran. Nie było to przeoczenie lecz świadomie działanie, wymaga on moim zdaniem nieco szerszego omówienia, łączy się to też bezpośrednio z kolejnym tematem, tudzież pierwszym uruchomieniem. Smartwatch Zeblaze Stratos II wyposażono w dotykowy ekran o średnicy 33,02 mm (1,3 cala). Wykonano go w technologii Super AMOLED. Ekran taki charakteryzuje się znacznie większym kontrastem, lepszymi kątami widzenia, mniejszą skłonnością do łapania odbić słonecznych, znakomitym odzwierciedleniem barw palety RGB, głęboką nasyconą czernią, oraz co szalenie istotne zmniejszonym poborem energii w stosunku do innych rozwiązań, w tym to AMOLED. Litanii tych zalet dopełnia dość wysoka rozdzielczość wynosząca 360 x 360 px, co równa się upakowaniu pikseli na poziomie 326 ppi, a to już naprawdę bardzo dobry wynik.

Smartwatch Zeblaze Stratos II towarzyszy mi od kilku miesięcy podczas bardzo szerokiego wachlarza aktywności. Od codziennych sprawunków, przez domowe treningi, po wypady terenowe, tu po lewej podczas wyjazdu do lekarza w Krakowie. Model Stratos II wyposażono w znakomity ekran, który z całą pewnością należy do jego najmocniejszych atutów. Wykonany w technologii Super AMOLED, o średnicy 1,3 cala i rozdzielczości 360 px co daje świetne zagęszczenie pikseli na poziomie 326 ppi. Cechuje go głęboka czerń, wysokie kontrasty i żywe kolory.

Wszystko to faktycznie przekłada się na naprawdę piękne i żywe kolory, oraz ostry jak brzytwa obraz. Trudno tu do czegokolwiek się przyczepić, tak duże zagęszczenie pikseli sprawia że praktycznie nie ma możliwości dojrzeć ząbkowania, charakterystycznych dla ekranów o niskiej rozdzielczości. Do plusów z pewnością należy tu też zaliczyć bardzo szybki czas reakcji ekranu na dotyk. Muszę się przyznać że ekran smartwatcha Stratos II jest jednym z elementów które należą do jego najważniejszych i najbardziej efektownych atutów.

Pozostawmy na razie ten wątek, wszakże aby móc zachwalać zalety ekranu trzeba wpierw uruchomić smartwatch. Jak już wiemy Stratos II wyposażony nie tylko w dotykowy ekran, ale również trzy fizyczne przyciski, ulokowane na prawej krawędzi koperty (spoglądając od jej czoła). Dwa mniejsze po przekątnej, oraz umieszczone w osi poziomej większe, schowane częściowo w wypustkach na krawędzi koperty, dwu funkcyjne pokrętło. Pełni ono rolę zarówno przycisku, jak i pokrętła, umożliwiającego po wybraniu takiego trybu, odblokowywanie ekranu.

Smartwatch uruchomiamy właśnie tym pokrętłem, wciskając i przytrzymując. Po włączeniu wita nas kolorowa animacja z logiem marki Zeblaze. Zaraz potem pojawia się ekran z podstawowymi informacjami o smartwatchu, która chwilę potem ustąpią miejsca dużemu QR-kodowi. Jego zeskanowanie poprowadzi nas na stronę aplikacji służącej do komunikacji pomiędzy telefonem, a zegarkiem. Kolejne wciśnięcie tego samego środkowego pokrętła, przenosi nas na ekran główny smartwatcha. Tam wita nas jedna z trzech zaimplementowanych fabrycznie tarcz. Całość procesu uruchomienia przebiega szybko i bezproblemowo. Oczywiście typowo dla tej klasy urządzeń, choć i w wyższym segmencie jest to dość powszechne, aby smartwatch zaczął wskazywać poprawną godzinę i datę, oraz zmienił język interfejsu konieczne jest sparowanie z telefonem, gdzie wcześniej zainstalowano już wymaganą aplikację. W samym smartwatchu brak bowiem możliwości manualnego ustawienia tych elementów.

Producencką aplikacją służąca do komunikacji zegarka Stratos II ze smartfonem jest InfoWear. Korzystając ze wskazanego po uruchomieniu smartwatcha kodu pobrałem ją ze sklepu Google Play. Sam proces instalacji, oraz funkcjonalność aplikacji omówimy w dalszej części. Tu interesuje nas wyłącznie etap pierwszej synchronizacji danych. Włączyłem więc bluetooth, następnie odpaliłem aplikację, pozwoliłem jej odnaleźć smartwatcha, który na tym etapie zapytał czy sparować z tym urządzeniem, zaznaczyłem na ekranie ptaszka na zielonym polu i pozostało już tylko czekać na pełną synchronizację.

Aktualizacja języka interfejsu zegarka, daty i godziny, trwała bardzo krótko. Nieco dłużej zajęło zaktualizowanie danych AGPS. Globalnie jednak proces przebiegł szybko i bez żadnych komplikacji. Warto tu dodać że zanim zaczniemy zabawę z interfejsem smartwatcha należy sprawdzić stan naładowania ogniwa. Sam mogłem sobie na to pozwolić gdyż smartwatch dotarł do mnie z ogniwem w 74% naładowanym.

Reasumując pierwsze uruchomienie i parowanie smartwatcha Zeblaze Stratos II ze smartfonem jest łatwe, szybkie, oraz bezproblemowe. Obsługa menu modelu jest intuicyjna, nie wymagająca specjalnego zagłębiania się w instrukcję obsługi, szczególnie jeśli wcześniej mieliśmy już do czynienia z podobnymi urządzeniami. Interfejs smartwatcha po sparowaniu i zaktualizowaniu danych obsługuje język polski. Większość elementów została poprawnie przetłumaczona, błędy w tłumaczeniu są niewielkie, dotyczą raczej nie do końca trafnych nazw poszczególnych funkcji.

Jednym z takich miejsc jest ku mojemu nazwa dni tygodnia i miesiąca. Zaskakuje tu nie tyle sam błąd, czy brak tłumaczenia, ale fakt że informacje te pojawiają się w języku obcym i nie jest to angielski. Przypadkowo jednak odkryłem że problem dotyczy nie tyle samego interfejsu systemu zegarka, co wyłącznie jednej (dotychczas) z tarcz. Po jej wybraniu pojawiają się rzeczowe błędy, natomiast w innych już one nie wystąpiły. Wskazuje to jednoznacznie że przyczyną problemu nie jest sam system, ale błędny kod jednej z tarcz. Nie zdziwicie się więc jeśli po wybraniu którejś z już obecnych na pokładzie, lub przesłanych do zegarka, nagle pojawią się takie lingwistyczne atrakcje.

Pewnym zaskakującym błędem w spolszczeniu interfejsu zegarka Stratos II są nazwy dni tygodnia na jednej z możliwych do implementacji tarcz głównych. Szybko jednak okazało się że błąd ten wynika nie tyle ze spolszczania samego menu, ale właśnie błędu w kodzie tej konkretnej tarczy. Co ciekawe przed pierwszym sparowaniem tarcza wyświetlała poprawne nazwy dni tygodnia w języku angielskim (po lewej), natomiast po sprawianiu i wybraniu opcji języka polskiego nazwy te są prezentowane w trudnym do zidentyfikowania języku (po prawej)…

Z całą pewnością na plus modelu należy zaliczyć znakomite cechy użytkowe ekranu smartwatcha Zeblaze Stratos II, jego wysoką rozdzielczość, piękne żywe i mocno kontrastowe barwy, głęboką czerń, oraz bardzo dobrą widoczność w słońcu. Podobnie nic nie można zarzucić czasowi reakcji. Na pochwałę zasługuje tu również ogólna prosta, dobrze przemyślana obsługa menu zegarka, jego płynność pracy, oraz intuicyjność. Po pierwszym uruchomianiu model bardzo szybko się aktualizuje, nie pojawiają się również żadne problemy z stabilnością połączenia.

Zaawansowany, o wysokiej rozdzielczości, ekran smartwatcha Zeblaze Stratos II, wykonany w technologii Super AMOLED, zapewnia znakomite kąty widzenia, również w ostrym słońcu. Po prawej autor podczas testu terenowego, na jednej ze skalnych wychodni, na szlaku z Magurki Radziechowskiej na Magurkę Wiślańską.

Co ukryto pod obudową, czyli rzecz o parametrach technicznych…

Ta sekcja powinna być poświęcona w całości detalom technicznym. Powinna jednak będzie ich stanowczo zbyt mało, a to z prostej przyczyny że marka Zeblaze w przypadku smartwatcha Stratos II z niezrozumiałych powodów postanowiła nabywcom oszczędzić tej wiedzy. Dziwi to tym bardziej że w przypadku innych modeli, choćby leciwego Vibe 3GPS, poprzednika omawianego Stratos, czy bardziej zaawansowanego Thor 6, takie dane są bardzo obszernie prezentowane. W przypadku bohatera naszej recenzji, pomimo długiego przeszukiwania sieci, nie udało mi się ustalić jaki zastosowano w nim chipset, na nic były też próby ustalenia ilości obecnej na pokładzie ilości pamięci RAM i ROM.

Jedyne co wiemy, to że w urządzeniu dodano zaawansowany układ GPS wykonany w litografii 12 nm (wobec 28 nm w Vibe 3 GPS). Jest to moduł obsługujący wymiennie cztery systemy satelitarne: GPS, GLONASS, GALILEO, oraz BEIDOU. Jeśli bazować na danych przedstawianych przez producenta układ ten nie tylko ma zapewnić szybkie i pewne połączenie z system nawigacji, ale też być o wiele mniej obciążający dla ogniwa smartwatcha. Faktycznie jak pokazały testy użytkowe trudno tu narzekać, acz pojawiły się też pewne rozbieżności w stosunku do deklaracji marki, o tym jednak porozmawiamy przy okazji omawiania wydajności ogniwa.

Biorąc pod uwagę mocno ograniczone funkcje multimedialne, brak obsługi plików graficznych w załącznikach z komunikatorów, ograniczonych tylko do tekstowej zajawki wiadomości, spodziewałbym się raczej niewielkiej ilości pamięci wewnętrznej. Czy to wada? Nie w tym wypadku. Stratos 2 jest smartwatchem zaprojektowanym z myślą o wsparciu aktywności sportowej, nie medialnej i z tych zadań wywiązuje się wzorowo.

…ruszając na pierwszy wspólny wypad górski – po prawej most na rzece Sole w Węgierskiej Górce, wiedzie nim szlak czerwony w kierunku Gilnnego i dalej Magurki Radziechowskiej.

No właśnie, skoro o aktywności fizycznej mowa, nieodłącznie wiąże się z nią monitorowanie parametrów pracy organizmu. Za te odpowiadają obecne w modelu czujniki: optyczny czujnik monitorujący pracę serca i optyczny czujnik monitorujący natlenienie krwi. Zwyczajowo testując podobne urządzenie porównuje uzyskane za pomocą nich wyniki, z ich pełnowymiarowymi, medycznymi odpowiednikami. W tym przypadku do porównawczego pomiaru pulsu wykorzystałem medyczny ciśnieniomierz naramienny. Wynik testu był bardzo pozytywny, średnia różnica pomiarów nie przekroczyła 3 do 5%. Warunkując że na jego wartość rzutuje również miejsce pomiaru, tudzież nadgarstek, błąd ten zmniejsza się jeszcze bardziej.

Szlak z Węgierskiej Górki na Magurkę Radziechowską – po lewej rzeka Soła, po prawej widok z górę Żarek

W przypadku testu pomiaru natlenienia krwi, wykorzystałem oksymetr zakładany na palec. Również tu błąd był bardzo mały, mieszczący się w podobnych granicach, średnio 2 do 4% dla 10 prób. Wyniki takie należy uznać za naprawdę znakomite, przy czym pragnę przestrzec przed bazowaniem wyłącznie na pomiarach uzyskanych ze smartwatcha podczas oceny stanu zdrowia. Czujniki te bowiem mają za zadanie wskazywać ogólny stan organizmu podczas aktywności fizycznej i nie mogą być podstawą do oceny naszego zdrowia. Mogą być wyłącznie wskazówką, wyjściem do dalszych poszukiwań jeśli pojawiłby się jakiś problem z naszą formą.

Do ogromnych atutów smartwatcha Stratos II należą obecne na jego pokładzie precyzyjne czujniki tętna i natlenienia krwi. Błąd pomiędzy naramiennym ciśnieniomierzem, a Stratos II nie przekroczył 3 do 5% na 10 prób pomiaru. Podobnie wypada dokładność pomiaru wartości natlenienia krwi, tu błąd dla 10 prób wahał się w przedziale od 2 do 4%.

Prócz wymienionych, urządzenie wyposażono standardowo w akcelerometr i czujnik zbliżeniowy. Oba czujniki pracują znakomicie, zapewniając trafną reakcję urządzenia na zmianę jego położenia, biorąc czynny udział w określeniu prędkości przemieszczania użytkownika smartwatcha, oraz odpowiadając za wybudzenie ekranu. W tym ostatnim przypadku należy jednak powiedzieć że reakcja pomimo że trafna, jest dostrzegalnie opóźniona, przy szybszym podniesieniu zegarka w kierunku oczu trzeba poczekać krótką chwilkę na jego wybudzenie.

…w drodze ku pięknu – po lewej podczas podejścia pod punkt widokowy przed Glinnym, po prawej widoki z niego na Beskid Żywiecki.

Tu pora wspomnieć o innej ważnej funkcji obecnej w urządzeniu, na którą przyznam czekałem od dawna, tudzież Always On Displays (AOD). Uważałem za wybitnie irytujący ich brak w takich zegarkach, to przecież naprawdę bezsensowne abym za każdym razem gdy tylko zależy mi na sprawdzeniu godziny musiał podnosić, lub ręcznie wybudzać smartwatch, by podświetlał ekran. Właśnie w takim przypadku, jak i wyświetlaniu innych równie podstawowych informacji, sprawdza się znakomicie funkcja Always On Displays, znana od wielu lat ze smartfonów. Przyjąłem więc obecność tej funkcji w modelu Stratos II z dużą radością.

Funkcja ta może prezentować w sposób ciągły takie dane jak: aktualna godzina, dzień tygodnia, datę, oraz liczbę przebytych kroków. Moja radość jednak dość szybko zastąpiło zaskoczenie i rozczarowanie, okazało się bowiem że ekran z włączoną funkcją Always On Displays zaczyna bardzo negatywnie wpływać na ogniwo, do tego stopnia że musiałem zrezygnować z tego udogodnienia. Szczegółowym wynikom w tym zakresie przyjrzymy się w dalszej części recenzji.

Smartwatch Zeblaze Stratos II wyposażono w świetną i oczekiwana przeze mnie funkcję, od lat znaną ze smartfonów – Always On Displays (AOD). Po aktywowaniu umożliwia ona wyświetlanie monochromatyczne wyświetlanie w sposób ciągły na wygaszonym ekranie takich podstawowych danych jak aktualne godzina, data, oraz liczba przebytych kroków.

Smartwatch Zeblaze Stratos II wykorzystuje do łączności ze smartfonem bluetooth w wersji 5.0 i wyższej, można go sparować zarówno z smartfonami z systemem Android w wersji od 4.4, jak iOS od wersji 8.2 w górę. Marka również tu jednak poskąpiła danych na temat maksymalnego zasięgu łączności pomiędzy zegarkiem, a telefonem. Testy użytkowe wykazały jednak że może to być około 20 metrów. Na duży plus stabilność połączenia również w mieszkaniu, gdzie grube ściany starego budownictwa nie robiły na smartwatchu większego wrażenia. Właściwie ani razu nie doszło do zerwania połączenia pomiędzy urządzeniami, bez względu na charakterystykę otoczenia, w wymienionym zakresie odległości.

Trzeba tu jeszcze wspomnieć o bardzo ważnej cesze użytkowej smartwatcha Stratos II, a mianowicie bardzo szerokiego zakresu temperatur w jakim urządzenie jest zdolne do bezawaryjnej pracy. Jest to zakres od – 40°C do + 45°C, równocześnie producent przestrzega że w przypadku pracy poniżej – 40°C wydajność i pojemność ogniwa może ulec obniżeniu. Nie wspomina natomiast o wpływie wysokiej temperatury na urządzenie. Tak się złożyło że testy terenowe przeprowadzałem akurat w bardzo wysokiej temperaturze, w słońcu z pewnością zbliżającej się do górnej granicy + 45°C, lub może nawet ją przekraczającej. W tych warunkach również ujawniło się wyraźne pogorszenie wydajności ogniwa, co jednak nie powinno zaskakiwać, problem ten dotyczy każdego urządzenia zasilanego energią z ogniwa, bez względu na jego typ.

…tak się złożyło że testy terenowe przeprowadzałem akurat w bardzo wysokiej temperaturze, w słońcu z pewnością zbliżającej się do górnej granicy + 45°C, lub może nawet ją przekraczającej. W tych warunkach również ujawniło się wyraźne pogorszenie wydajności ogniwa, co jednak nie powinno zaskakiwać, problem ten dotyczy każdego urządzenia zasilanego energią z ogniwa, bez względu na jego typ, a panujące temperatury dalece przekraczały zakres tych deklarowanych przez markę.

Podsumowanie tej części może być tylko pozytywne. Pomimo że pewien „niedosyt testerski” pozostawia brak szczegółowych informacji na temat zastosowanych komponentów w smartwatchu Zeblaze Stratos II, to w codziennym użytkowaniu należy wyróżnić szybka i precyzyjną pracę układu GPS, oraz jego stosunkowo niski wpływ na ogniwo, trudno nie docenić stabilnego połączenia bluetooth, oraz dobrej reakcji zegarka na zmianę położenia, tudzież wybudzenie ekranu. Osobiście cieszę się również z obecności na pokładzie funkcji Always On Displays, choć w tym przypadku pewnym rozczarowaniem jest jej wyraźnie negatywny wpływ na wydajność ogniwa. Z pewnością jednak marka Zeblaze odrobiła lekcję i nie pozwoliła aby konkurencja, a w tym segmencie jest ona wyjątkowo zajadła, ich wyprzedziła. Oceniając model Stratos II w relacji do wcześniejszych, sprzed kilku lat modeli, widać duży technologiczny skok na przód.

.


SPRZĘT / smartwatch Zeblaze Strastos II / strona 2/6

opracowanie, grafiki i zdjęcia z wyłączeniem wymienionych poniżej: Sebastian Nikiel 27.07.2022

Wykorzystane cytaty, zdjęcie, grafiki, zrzuty ekranów aplikacji i stron internetowych, związane z omawianym produktem, zaprezentowano w niniejszym opracowaniu zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jako ograniczenie majątkowych praw autorskich na rzecz dozwolonego użytku, zgodnie z nowelizacją rzeczowej ustawy z 2015 roku, wyłącznie w celu prezentacji i szerszego zobrazowania poruszanych tematów, pozostających w ścisłym związku z jego tematem..

Informacja o prawach autorskich – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org

Informacja prawna – wszystkie wyrażane na łamach niniejszej recenzji poglądy, są wyłącznie moją osobistą opinią na temat danego sprzętu, odzieży, czy akcesorium, wynikającą z posiadanego doświadczenia, nabytego w trakcie jego użytkowania, oraz dotyczącą wyłącznie testowanego egzemplarza, a nie całościowo danego modelu produktu.