sandały KAMIK CapeMay

SPRZĘT / męskie sandały marki KAMIK model CapeMay  /  strona 1/2

  • Przeznaczenie: codzienne miejskie, łatwa turystyka piesza
  • Pora roku: lato
  • Producent: KAMIK
  • Model: CapeMay
  • Typ: sandały sportowe
  • Płeć: męskie
  • Oddychalność: TAK / półotwarta konstrukcja cholewki
  • Cholewka: skóra syntetyczna
  • Podeszwa zewnętrzna: profilowana / z niskim bieżnikiem
  • Śródpodeszwa: TAK / zintegrowana
  • Wyjmowana wkładka wewnętrzna: NIE / zintegrowana z podeszwą
  • Materiał wkładki wewnętrznej: mikrofibra
  • Twardość: niska
  • Waga: dla numeru 43 (UK 9,5) 700 g para / 350 g but
  • Usztywniana pięta: NIE / otwarta
  • Usztywniany/ochronny nosek: TAK / gumowy otok
  • Typ systemu sznurowania: hybrydowy
    • wzdłużnie cztery pary szlufek zaciągane gumko-linką ze stoperem
    • zapinana na rzep regulowana patka na pięcie
  • Materiały:
  • cholewka:
    • skóra syntetyczna
    • tkanina syntetyczna
    • guma
  • wyściółka wewnętrzna: oddychająca tkanina syntetyczna
  • podeszwa zewnętrzna: kauczuk o zróżnicowanej gęstości
  • śródpodeszwa: pianka EVA
  • wkładka wewnętrzna: mikrofibra
  • Zastosowane technologie:
    • Kamik ODOUR CONTROL INSOLE (Semelle ANTI-ODEUR)
  • Warianty kolorystyczne: TAK
    • Brown (BRN) / ciemnobrązowe z żółtymi dodatkami i czarnymi wstawkami
    • Black / czarne z szarymi dodatkami
  • Średnia cena krajowa na dzień 22.07.2020: od 249,00 do 125,00 zł
  • Inne:
    • wstawki z taśmy PCV (plecakowej) wzmacniającej konstrukcję cholewki, oraz stanowiące dodatkowy akcent kolorystyczny
    • miękka i szybkoschnąca niełapiąca zapachów wyściółka cholewki
    • nazwa marki KAMIK nadrukowane w rejonie stawu skokowego po stronie zewnętrznej buta, oraz w rejonie pięty na wkładce wewnętrznej, logo marki wytłoczone na gumowej patce służącej do zaciągania rzepu na pięcie
    • metalowa prowadnica dla rzepa na pięcie chroniące przed uszkodzeniem cholewki w tym rejonie
    • dookolnie podniesiony ku górze rant wkładki, oraz w rejonie pięty

.

Przeznaczenie:

Lekkie sandały o półotwartej konstrukcji i szerokim wachlarzu potencjalnych zastosowań, od codziennego miejskiego użytkowania, przez wypady za miasto, po łatwe wypady górskie.

Tytułem wstępu…

Lato w pełni i pomimo że bywa ono tego roku kapryśne, a upałów, przynajmniej dotychczas na południu polski zbyt wielu nie było, jest to czas gdy warto porzucić cięższe pełne buty, na rzecz lekkich otwartych lub półotwartych sandałów. Przyznam że akurat dla mnie jest to ulubiony typ buta, mający szereg zalet, w tym tą najbardziej oczywistą – doskonałą wentylację stopy. Pomimo że wydawać by się mogło iż za wiele do testowania to tu nie ma, a jeszcze mniej do pisania, wbrew pozorom segment tego typu obuwia jest mocno zróżnicowany pod kątem budowy cholewki sandałów, jak i przewidywanej charakterystyki użytkowania.

Upraszczając budowę cholewki sandałów można podzielić na w pełni otwartą i półotwartą. Do tych pierwszych na pewno można zaliczyć wszelkiej maści ascetyczne sandały których konstrukcja ogranicza się do podeszwy i kilku pasków, jak np. szeroki wachlarz lubianych sandałów marki TEVA. Natomiast ten drugi zdecydowanie bardziej wszechstronny można podzielić na kolejne podkategorie w zależności od przeznaczenia i stopnia zabudowania stopy. Znajdziemy tu zarówno modele dedykowane do użytkowania terenowego o bardziej zabudowanej cholewce, lekkie i półoficjalne, jak i bliższe tym paskowym golasom, gdzie dodano tylko noski i zapiętki.

Letnie ciepłe dni sprzyjają porzuceniu ciężkich pełnych butów na rzecz lekkich sandałów, wśród których dostępne są modle o mniej lub bardziej zabudowanej cholewce, oraz dedykowane do różnego rodzaju aktywności, włącznie z terenową, a nawet łatwymi trekingami – do takich właśnie wszechstronnych modeli należą z pewnością sandały marki Kamik CapeMay które miałem okazję przetestować w zróżnicowanych warunkach, od miejskich bruków po beskidzkie szlaki.

W niniejszej recenzji skupimy się na takim właśnie outdoorowym modelu, należącym do tego ostatniego segmentu, o półotwartej konstrukcji, z dodatkową ochroną palców, grzbietu i częściowo rejonu stawu skokowego. Wszechstronnych sandałów marki która już gościła na w dziale SPRZĘT – Kamik, model CapeMay – zapraszam do lektury recenzji…

Pierwsze wrażenia, wygląd i budowa cholewki…

Sandały marki Kamik model CapeMay obecne są już na rynku od kilku lat, zaletą tegoż faktu jest to że obecnie można je zakupić nawet za połowę początkowej ceny rynkowej i właśnie dlatego myślę że wciąż jest sens go recenzować. Sandały już od pierwszego kontaktu zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Z pewnością jedną z pierwszych rzeczy jaka zwróci naszą uwagę jest ich niska waga, wynosząca dla numeru 700 g dla pary w numerze 43, co daje 350g dla pojedynczego buta.

Model cechuje udany design o sportowym zacięciu. Ten ostatni rys podkreślają z pewnością dodatkowe wstawki z czarnej taśmy polipropylenowa (plecakowej) posiadające przeszycie w omawianym ciemnobrązowym wariancie żółtą nitką. Mniej w drugim dostępnym wariancie kolorystycznym, bardziej stonowanym, tudzież czarnym z szarymi i białymi wstawkami. To zróżnicowanie wariantów kolorystycznych pozwoli nam dopasować temperament modelu do własnego gustu i charakterystyki przyszłego użytkowania.

Sandały już od pierwszego kontaktu zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Bardzo lekkie, starannie wykonane, cechuje udany design o sportowym zacięciu…

Jak już wspomniałem na wstępnie sandały Kamik CapeMay są przedstawicielem modeli o półotwartej konstrukcji cholewki. Jest ona częściowo otwarta w przedniej części od paców do podbicia, natomiast pięta jest całkowicie otwarta. Globalnie cholewkę posiada trójwarstwową budowę, jej szkielet wykonano z tkaniny syntetycznej, według marki Kamik posiadającej takie cechy jak: wysoka odporność na ściernie, brak tendencji do łapania przykrych zapachów nawet po zmoczeniu, oraz szybkie schnięcie. Nad nią w obrębie stawu skokowego i patki pięty dodano kilkumilimetrową sprężystą piankę EVA, zamkniętą od góry poszyciem zewnętrznym wykonanym z syntetycznej skóry.

Model CapeMay dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych, tu od lewej: czarnym z białymi i szarymi wstawkami, oraz omawianym brązowym ciemnobrązowe z żółtymi dodatkami i czarnymi wstawkami.

Sandały cechuje typowa dla modeli dedykowanych do aktywnego użytkowania półotwarta konstrukcja cholewki, mamy tu do czynienia z częściowo zabudowaną hybrydową przednią częścią obejmującą pace, oraz śródstopie aż do podbicia, oraz otwartą pietę.

Producent nie informuje niestety szerzej na temat typu użytej tkaniny syntetycznej wyściółki, co zresztą jest dla tej (i nie tylko) marki dość typowe. Mogę natomiast potwierdzi po testach terenowych że wszystkie cechy jakie zachwala marka znajdują swoje potwierdzenie, acz muszę tu też wyrazić swoje pewne uwagi na jej temat. Tkanina ta zmoczona wykazuje tendencję do ocierania skóry stóp. Ma to jednak miejsce wyłącznie na początku, zanim buty się ułożą a tkanina „zmięknie”, obecnie problemy te już się nie pojawiają. Na pewno zgodne z prawdą jest twierdzenie że szybko wysycha, na plus należy zaliczyć również łatwe utrzymanie w czystości i ogólną odporność na ścieranie. Doszyte od strony zewnętrznej do szkieletu cholewki wstawki ze skóry syntetycznej również szybko schną, podobnie jak te z taśmy polipropylenowej.

Cholewkę posiada trójwarstwową budowę, jej szkielet wykonano z tkaniny syntetycznej, według marki Kamik posiadającej takie cechy jak: wysoka odporność na ściernie, brak tendencji do łapania przykrych zapachów nawet po zmoczeniu, oraz szybkie schnięcie – po testach terenowych mogę faktycznie potwierdzić zgodność tych deklaracji z prawdą…

Spoglądając na model od przodu zewnętrzną cholewkę tworzą trzy pary profilowanych pasków ze skóry wychodzące z rantu zelówki i biegnąć w kierunku szczytu grzbietu stopy. Każda z nich zakończona jest uszkiem przez który poprowadzono gumko-linkę systemu sznurowania. Dla wzmocnienia tego elementu, jak i jego usztywnienia, na bokach naszyto dodatkowe, wspomniane wcześniej, wstawki z tkaniny syntetycznej. Kolejnym skórzanym element naszyto na grzbiecie stopy, prowadząc go od czubka butów do szczytu podbicia. Element ten chroniący grzbietową część stopy, przed urazami mechanicznymi, ale też i oddziaływaniem systemu sznurowania, wyposażono w cztery eliptyczne otwory poprawiającymi wentylację w tym obszarze. Na czubku i szczycie naszyto dwie kolejne wstawki z węższej taśmy syntetycznej, tworzące szlufki prowadzące gumko-linkę, przy czubku rozpoczynający system sznurowania, przy szczycie go zamykając. Tak jak poprzednio w omawianym wariancie wstawki te przeszyto żółtą nitką.

Spoglądając na model od przodu zewnętrzną cholewkę tworzą trzy pary profilowanych pasków ze skóry wychodzące z rantu zelówki i biegnąć w kierunku szczytu grzbietu stopy. Każda z nich zakończona jest uszkiem przez który poprowadzono gumko-linkę systemu sznurowania…

Ostatnia część wykonana ze skóry syntetycznej stanowi odrębny, niezintegrowany z przednią częścią cholewki element rozpoczynający się przy rancie podeszwy w rejonie stawu skokowego. Są to wie patki po bokach w rozmiarze około 54 mm, zaokrąglone od góry. Łączą się one z dwiema kolejnym wyprowadzonymi w przód, stanowiącymi ostatnią parę prowadnic dla gumko-linki systemu sznurowania. Na tej samej wysokości, w stronę ścięgna Achillesa wyprowadzono od strony zewnętrznej cholewki 22 cm patkę zakończoną rzepem. W jej centralnej części, na górnym rancie naszyto ze znanej nam już taśmy polipropylenowej szerokości 10 mm kolejne uszko, ułatwiające zakładanie i zdejmowanie butów Kamik CapeMay.

Ostatnia część cholewki wykonana ze skóry syntetycznej stanowi odrębny, niezintegrowany z przednią częścią cholewki element rozpoczynający się przy rancie podeszwy w rejonie stawu skokowego. Są to wie patki po bokach w rozmiarze około 54 mm, zaokrąglone od góry, z których wyprowadzono w kierunku nosków pas zakończony czwartą, ostatnią w systemie sznurowania szlufką, a w rejonie pięty długą na 22 cm patką z rzepem…

Przód cholewki zamyka wysoki otok z gumy, doskonale chroniący palce stóp przed uszkodzeniem, co przekłada się na znacznie wyższy w stosunku do modeli o konstrukcji cholewki otwartej komfort. Samej zelówce z której otok wyprowadzono przyjmy się w dalszej części recenzji. Na koniec tej części warto wspomnieć jeszcze o dodatkowych akcentach designerskich w modelu CapeMay. Prócz wymienionych akcentów kolorystycznych w postaci naszytych taśm, znajdziemy jeszcze nadrukowane w omawianym wariancie żółtą farbą nazwę marki Kamik po stronie zewnętrznej cholewki, na wstawce w rojenie stawu skokowego. Ostatnim takim element jest gumowa patka jaką znajdziemy na końcu patki z rzepem na pięcie, wytłoczono na niej logo marki wykończone tu znów w kolorze żółtym.

Przód cholewki zamyka wysoki otok z gumy, doskonale chroniący palce stóp przed uszkodzeniem, co przekłada się na znacznie wyższy w stosunku do modeli o konstrukcji cholewki otwartej komfort…

Całość tworzy spójną przemyślaną konstrukcję, a jak się okazało walorom estetycznym towarzyszą równie dobre walory użytkowe. Warto jeszcze tu wspomnieć o tym że wszystkie newralgiczne elementy cholewki posiadają podwójne, ryglowane szwy, a brzegi obszyto miękką taśmą. Pod względem jakości wykonania, oraz użytych w cholewce materiałów trudno cokolwiek modelowi zarzucić, doskonale wpisują się one w moją dotychczas jak najlepszą opinię o marce Kamik. Niektórzy mogą tu być nieco zawiedzeni brakiem w sandałach CapeMay naturalnej skóry, jednak zastosowanie tu jej syntetycznej alternatywy było przemyślanym zabiegiem. Skóra tego typu cechuje się znacznie lepszą tolerancją na wodę, oraz ogólnie wytrzymałością, nie rozciąga się po przemoczeniu, nie wymaga też konserwacji dla zachowania swych właściwości. Tak, cechuje się jednak znacznie gorszą oddychalnością, jednak w tego typu butach o półotwartej budowie cholewki argument ten traci na znaczeniu.

Testy terenowe sandałów Kamik CapeMay – po lewej w połowie wędrówki Doliną Wapienicy w Beskidzie Śląskim, nieopodal szczytu Połednia, po prawej przystań jachtowa w zatoce Św. Jerzego nad Jeziorem Żywieckim…

Zelówka czyli fundament buta…

W przypadku sandałów wydawać by się mogło że budowa i typ zastosowanego bieżnika w zelówce ma znacznie mniejsze znaczenie niż w przypadku pełnych butów górskich, czy sportowych i faktycznie pod względem udziału w ochronie przed wodą tak jest, jednak w każdym innym aspekcie już nie. Podobnie bowiem jak w każdych innych butach, również w sandałach to właśnie zelówka odpowiada za nasz komfort podczas marszu, a w przypadku sandałów dedykowanych do aktywnego użytkowania, w tym na łatwych trasach górskich również za bezpieczeństwo, jak właśnie w przypadku omawianego modelu CapeMay marki Kamik. To zelówka bowiem stanowi fundament zabezpieczający nas przed pośliźnięciem, oraz chroni stopy podczas długotrwałego marszu w nierównym terenie, często przecież z dodatkowym obciążeniem.

Zelówka czyli fundament buta… w istocie tak właśnie jest – obecna w modelu CapeMay trójwarstwowa zelówka wykazała się wysokim komfortem użytkowym, oraz dużą wszechstronnością, tu podczas wypadu w testowanych sandałach do Doliny Wapienicy w Beskidzie Śląskim, po lewej odpoczynek nieopodal sztucznego jeziora Wielka Łąka, po prawej kaskady na potoku Wapienicy w górnym odcinku doliny…

W sandałach CapeMay znajdziemy trójwarstwową producencką podeszwę, na którą składa się zelówka zewnętrzna, śródpodeszwa, oraz podeszwa wewnętrzna. Zewnętrzna, mającą bezpośredni kontakt z podłożem wykonano ze sprężystej gumy o średniej twardości. Zelówka posiada dość często spotykany w tego typu outdoorowych sandałach bieżnik, oparty o system rowkowań w kształcie poprzecznych łuków o głębokości około 2 do 3 mm skutecznie odprowadzających błoto ku krawędzi bieżnika.

W sandałach CapeMay znajdziemy trójwarstwową producencką podeszwę, na którą składa się zelówka zewnętrzna, śródpodeszwa, oraz podeszwa wewnętrzna. Zelówka zewnętrzna posiada dość często spotykany w tego typu outdoorowych sandałach bieżnik, oparty o system rowkowań w kształcie poprzecznych łuków o głębokości około 2 do 3 mm skutecznie odprowadzających błoto ku krawędzi bieżnika.

Łuki te obecne są na całej powierzchni podeszwy z wyłączeniem jej części środkowej. Model posiada niski, słabo wyodrębniony na zewnątrz obcas, jego właściwą wysokość można dostrzec spoglądając na podeszwę z boku. Ukryto go bowiem w śródpodeszwie. W części centralnej dodano logo marki Kamik, oraz profilowane panele z lekką fakturą o kształcie plastra miodu. W osi opisanych łuków bieżnika poprowadzono od krawędzi zelówki ku jej centrum długie na 4,5 cm gumowe żółte wypustki. Wbrew pierwszemu wrażenie nie są to jednak odrębne elementy bieżnika, lecz stanowiące jego integralną część, ich żółty kolor to tylko cienka dodatkowa warstwa gumy, która niestety ulega szybkiemu starciu, odsłaniając czarny właściwy czarny bieżnik. Wyjątkiem jest tu logo marki, wytłoczone w zabarwionej na żółto gumie i doklejone do bieżnika. Prócz wymienionych wypustek poprzecznych w osi łuku, podobnie wykonane, ale o owalnym kształcie, znajdziemy w części przedniej (dwie) i na pięcie (jedną).

W części centralnej dodano logo marki Kamik, oraz profilowane panele z lekką fakturą o kształcie plastra miodu. W osi opisanych łuków bieżnika poprowadzono od krawędzi zelówki ku jej centrum długie na 4,5 cm gumowe żółte wypustki…

Zelówka zewnętrza prowadzona została w rejonie nosków ku górze tworząc wysoki w osi buta na 4 cm otok znakomicie chroniący nasze palce przed uderzeniami o kamienie, korzenie czy inne przeszkody terenowe. Otok ten wyprowadzony na około centymetr na cholewkę sprowadzono wzdłuż boków sandałów po łagodnym łuku. Przyznam że na tą akurat cechę zawsze zwracam szczególnie dużą uwagę, obecność tego otoku ma naprawdę duży wpływ na wygodę użytkową, oraz możliwe zastosowanie buta.

Ogromnym atutem sandałów CapeMay jest obecność otoku chroniącego palce mającego w najwyższym punkcie (w osi buta) 4 cm, otok ten wyprowadzony na około centymetr na cholewkę sprowadzono wzdłuż boków sandałów po łagodnym łuku.

Kolejna warstwa podeszwy, tudzież śródpodeszwa, odpowiedzialna jest przede wszystkim za tłumienie uderzeń stóp o grunt podczas marszu, inaczej mówiąc za nasz komfort. Z tego właśnie względu wykonano ją ze znacznie bardziej sprężystego barwionego kauczuku. W tym wariancie kolorystycznym na kolor brązowy wpadający z beż. Śródpodeszwa ma najwyższą grubość w rejonie pięty, gdzie wynosi około 20 mm, a następnie spada do 15 mm w rejonie śródstopia i 3mm przy palcach. Kończy się ona przy noskach gdzie zastępuje ją unoszący się ku górze nosek otoku zelówki zewnętrznej.

Kolejna warstwa podeszwy, tudzież śródpodeszwa, odpowiedzialna jest przede wszystkim za tłumienie uderzeń stóp o grunt podczas marszu, inaczej mówiąc za nasz komfort. Z tego właśnie względu wykonano ją ze znacznie bardziej sprężystego barwionego kauczuku…

Warto już jeszcze zauważyć że śródpodeszwa posiada starannie wykonane profilowanie oddające anatomiczny kształt stóp. Lekko obniżająca się ku jej osi, tworzy kołyskę dla stopy obejmując ją i uniemożliwiając wysunięcie małego palca spomiędzy pasków cholewki na zewnątrz. Rozwiązanie takie pozwala też w pewnym (choć raczej niewielkim) stopniu przeciwdziałać wpadaniu do wnętrza kamyków i piasku. Unosząc się ku pięcie śródpodeszwa największe zagłębienie i jak wiemy grubość ma właśnie w tym obszarze, co znakomicie rekompensuje nacisk stóp na grunt w tym obszarze największy. Zelówka zewnątrz wraz z śródpodeszwą posiada również półokrągły profil boczny, co wraz z wspomnianym lekki uniesieniem rantu tworzy również skuteczną ochronę przed uderzeniami krawędzią stopy o przeszkody, te bowiem dzięki takiej budowie spotkają się wpierw właśnie z zelówką, tu duży plus dla marki Kamik.

…wędrówki z Kamik-ami CapeMay, tu po lewej widok z Pietrzykowic Żywieckich na Jezioro Żywieckie, po prawej podczas wypadu do Doliny Wapienicy. Budowa cholewki, oraz charakterystyka podeszwy predysponuje model do aktywnego użytkowania w terenie.

Ostatnim elementem trójwarstwowej podeszwy modelu CapeMay jest oczywiście wkładka wewnętrzna, czyli inaczej podeszwa wewnętrzna. Od razu trzeba tu zaznaczyć że jest ona trwale połączona z śródpodeszwą, bez możliwości wymiany, czy wyjęcia choćby do czyszczenia. Wykonano ją z cienkiej warstwy pianki EVA, o podobnym anatomicznym profilowaniu jak miało to miejsce w przypadku śródpodeszwy, tudzież nieco grubszą przy pięcie, następnie cieńsza na śródstopiu, oraz znów grubszej w rejonie palców. Jej grubość nie przekracza jednak 3 mm, średnio 2 mm. Element ten pokryto miękką syntetyczną tkaniną typu mikrofibra w kolorze brązowym (w tym oczywiście wariancie). Na pięcie wzdłuż osi butów nadrukowano żółtą farbą logo i nazwę marki Kamik.

Ostatnim elementem trójwarstwowej podeszwy modelu CapeMay jest oczywiście wkładka wewnętrzna, czyli inaczej podeszwa wewnętrzna, w tym modelu jest ona trwale zintegrowana z zelówką. Pod wyściółką zewnętrzną dodano profilowaną warstwę sprężystej pianki Eva.

Przyznam że po raz pierwszy spotkałem się takim wykorzystaniem tego typu tkaniny, zazwyczaj używam ją do czyszczenia… optyki aparatu fotograficznego (ściereczki z mikrofibry). Mam tu również mieszane odczucia, o ile w codziennym użytkowaniu tkanina cechuje się dobrym komfortem, nie nasila pocenia, dobrze przeciwdziała przesuwaniu się stopy wewnątrz cholewki, o tyle już po jej zmoczeniu, na przykład po przeprawie przed potok, zaczyna niestety obcierać stopę. Na szczęście szybko się okazało że po dłuższym użytkowaniu przywara ta znika, acz globalnie daleko do komfortu wymiennych zaawansowanych wkładek takiemu rozwiązaniu.

…ku mojemu zaskoczeniu okazało się że wyściółka wkładki sandałów CapeMay wykonano z tkaniny typu mikrofibra, pomimo że zapewnia ona dobrą ochronę przed poceniem i przesuwaniem się stopy wewnątrz cholewki, początkowo po zmoczeniu potrafiła otrzeć opuszki palców, na szczęście problem ten znikł wraz z ułożeniem się butów, w tym starciem tkaniny. Ta ostatnie kwestia pozostaje wciąż otwarta czy z czasem wkładki wewnątrz nie ulegną przetarciu okaże się dopiero po dłuższym użytkowaniu…

Trudno to jednak uznać za jednoznaczną wadę modelu CapeMay, należy bowiem pamiętać że mamy do czynienia z cholewką o otwartej pięcie, zastosowanie więc wymiennych wkładek byłoby tu co najmniej karkołomne, możliwe było jednak wykorzystanie innego typu tkaniny syntetycznej, choćby takiej jak używa się we wkładkach pełnych butów, pod tym kontem jednak mogło być znacznie lepiej. Globalnie jednak prócz powyższej przywary mamy do czynienia z bardzo udaną zespoloną podeszwą, skutecznie chroniącą przed uderzeniami stóp o grunt, uderzeniem palców i boków stopy o przeszkody terenowe, oraz nieźle sprawującej się na zróżnicowanych typach podłoża.

Wędrówki z Kamik-iem, Beskid Śląski, dolina Wapienicy, po lewej podejście pod szczyt Połednia, po prawej nieopodal Polany Klimowej

System sznurowania / zakładanie sandałów…

Ogólnie opisałem już jego budowę na wstępie, podczas opisu cholewki sandałów CapeMay, przypomnę tylko że system sznurowania składa się z trzech par szlufek prowadzących będących integralną częścią pasków tworzących kopyto cholewki, z których trzy spoglądając od nosków wyprowadzono z rantu podeszwy, natomiast czwarta para wyprowadzona została z wstawki chroniącej rejon stawu skokowego. Z tego samego elementu wyprowadzono ku tyłowi długą na 22 cm patkę z rzepem, którą przeprowadzamy przez metalowe po drugiej stronie cholewki zapinając na ścięgnie Achillesa. Długość tego elementu pozwala na jego swobodne dopasowanie do objętości naszej stopy.

System sznurowania sandałów CapeMay składa się z trzech par szlufek prowadzących będących integralną częścią pasków tworzących kopyto cholewki, z których trzy spoglądając od nosków wyprowadzono z rantu podeszwy, natomiast czwarta para wyprowadzona została z wstawki chroniącej rejon stawu skokowego…

W modelu znów klasycznie dla tego typu sandałów nie znajdziemy sznurówek lecz gumko-linkę. Poprowadzona na krzyż od nosków ku szczytowi podbicia stopy przez wspomniane cztery pary szlufek zwieńczona została stoperem odzieżowym umożliwiającym jej szybkie zaciągnięcie. Rozwiązanie proste, łatwe w użytkowaniu i potencjalnie bezawaryjne. Patka z rzepem na pięcie z pewnością jest nieco mniej komfortowa w użytkowaniu, pozostaje też kwestią otwartą jak długo rzep zachowa swoje właściwości, znów jest to jednak jedyny możliwy kompromis pomiędzy taką charakterystyką budowy cholewki, a szybkością wkładania i zdejmowania, oraz ogólnym komfortem użytkowym.

W rejonie stawu skokowego znajdziemy osobny element wyprowadzony z rantu podeszwy nie będący bezpośrednio zintegrowany z przednią częścią cholewki. Z elementu tego w przód wyprowadzono paski tworzące czwartą parę szlufek dla gumko-linki, natomiast w tył długą na 22 cm patkę z rzepem zapinaną na pięcie…

.


męskie sandały marki KAMIK model CapeMay  /  strona 1/2

Fotografie wariantów kolorystycznych sandałów marki Kamik model CapeMay zaprezentowano w opracowaniu zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jako ograniczenie majątkowych praw autorskich na rzecz dozwolonego użytku, zgodnie z nowelizacją rzeczowej ustawy z 2015 roku, wyłącznie w celu prezentacji i szerszego zobrazowania poruszanych tematów, pozostających w ścisłym związku z jego tematem.

opracowanie i zdjęcia z wyłączaniem wariantu kolorystycznego sandałów Kamik CapeMay: Sebastian Nikiel 26.07.2020

Informacja o prawach autorskich – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org

Informacja prawna – wszystkie wyrażane na łamach niniejszej recenzji poglądy, są wyłącznie moją osobistą opinią na temat danego sprzętu, odzieży, czy akcesorium, wynikającą z posiadanego doświadczenia, nabytego w trakcie jego użytkowania, oraz dotyczącą wyłącznie testowanego egzemplarza, a nie całościowo danego modelu produktu. Niniejsza recenzja nie powstała na zamówienie firm trzecich, nie była również przez takowe sponsorowana.