SPRZĘT / obiektyw TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD / strona 10/10
- Dane techniczne
- Tytułem wstępu – optyczna kwadratura koła…
- Obiektyw – dlaczego ten, ceny, zakup i dostawa…
- Zaglądamy do środka – pierwsze wrażenie, materiały i budowa…
- Budowa optyczna – czyli czym patrzy na świat nasz bohater…
- Stabilizacja, autofokus i światłosiła….
- Geometria obrazu i winietowanie…
- Ostrość, rozdzielczość obrazu i aberracje…
- Maksymalne powiększenie…
- Głębia ostrości i rozmycia tła…
- Fotografowanie w praktyce…
- Warto, czy nie… kilka słów na zakończenie
- Zalety i wady
- Opracowania powiązane opracowania w dziale „SPRZĘT”
- Przydatne linki
.
Najwyższą sprawność optyczną utrzymywał obiektyw przy przysłonie f/11 do f/16 potem delikatnie ona spadała, utrzymując jednak wciąż niezły poziom (w zależności od ogniskowej) nawet do f/22. W zakresie do f/29 problemy z dyfrakcją stawały się już widoczne, acz w pewnych okolicznościach nadal jakość była akceptowalna. Mowa o ujęciach na maksymalnym powiększeniu, gdzie konieczne jest mocniejsze przymknięcie przysłony aby uzyskać poprawną głębie ostrości. Przy dalszym przymykaniu działo się to czego można się spodziewać, szybko spadała rozdzielczość obrazu, pojawiała się degradacja detali. Przy skrajnych przysłonach f/40 zjawisko to jest już bardzo widoczne.
Pracując przy mocnym świetle dziennym, na krótszych czasach otwarcia migawki, z możliwie niską przesłoną można uzyskać bardzo ładne, plastyczne rozmycie tła, oraz skupienie na temacie głównym, zdjęcia od lewej: ISO 200, f/5.6, czas ekspozycji 1/200 sekundy, ogniskowa 137 mm / po prawej: ISO 200, f/8, czas ekspozycji 1/80 sekundy, ogniskowa 218 mm.
Kolejny wspólny górski wypad miał miejsce zaledwie dwa dni po pierwszym, tym razem zamiast pięknej wiosennej aury odbywał się w prawdziwie zimowych warunkach. Wieczorem tego dnia dotarłem do jednej z moich miejscówek do fotografowania zachodów słońca, tudzież na zboczach Magurki Wilkowickiej w Beskidzie Małym. Tu może podpowiem od razu że wcześniej lepszą lokalizacją były pobliskie zbocza Sokołówki, jednak odrastająca po wycince roślinność skutecznie uniemożliwiła fotografowanie.
Drugi, oddalony zaledwie o kilka dni, wypad na górskie szlaki, odbył się zamiast w wiosennych w prawdziwie zimowych warunkach…
Była to kolejna okazja gdy można było sprawdzić zachowanie aparatu na statywie, trafność autofokusu, współpracę z system filtrów prostokątnych Cokin P, oraz ogólne zachowanie stabilizacji. Wyniki były niestety takie same jak wcześniejsze. Niektóre zdjęcia były przesunięte względem kolejnych klatek w trybie bracketingu, inne serie były idealne. Zdarzyły się też wpadki autofokusu na ogniskowych powyżej 200 mm. Globalnie potwierdziła się dokuczliwa przypadkowość w działaniu stabilizacji, jak i autofokusu. To co jednak jest dla mnie największym problemem w kontekście omawianego obiektywu to drastyczne spadki ostrości poza centrum kadru, oraz aberracjami na krótkich ogniskowych.
Dobre warunki oświetleniowe, unikanie krótkich czasów ekspozycji podczas pracy z ręki, oto klucz do zwiększenia szans na udane zdjęcia wykonane za pomocą omawianego obiektywu. Tu powyżej zabytkowa, popadająca w ruinę leśniczówka w Lipniku, na dole po lewej szlak w kierunku Gaików, po prawej kopczyk z kamieni na szlaku. Wszystkie zdjęcia wykonano tym samym zestawem TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD + FUJIFILM X-T20, z wykorzystaniem ISO 200, bez statywu, dane od góry od lewej:
– przysłona f/13, czas ekspozycji 1/40 sekundy, ogniskowa 20 mm
– przysłona f/13, czas ekspozycji 1/50 sekundy, ogniskowa 20 mm
– przysłona f/13, czas ekspozycji 1/60 sekundy, ogniskowa 18 mm
– przysłona f/9, czas ekspozycji 1/100 sekundy, ogniskowa 263 mm
O ile bowiem z zaburzeniami geometrii można sobie w większości sytuacji poradzić, podobnie z winietą, można też na bieżąco sprawdzać czy autofokus wespół ze stabilizacją nie zrobił nam brzydkiej niespodzianki, o tyle nic nie możemy zrobić w przypadku niskiej rozdzielczości zdjęcia. Tu zdecydowany minus dla obiektywu TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD, na szczęście sytuacja dość szybko poprawia się po opuszczeniu ogniskowej 18 mm i już gdzieś w okolicach 25 mm problem ten staje się znacznie mniej widoczny.
Pracując na krótkich ogniskowych musimy się liczyć z sporymi zaburzeniami geometrii, szczególnie w zakresie od 18 do 35 mm, na górze po lewej widząc jak dużej korekty wymagało zdjęcia aby uzyskać efekt po prawej.
…poważną słabością obiektywu TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD jest kapryśna stabilizacja, oraz autofokus. Nawet przy względnie krótkich czasach otwarcia migawki stabilizacja potrafi zawieść, jak na zdjęciu na górze po lewej. Podobnie autofokus, bez względu na wybrany tryb potrafi mocno przestrzelić. Po prawej na górze żółtym polem zaznaczono miejsce wyboru pola AF, zielonym gdzie faktycznie została złapana ostrość, na dole wycinki z tych miejsc.
Na koniec należy wspomnieć jeszcze o innej ważkiej cesze obiektywu TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD, tudzież pracy pod światło. W tym obszarze jest naprawdę (i zdumiewająco) dobrze. Owszem w sytuacjach gdy promienie słoneczne padają wprost na optykę, lub z boku pod dużym kontem zdarza się flara, jednak jej zakres i wygląd nie są specjalnie uciążliwe. Model nie wykazuje również tendencji do występowania komy. Wszystko to dobrze świadczy o jakości budowy układu optycznego i zastosowanych w nim elementów.
Obiektyw TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD okazałnakomicie radzić sobie z fotografią pod światło. Incydentalnie, w specyficznych warunkach mogą się pojawić flary, jednak jej zakres jest niewielki i łatwy do wyeliminowania. Globalnie uzyskiwane w tym zakresie efekty są bardzo dobre.
Warto, czy nie… kilka słów na zakończenie
Mawia się że jak coś jest do wszystkiego bywa do niczego… fotografowie o purytańskim podejściu do kwestii ostrości i obiektywów zmiennoogniskowych, z pewnością powiedzieliby że właśnie omawiany TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD potwierdza tę maksymę. Jakie jest jednak moje zdanie na ten temat? Na pewno mniej radykalne. Sam od lat pracuję na zoomach i cenię sobie ich uniwersalność, nie ma nic fajnego w targaniu ze sobą przez kilkanaście godzin na szlaku kupy obiektywów stałoogniskowych. Decydując się jednak na korzystanie z obiektywów zmiennoogniskowych, musimy być też w pełni świadomi że decydujemy się na kompromis pomiędzy jakością układu optycznego, tudzież jego ostrością, występowaniem aberracji oraz zaburzeń geometrii, a uniwersalnością. Cały widz w tym aby owy kompromis był jak najkorzystniejszy na rzecz jakości zdjęcia.
Decydując się na korzystanie z obiektywów zmiennoogniskowych typu zoom, musimy być w pełni świadomi że decydujemy się na kompromis pomiędzy jakością układu optycznego, tudzież jego ostrością, występowaniem aberracji oraz zaburzeń geometrii, a uniwersalnością. Cały widz w tym aby owy kompromis był jak najkorzystniejszy na rzecz jakości zdjęcia. Jak jest w przypadku bohatera naszej recenzji? W moim odczuciu kompromis niebezpiecznie przesuwa się w stronę wad, choć wszystko zależy od tego co jest dla nas ważne, oraz jaki rodzaj fotografii preferujemy. Obiektyw ten udowodnił wiele razy że potrafi wykonywać udane kadry, ale też i często rozczarowywał…
Jaki jest on w przypadku TAMRON-a 18-300 mm Di III-A VC VXD? W moim odczuciu jednak troszkę zbyt duży. O ile typowe dla zoomów problemy jak zaburzenia geometrii, czy winieta, nie są jakimiś szczególnie tu wybijającymi się problemami, o tyle skala aberracji i silne pogorszenie ostrości poza centrum kadru na krótkich ogniskowych są dość poważne. Na pewno nie jest jednak tak że obiektyw ten jest jednoznacznie zły lub dobry. Posiada wiele ważnych zalet, w tym uszczelniany, dobrze wykonany i wyważony korpus, duże maksymalne powiększenie, ładne rozmycie tła, oraz przede wszystkim ogromną uniwersalność. Sprawdzi się wszędzie tam gdzie jakość ma mniejsze od wszechstronności znaczenie, ale i w bardziej wymagających zadaniach o ile jesteśmy w stanie zaakceptować jego słabości. To jednak już kwestia wysoce indywidualna, mam nadzieję że dzięki temu artykułowi, pozwolę wam łatwiej odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Najpoważniejsza wadą tego modelu są duże aberracje, oraz utrata ostrości poza centrum kadru, szczególnie uciążliwe na najkrótszych ogniskowych. Tu przykłady takich właśnie problemów, po lewej całe ujęcia, po prawej wycinki z narożników, widać liczne barwne aberracje, oraz niską rozdzielczość tych miejsc…
Trzeba też nieco na obronę inżynierów z firmy TAMRON dodać że zaprojektowanie zmiennoogniskowego obiektywu o tak dużym zakresie ogniskowych jest zawsze zadaniem karkołomnym. Pewne kompromisy są nie do uniknięcia, w przypadku omawianego modelu 18-300 mm Di III-A VC VXD projektanci poświęcili zapewne mnóstwo pracy aby ten kompromis uczynić jak najkorzystniejszym i w moim odczuciu w znaczącym zakresie to się udało, choć też nie obyło się bez wpadek.
…a jednak, gdy wszystko zadziała, tudzież autofokus, stabilizacja, obiektyw TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD jest zdolny do wykonania pięknych ujęć, w przypadku krótkich ogniskowych wymagających co prawda korekty geometrii, nie jest to jednak szczególnie poważny problemem, można go w większości przypadków łatwo wyeliminować na etapie postprodukcji. Ta jednak chwiejność, brak możliwości polegania na obiektywie bywa męcząca i z pewnością nie działa na korzyść modelu.
Czy bohater tej recenzji pozostanie przy mnie w świetle stwierdzonych zalet i wad? Zapewne tak, jednak nie zastąpi on dotychczasowego duetu na szlakach, to jest dwóch zoomów FUJIFILM, raczej będzie stanowił rezerwę na wypadek usterki któregoś z nich, jak i obiektyw do zadań mniej wymagających jakościowo, lub odwrotnie wymagających użycia dłuższych ogniskowych, tym bardziej że realnie brak na rynku bezlusterkowców, szczególnie systemu FUJIFILM X, innych adekwatnych alternatyw.
Powyżej podczas fotografowania zachodu słońca na zboczach Magurki Wilkowickiej, z założonym filtrem polaryzacyjnym, holderem systemu filtrów prostokątnych Cokin P, oraz nimi samymi. Mimo wszystkich stwierdzonych cech, zarówno tych negatywnych jak i pozytywnych, na obronę inżynierów z firmy TAMRON należy zaliczyć fakt że zaprojektowanie zmiennoogniskowego obiektywu o tak dużym zakresie ogniskowych jest zawsze zadaniem karkołomnym. Pewne kompromisy są nie do uniknięcia, w przypadku omawianego modelu 18-300 mm Di III-A VC VXD projektanci poświęcili zapewne mnóstwo pracy aby ten kompromis uczynić jak najkorzystniejszym i w moim odczuciu w znaczącym zakresie to się udało, choć też nie obyło się bez wpadek…
.KKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK
zalety:
- starannie wykonany korpus z dobrej jakości materiałów
- mocowanie bagnetowe w pełni współpracujące z elektroniką systemu FUJIFILM X, oraz SONY E
- duży zakres ogniskowych – uniwersalność
- duże maksymalne powiększenie
- przełącznik zabezpieczający tubus przed samoczynnym wysuwaniem
- kompaktowe rozmiary względem oferowanych ogniskowych
- cicha praca autofokusu
- stabilizacja optyczna
- powłoka fluorowa na przedniej soczewce
- mała tendencja do łapania odbłysków i flar
- brak tendencji do powstawania komy
- dobra rozdzielczość obrazu w centrum kadru
- pomimo 7 listkowej przysłony ładne rozmycie tła na wyższych ogniskowych
- duży zakres przesłony
- znakomite wyważenie obiektywu
- możliwość aktualizacji oprogramowania obiektywu przez korpus aparatu
- uszczelniany korpus, zapewniające ochronę przed kroplami wody i kurzem
- komfortowa obsługa pierścieni zoomu i ostrości
- płynna i precyzyjna praca
.
wady:
- bardzo poważne aberracje chromatyczne i sferycznej w całym zakresie ogniskowych, szczególnie jednak uciążliwe w dolnym zakresie
- duże ale łatwe do skorygowania zaburzenia geometrii
- winieta w całym zakresie ogniskowych, szczególnie dokuczliwa w dolnych wartościach
- szybka utrata ostrości poza centrum kadru szczególnie dokuczliwa w zakresie ogniskowych od 18 do 25 mm
- niska rozdzielczość obrazu (mała ilość rejestrowanych detali) na dolnych ogniskowych, szczególnie w przedziale 18 – 35 mm
- bardzo duża dyfrakcja na skrajnych wartościach przysłony, powyżej f/29 aż do f/40
- problematyczne – przypadkowe działanie autofokusu
- tendencja do gubienia ostrości dla ogniskowych powyżej 200 mm
- chaotyczne działanie stabilizacji, która potrafi być zarówno bardzo skuteczna jak i nieskuteczna
- brak przełącznika stabilizacji na korpusie obiektywu co wymusza zmianę w ustawieniach menu aparatu
- tylko ogólnikowa podziałka ogniskowych na korpusie obiektywu
- wysoka cena
.
opracowana powiązane / podobne w dziale SPRZĘT:
- obiektyw FUJINON XC50-230mm F4.5-6.7 OIS
- obiektyw FUJIFILM FUJINON XF 18-55mm f/2,8-4 R LM OIS
- obiektyw 7artisans 60 mm f/2.8
- obiektyw 7artisans 25 mm f/1.8
- obiektyw FUJIFILM FUJINON XC 16-50mm F3.5-5.6 OIS
- aparat FUJIFILM X-T20
- aparat FUJIFILM X-M1
- szyny nastawcze makro FOTGA model SKU062900
- pierścienie pośrednie marki MeiKe model MK-C-AF3B
- konwerter makro RAYNOX DCR-250
- statyw fotograficzny TRIOPO C-158
- kołowy filtr polaryzacyjny Hoya Fusion Antistatic CIR-PL
- kołowy filtr polaryzacyjny MARUMI DHG Circular P.L.D
- gradientowy filtr neutralny szary systemu cokin P / marki Hitech, model ND Soft Edge Grad 0,6
.
- polska strona marki TAMRON
- polska strona marki TAMRON / opis obiektywu TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD
- polskojęzyczna strona organizacji EISA
- polskojęzyczna strona organizacji EISA / recenzja nagrodzonego, omawianego obiektywu TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD
.
oficjalna strona marki:
.
.
Drogi czytelniku, niezmiernie się cieszę że odwiedziłeś moją stronę. Jeśli niniejsza recenzja okazała się pomocna, miło mi będzie jeśli wesprzesz mnie w mojej drodze, możesz to zrobić dokonując wpłaty na subkonto fundacji SŁONECZKO, wspierając moją walkę z chorobami (dane do wpłat «znajdziecie tutaj») – za każdy najmniejszy datek z góry serdecznie dziękuję!
.
SPRZĘT / obiektyw TAMRON 18-300 mm Di III-A VC VXD / strona 9/10
tekst, opracowanie i grafiki: Sebastian Nikiel 16.04.2023
Wykorzystane cytaty, zdjęcie, grafiki, zrzuty ekranów aplikacji i stron internetowych, związane z omawianym produktem, zaprezentowano w niniejszym opracowaniu zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jako ograniczenie majątkowych praw autorskich na rzecz dozwolonego użytku, zgodnie z nowelizacją rzeczowej ustawy z 2015 roku, wyłącznie w celu prezentacji i szerszego zobrazowania poruszanych tematów, pozostających w ścisłym związku z jego tematem..
Informacja o prawach autorskich – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org
Informacja prawna – wszystkie wyrażane na łamach niniejszej recenzji poglądy, są wyłącznie moją osobistą opinią na temat danego sprzętu, odzieży, czy akcesorium, wynikającą z posiadanego doświadczenia, nabytego w trakcie jego użytkowania, oraz dotyczącą wyłącznie testowanego egzemplarza, a nie całościowo danego modelu produktu.