Poezja 2024

 

poezja 2024 / strona 6/6 aktualizacja: 14.12.2024

.

myśl na początek…

.

„Każde zdjęcie jest równocześnie prawdą i kłamstwem.”

sebastian nikiel

*     *     *

„Źródłem doskonałości jest niedoskonałość.”

sebastian nikiel


.

.

Ludzie nie chcą
czytać prawdy
wolą jarmarczne
kolorowe epitety

.

Prawda bywa
zbyt ponura
zbyt prawdziwa
zbyt wyrazista
i zmuszająca

.

– do myślenia –

.

.

sebastian nikiel

.


.

.

Proszę Pana
ja nie miałem pojęcia!
gdzie tkwi początek tego
szczytnego szaleństwa
przyrzekam Przybosia nie znałem

.

Ach, wstyd proszę Pana!
nie wiedzieć gdzie źródło tkwiło
gdzie awangarda krakowska
na nowo stare litery w wersy kleiło

.

Jak to się stało
jak się zaraziłem
zapewne przez Różewicza, tak!
przez niego do Przybosiowego źródła
post factum trafiłem

.

I teraz sam kleję litery
szukając wciąż
właściwej ich konsystencji.

.

.

sebastian nikiel

.


.

.

Czasami czuję się tak lekki
że wystarczy bym uniósł ramiona
by jak Ikar wznieść się do nieba

.

Czasami czuję się tak ciężki
jakby wlano w me żyły ołów
wypełnił on każdy zakamarek ciała

.

– zgasło myśli jasnych światło –

.

.

sebastian nikiel

.


.

.

Czytam
próbuje ze wszystkich sił
zrozumieć słowa
które niczym potok bystry
wartko płyną gdzieś obok

.

Litery rozmywają się
tracąc sens

.

Uczę się
cóż za mur
cóż za opór
słowa skrywające treść
stają się szlaczkami
kreskami i kropkami

.

Dołączają do wartkiego potoku
spływając w niebyt
nie pozostawiając po sobie
w umyśle żadnego śladu…

.

.

sebastian nikiel

.


.

.

O ironio!

konferencje
spotkania
pakty

.

Wielkie obietnice

buńczuczne słowa

.

Cóż za niepamięć przeklęta

wciąż i wciąż od nowa
te same powtarzamy błędy

.

Oburzyła się pani od historii i politycy

Dziś jest inaczej!
Jesteśmy gotowi i mamy przyjaciół!

.

I wtedy byliśmy

gdy pierwsze bomby
spadły na piastowska ziemię

.

Mieliśmy wszakże nie oddać

ani jednego od płaszcza guzika
mieliśmy i przyjaciół po grób…

.

A potem…

oddaliśmy nie guzik lecz kraj cały
a przyjaciele ci którzy w potrzebie nie wsparli
sami poległszy wsparcia potrzebowali

.

Potem był raut wielkich tego świata

układali nowy porządek
za iluzoryczny spokój
stargowali pod krwawy sierp i młot
umęczonego orła białego koronę złotą

.

O ironio!

chichot historii
znów ta niepamięć przeklęta

.

Znów pakty

obietnice
zapewnienia
i wielkie słowa…

.

Oby nie z równie tragicznym skutkiem.

.

.

sebastian nikiel


.

.

Niełatwe jest
życie artysty
on musi w głowie całe
wszechświaty zmieścić

.

Gdzie czerń i biel
on widzi setki ich odcieni
gdzie kolor on dostrzega
jego smak i fakturę
synestezja zmysłów
równie wielkie bogactwo
co ciężar olbrzymi

.

Niełatwe jest
życie artysty
on musi w głowie
całe tony obrazów nosić

.

Przenikają się
zwalczają
tworząc wciąż
nowe światy

.

Niesforne!
jakże je wszystkie
umysłem ogarnąć…

.

Więc tworzą
rysują, malują, rzeźbią i piszą
próbując zrzucić ten z duszy ciężar
przekazać go światu

.

Wszak muszą
na nowe mieć miejsce
by znów móc tworzyć.

.

.

sebastian nikiel

.


autor: Sebastian Nikiel

poezja 2024 / strona 6/6  aktualizacja: 14.12.2024

Prawa autorskie – utwory można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org