opis szlaku: Żywiec – Grojec – Żywiec

Kotlina Żywiecka / Żywiec – Mały Grojec – Średni Grojec – Grojec – Żywiec

Trasa:

Żywiec PKP – amfiteatr Pod Grojcem – Mały Grojec 422 m n.p.m. – Średni Grojec 474 m n.p.m. – Grojec 612 m n.p.m. – Średni Grojec 474 m n.p.m. – Mały Grojec 422 m n.p.m. – amfiteatr Pod Grojcem – Żywiec PKP

.

szlaki:

kraj: Polska

pasmo: Kotlina Żywiecka

czasy przejść:

  • wyjście na szczyt:
    • Żywiec PKP – amfiteatr Pod Grojcem: 30 minut / szlak:
    • amfiteatr Pod Grojcem – Mały Grojec: 15 minut / szlak:
    • Mały Grojec – Średni Grojec: 30 minut / szlak:
    • Średni Grojec – Grojec: 45 minut / szlak:
  • powrót:
    • Grojec – Średni Grojec: 35 minut / szlak:
    • Średni Grojec – Mały Grojec – amfiteatr Pod Grojcem: 20 minut / szlak:
    • amfiteatr Pod Grojcem – Żywiec PKP: 30 minut / szlak:

łączny czas przejścia trasy:

  • wyjście i powrót tą samą trasą 3 godzin 25 minut

dystanse:

  • Żywiec PKP – amfiteatr Pod Grojcem: 1,7 km
  • amfiteatr Pod Grojcem – Mały Grojec: 0,75 km
  • Mały Grojec – Średni Grojec: 0,9 km
  • Średni Grojec – Grojec: 1,65 km
  • Grojec – Średni Grojec: 1,65 km
  • Średni Grojec – Mały Grojec – amfiteatr Pod Grojcem: 1,65 km
  • amfiteatr Pod Grojcem – Żywiec PKP: 1,7 km

łączny dystans:

  • 10,00 km

start:

  • Żywiec / dworzec PKP

meta:

  • Żywiec / dworzec PKP
  •  

.

Opis i charakterystyka trasy:

Wycieczkę rozpoczynamy od dotarcia do miasta Żywiec. Charakterystyka opisywanego szlaku pozwala nam na skorzystanie zarówno z transportu publicznego jak i własnego samochodu. Jeśli wybraliśmy transport publiczny do wyboru mamy licznie kursujące do Żywca prywatne BUS-y, lub połączenie kolejowe. Pociągi kursują tam od wczesnych godzin porannych do późnych godzin wieczornych na relacji Katowice – Zwardoń – Katowice. W obu przypadkach wysiadamy na stacji kolejowej w centrum Żywca. Stojąc przed budynkiem stacji, zwróceni w stronę miasta, zakręcamy w lewo kierując się wzdłuż ulicy Dworcowej.

Po około 850 metrach, zakręcając za droga łagodnie w prawo dotrzemy do mostu drogowego na rzece Sole. Minąwszy most, po przejściu kilkudziesięciu metrów dotrzemy do ronda Grunwaldzkiego. Tam korzystając z przejścia dla pieszych przechodzimy na prawą stronę drogi, zakręcając w prawo w ulicę Podwale. Mijając rondo przejdziemy obok przystanku komunikacji miejskiej, po lewej zaś po jego drugiej stronie dostrzeżmy pomnik Grunwaldzki, upamiętniający bitwę pod Grunwaldem. Został on wybudowany w 1910 roku, zniszczony w 1939 roku, a ponownie odbudowany w 2005 roku (źródło: wikipedia).

Ruszając ze stacji kolejowej w Żywcu, zakręcamy w lewo podążając ulicą Browarną do mostu drogowego na rzece Sole, tu po lewej rzeczowy most, po prawej widok z niego w kierunku Alei Jana Pawła II i Beskidu Małego.

Podążając wzdłuż ulicy Podwale po kilku minutach, cały czas kierując się wzdłuż głównej szosy włączymy się w ulice Handlową. Po przejściu łącznie około 1,5 km od chwili opuszczenia ronda Grunwaldzkiego dotrzemy do kolejnego, gdzie krzyżuje się szosa którą tu przyszliśmy, tudzież Handlowa, z biegnącą z prawej strony Aleją Jana Pawła II, oraz prowadzącą w lewo ulicą Handlową. Na rondzie przechodzimy na drugą stronę szosy, zakręcając w lewo nadal podążając ulicą Handlową. Po prawej stronie dostrzeżemy nasyp linii kolejowej w kierunku Jeleśni.

zdjęcia od lewej: orzeł na pomniku Grunwaldzki przy rondzie o tej samej nazwie upamiętniający bitwę pod Grunwaldem / rondo łączące ulice Handlową którą do niego dotrzemy i Aleje Jana Pawła II, w miejscu tym przekraczamy szosę, a następnie zakręcamy w lewo wciąż podążając ulicą Handlową w górę…

Podążając w górę dotrzemy wkrótce do skrzyżowania gdzie wciąż trzymając się tego samego kierunku przejdziemy na ulicę Wincentego Witosa. Po lewej stronie mijać będziemy ogrodzony Park Zamkowy, po prawej zaś parking i plac manewrowy zlokalizowany nieopodal Stacji Kontroli Pojazdów MG Trans. Tu pierwsza uwaga, dotyczy ona przebiegu szlaku żółtego którym będziemy podążać na Grojec. Otóż zgodnie z marszrutą prowadzi on od dworca w Żywcu przez opisany most do ronda Grunwaldzkiego, gdzie przeprowadza jednak na jego drugą jego do ulicy Tadeusza Kościuszki, zakręcając następnie w ulicę Węglową i dalej prowadząc znaną nam już ulicą Wincentego Witosa, aż do opisanego powyżej skrzyżowania z ulicą Handlową którą proponowałem abyśmy podążali.

zdjęcia od lewej: mijając rondo zakręcamy w lewo, podążając w górę wciąż ulicą Handlową, po prawej dostrzeżemy nasyp linii kolejowej do Jeleśni / wkrótce po minięciu ronda ulica Handlowa przejdzie w Wincentego Witosa / plac manewrowy i parking przy ulicy Wincentego Witosa obok stacji kontroli pojazdów MG Trans

Tu zapewne zastanowiliście się dlaczego nie opisałem tego właśnie wariantu marszruty? Powód jest bardzo prosty, jest to dłuższa trasa, prowadząca okrężnie dokładnie do tego samego punktu. Zakładając więc że podążacie opisanym wariantem trasy powracamy do miejsca w którym przerwałem opis, tudzież rzeczowego parkingu obok stacji kontroli pojazdów. Mijając go, oraz kilka dorodnych drzew, docieramy do kolejnego ogólnodostępnego parkingu. Jeśli za środek transportu wybraliśmy własny samochód właśnie na nim możemy go pozostawić. Od chwili opuszczenia ronda przy Alei Jana Pawła II do parkingu powinniśmy pokonać około 450 m, co powinno zająć nie więcej niż 10 – 15 minut. W tym też miejscu podążając chodnikiem po prawej dostrzeżemy niestrzeżone piesze przejście przez tory. Zakręcamy w jego kierunku.

Po pokonaniu około 470 m od ronda pomiędzy ulicą Handlową, a Aleją Jana Pawła II, oraz minięciu stacji kontroli pojazdów MG Trans, dotrzemy do parkingu, oraz widocznego po prawej stronie pieszego niestrzeżonego przejścia przez tory kolejowe. Jeśli poruszamy się samochodem to właśnie na tym parkingu możemy go pozostawiać. Tu też zakręcamy w stronę przejścia, opuszczając ulicę Wincentego Witosa, wchodząc na kładkę na rzece Koszarawie. Idąc po prawej stronie, tuż za przejściem kolejowym dostrzeżemy na betonowym słupie nasz żółty znak…

Po jego przekroczeniu po lewej miniemy pub i restaurację, przed nami zaś zobaczymy kładkę na rzece Koszarawie, a na drugiej stronie brzegu, nieco po lewej, charakterystyczny wierzchołek namiotu skrywającego estradę Amfiteatru Pod Grojcem. Tu jeszcze pewne wskazówka, tuż po skierowaniu się na przejście przez tory po prawej miniemy namalowany na betonowym słupie żółty znak, za którymi będziemy teraz podążać. Po drugiej stronie rzeki zakręcamy w lewo w kierunku wspomnianego amfiteatru, przechodząc ukośną alejką pomiędzy ławkami i kamiennym murkiem wyznającym plac przed letnią estradą. Tam po prawej dostrzeżemy drewnianą barierkę, oraz niewielką drewnianą chatkę z napisem „Oscypek Fest” pozostałość po odbywającej się tam cyklicznie imprezie pod tym samym tytułem.

Po lewej na górze widok na rzekę Koszarawę z kładki, po prawej widok na namiot Amfiteatru Pod Grojcem, na dole po lewej – po przejściu kładki zakręcamy w lewo docierając do terenów amfiteatru, tam skręcamy w prawo przechodząc ukośną alejką w kierunku letniej sceny mijając kamienny murek…

Tuż obok chatki dostrzeżemy przerwę w płocie, oraz kamienną ścieżkę, zakręcamy włączając się w nią wkrótce mijając kolejne żółte znaki. Tu wreszcie opuszczamy miejskie zabudowania, wchodząc w las i rozpoczynając 750 m podejście pod Mały Grojec. Dotarcie do tego miejsca od chwili startu ze stacji kolejowej w Żywcu powinno nam zając około 30 minut, a długość przebytego dystansu 1,7 km. Podejście pomimo że stosunkowo krótkie, prowadzące przez cały czas lasem liściastym jest wyjątkowo strome. Po kilku minutach nasza marszruta przetnie się z biegnącą poprzecznie szutrową drogą dojazdową do prywatnych posesji. My wciąż podążamy prosto w górę.

Tuż obok letniej sceny Amfiteatru Pod Grojcem zakręcamy w prawo mijając drewnianą chatkę z napisem „Oscypek Fest”, opuszczając nareszcie aglomerację miejską i rozpoczynając podejście pod Mały Grojec…

Po kilku minutach mozolnego podejścia w przesiece pomiędzy drzewami po lewej dostrzeżemy rozległą łąkę opadającą w kierunku „Amfiteatru Pod Grojcem”. Szlak zasadniczo prowadzi do widocznego w górze szczytu nadal przez las, warto jednak przejść przez zarośla na krawędź polany podążając wzdłuż nich w górę. Z polany roztacza się bowiem piękny widok na zabudowania Żywca w dole i szczyt Łyski ponad nimi. Niedługo potem, po przejściu około 100 m dotrzemy do krawędzi łąki gdzie kończy się ona ostro opadającym w dól stokiem.

zdjęcia od góry: podejście z amfiteatru pod Mały Grojec może naprawdę zmęczyć, nie jest jednak na szczęście zbyt długie, po około 15 minutach dotrzemy do otwartej na lewo malowniczej polany, w miejscu tym warto opuścić na chwilę szlak i podążać wzdłuż krawędzi lasu, brzegiem polany w górę. Z miejsca tego roztaczają się piękne widoki na amfiteatr, osiedle 700 lecia,oraz masywu Łyski.

Widok z tego miejsca doprawdy potrafi oczarować, wynagradzając z nawiązką cały poniesiony podczas podejścia trud. W dole, w rozległej kotlinie Żywieckiej zobaczymy na pierwszym planie wstęgę rzeki Soły pędzącą srebrną linią w kierunku horyzontu. Po prawej zabudowania browaru i miasta Żywiec, ponad nimi wśród pofalowanych wysp łagodnie wznoszących się wzgórz rozrzucone pobliskie wisie i gminy. Ponad nimi szczyty Beskidu Śląskiego, z dominującym tu w pejzażu Skrzycznem, na horyzoncie na wprost szczyty Beskidu Żywieckiego, a po lewej masyw Grojca, którego zbocza intensywnie opadają ku korycie rzeki Soły. Spoglądając nieco w lewo i w górę dostrzeżemy krzyż na Średnim Grojcu – nasz kolejny cel, stanowiący jeden z trzech wierzchołków całego masywu.

Mały Grojec 422 m n.p.m. po lewej widok na koryto rzeki Koszarawy, oraz Browar Żywiec, w tle szczytu Beskidu Żywieckiego, po prawej Beskid Śląski, a po lewej zbocza masywu Grojca, którego szczyt widać po prawej, na pierwszym planie średniego a dalej właściwy szczyt Grojca.

Nacieszywszy oczy zakręcamy za wąską ścieżką biegnącą grzbietem wzniesienia ścieżką w lewo, która opadając w dół sprowadzi nas z powrotem do szczytu poznanej wcześniej łąki. Po lewej miniemy górną stację niewielkiego wyciągu narciarskiego. W dole zaś dostrzeżemy piękny widok już nie tylko na pobliski amfiteatr, a po prawej częściowo zalesiony masyw Łyski, ale odleglejsze zbudowania starego miasta w Żywcu, a za nimi błękitną taflę Jeziora Żywieckiego otoczonego szczytami Beskidu Małego. Ścieżka trawersując łagodne zbocze doprowadzi do krawędzi niskiego młodnika. W miejscu tym szlak zakręci w prawo wprowadzając w lasek, ponownie intensywnie wyrywając w górę, by po kilkudziesięciu metrach wyprowadzić na krawędzi kolejnej polany.

Ruszając z Małego Grojca zakręcamy w lewo, podążając ścieżką wzdłuż grzbietu szczytu, brzegiem łąki w stronę młodnika. Z miejsca tego ponownie roztaczają się piękne i jeszcze rozleglejsze panoramy, prócz amfiteatru i masywu Łyski będziemy mogli zobaczyć zabytkową zabudowę Żywca, Jezioro Żywieckie i okalającego go szczyty Beskidu Małego.

W miejscu tym wskazane jest zachowanie wzmożonej czujności, pomimo że zasadniczo trudno tu doprawdy się zgubić, nasza marszruta przetnie się z kilkoma ścieżkami i drogami gospodarczymi. Kontynuując podejście, mając po lewej zarośla i niski las, po prawej polanę dotrzemy do pierwszego z takich skrzyżowań. Tu wciąż zmierzamy w górę, za zakręcającą stopniowo w prawo ścieżką. Podążając ku celu najprościej kierować się jest na widoczny już krzyż na Średnim Grojcu. W tym miejscu wyjdziemy już na rozległą halę zajmującą większość obszaru północno-zachodnich stoków Średniego Grojca.

zdjęcia od góry od lewej: pamiątkowy krzyż na Średnim Grojcu widziany z Małego Grojca / Opuszczając Mały Grojec po pokonaniu niewielkiego lasku i podejścia dotrzemy do krawędzi kolejnej polany, oraz pierwszego skrzyżowania z drogą gospodarczą. My jednak wciąż podążamy ścieżką w górę (na dole po lewej) cały czas kierując się na Średni Grojec.

Wędrując wąską ścieżką wśród traw, początkowo dość intensywnie w górę po pokonaniu kilkudziesięciu metrów stopniowo łagodniejącą, otoczą nas wyjątkowo malownicze i rozległe panoramy. Po lewej w dolinie rzeka Soła, zabudowania Żywca, ponad nimi na pofalowanych szachownicach pól rozłożonych na stokach wzgórz, kościół w Pietrzykowicach. Całości dopełnia wynurzający się niczym z morskich fal masyw Skrzycznego. Na wprost błękitna tafla jeziora Żywieckiego, otoczonego wianuszkiem szczytów Beskidu Małego, w tym charakterystycznego ściętego wierzchołka góry Żar. Po prawej w dole bloki osiedla 700 – lecia w rejonie Żywca Sporysza, nad nimi na wzgórzu rozrzucone domy osiedla Kocurów, dalej masyw Łyski. Całości pejzażu dopełniają po prawej odleglejsze szczyty Beskidu Żywieckiego, z dominującym tu masywem Babiej Góry.

Widok z hali w kierunku Średniego Grojca, po prawej widać krzyż na nim i ścieżkę którą mamy podążać w jego kierunku…

Przyznam że od chwili gdy dotarłem do polany pod Małym Grojcem, a nie widząc jeszcze kolejnych cudów jakie to miejsce ma do zaoferowania, nie mogłem przestać myśleć o tym jak bardzo zaniżałem ocenę tego szlaku przez długi czas odkładając jego odwiedzenia na rzecz dalszych i dłuższych. Gdy tymczasem ten wydawałoby się tak banalny szlak, w pobliżu dużej aglomeracji ma do zaoferowania wspaniałe pejzaże rozmachem przekraczające wiele z tych jakie możemy zobaczyć na bardziej „górskich” trasach.

Wędrując wąską ścieżką wśród traw w kierunku Średniego Grojca, początkowo dość intensywnie w górę po pokonaniu kilkudziesięciu metrów stopniowo łagodniejącą, otoczą nas wyjątkowo malownicze i rozległe panoramy. Po lewej na dole widok na kościół w Pietrzykowicach, po prawej zabudowania starego Żywca, dalej Jezioro Żywieckiej, otoczone szczytami Beskidu Małego, w tym charakterystycznym szczytem góry Żar.

Po przejściu około dwustu metrów dotrzemy do kolejnego rozwidlenia. Zakręcamy w prawo włączając się w drogę gruntową i podążając za nią w górę. Warto tu dodać że trakt ten wykorzystywany jest jako droga krzyżowa, wkrótce miniemy XII jej stację. Czeka nas teraz ostatnie krótkie podejście pod szczyt. Podążając szlakiem miniemy niewielkie zarośla za którymi zacznie ona zakręcać w lewo, by wyprowadzić nas na szczycie Średniego Grojca 474 m n.p.m.

zdjęcia od góry od lewej: podążając widoczną ścieżką w kierunku Średniego Grojca dotrzemy do biegnącej z Żywca Sporysz drogę gruntową, wykorzystywanej również jako droga krzyżowa, w miejscu tym opuszczamy kończącą się tam ścieżkę, zakręcając w prawo i podążając dalej za nią w górę…

Szczyt jest kolejnym wspaniałym punktem widokowym, oferującym podobny do opisanego wcześniej zakres panoram, zamknięty jedynie przez drzewa na prawo (w kierunku Beskidu Żywieckiego). Na betonowej platformie ustawiono tam metalowy krzyż – pamiątkę po wizycie w Żywcu Papieża Jana Pawła II w dniu 22 maja 1995 roku. Krzyż posiada oświetlenie i jest dobrze widoczny z wielu miejsc kotliny Żywieckiej, stał się również jednym z symboli miasta Żywiec.

zdjęcia od góry, od lewej: XII stacja drogi krzyżowej którą będziemy pokonywać ostatnie metry do widocznego po prawej i lewej na dole pamiątkowego krzyża na Średnim Grojcu 474m n.p.m. – krzyż postawiono tam na pamiątkę po wizycie w Żywcu Papieża Jana Pawła II w dniu 22 maja 1995 roku.

Stojąc na szczycie zwróceni twarzą w stronę krzyża dostrzeżemy za nim nasz właściwy cel – najwyższy wierzchołek masywu Grojca. Ruszając w dalszą drogę obieramy kierunek na niego, tuż za platformą na Średnim Grojcu, po lewej stronie dostrzeżemy ścieżkę sprowadzającą w kierunku niskiego młodnika, a tam na jednym z drzew nasz żółty szlak. Niskie drzewa, splątane z krzewami utworzyły tam zieloną kopułę – tunel na końcu którego przez rzadsze listowie wyższych drzew przedzierają się promienie słońca. Sam odwiedziłem to miejsce wczesną jesienią gdy dzięki złotej zmieszanej z wciąż zielonymi liśćmi szacie prezentowało się wyjątkowo pięknie.

Ruszając ze Średniego Grojca w dalszą drogę mijamy krzyż i kierujemy się za ścieżką w lewo w stronę krawędzi lasu, szlak opadając w dół wprowadzi nas w urokliwy zagajnik gdzie niskie drzewa, splątane z krzewami utworzyły zieloną kopułę…

Niedługo potem dotrzemy do śródleśnego siodła, gdzie ścieżka połączy się z biegnącą z lewej strony leśną drogą. Mijając siodło oraz niski las dotrzemy do śródleśnej polany gdzie ponownie opuszczamy drogę zakręcając w prawo za ścieżka w stronę krawędzi lasu, rozpoczynając podejście pod szczyt. Pierwsze podejście niezbyt długie doprowadzi do śródleśnego skrzyżowania, my wciąż podążając za żółtymi znakami zakręcamy tam w prawo ponownie przechodzą na leśny trakt. Będzie on przez chwilę wiódł w dół by niedługo potem ponownie wyrwać w górę zakręcając w lewo. I znów jak przedtem opuszczamy tu drogę przechodząc na wyrywającą w lewo, w górę, wąską ścieżkę. Tu pewna uwaga, szlak w tych miejscach po prostu ścina zakręty drogi, jeśli chcemy uniknąć miejscami bardzo intensywnego podejścia, kosztem jednak wydłużenia marszruty możemy zrezygnować z podążania za znakami wędrując cały czas leśnym traktem w stronę szczytu, gdzie ponownie się on spotka ze znakami.

Po minięciu niskiego młodnika dotrzemy do śródleśnego siodła, gdzie ścieżka połączy się z biegnącą z lewej strony leśną drogą.

Jeśli jednak zdecydowaliśmy się podążać za znakowaną ścieżką przed nami kilkaset metrów bardzo intensywnego podejścia, po jego pokonaniu, jak wspomniałem, ponownie dotrzemy do opuszczonego wcześniej leśnego traktu, którym podążamy dalej pokonując ostatnie metry przed szczytem. Szlak wciąż się wznosząc będzie zakręcał w prawo trawersując kulminację masywu Grojca na którym staniemy w niedługim czasie. Od razu dodam że w miejscu tym możemy doznać pewnego niedosytu, by nie rzec rozczarowania… Sam będą w tym miejscu po raz pierwszy, rozochocony pięknymi panoramami ze Średniego Grojca spodziewałem się po najwyższym wierzchołku jeszcze piękniejszych panoram.

Mijając siodło oraz niewielki las dotrzemy do śródleśnej polany gdzie ponownie opuszczamy drogę zakręcając w prawo za ścieżka w stronę krawędzi lasu, rozpoczynając podejście pod szczyt, podejście ścinające zakrętu leśnej drogi gospodarczej może chwilami porządnie dać się we znaki…

Tymczasem najwyższy z trzech wierzchołków, właściwy szczyt Grojca 612 m n.p.m. jest właściwie w całości zalesiony, a jakiekolwiek widoki w przesiekach drzew, lub ponad ich koronami, zasłaniają liczne młodniki. Na szczycie ustawiono drewniany pamiątkowy krzyż. Tuż obok niego znajdują się jeszcze betonowe słupy punktu wyznaczającego wysokość, a po lewej, nieco poniżej wierzchołka, wątpliwej urody budynek techniczny stacji nadawczej z 26 metrowym masztem. Jedynie co bardziej zacięci mogą dostrzec w pewnym zakresie ukryte walory szczytu Grojca wspinając się na podstawę krzyża… czego oczywiście nie polecam, ale czemu sam się nie oparłem. Potwierdziło to moje przeczucia, widoki ze szczytu Grojca są wspaniałe, znacznie rozleglejsze niż ze Średniego, otarte na większą część Kotliny Żywieckiej, Radziechowy Wieprz i dalej odleglejszą Węgierską Górkę. Trochę jednak szkoda że tak widokowe miejsce nie doczekało się właściwej ekspozycji, wszak nie musi to oznaczać degradacji przyrody, ani żadnej wycinki, można by tu z powodzeniem ustawić drewnianą, czy metalową platformę widokową, tym bardziej że większą degradację poczyniło z całą pewnością postawienie tam stacji nadawczej.

Grojec 612m n.p.m. – szczyt jest niestety w pełni zarośnięty, znajduje się tam drewniany krzyż, oraz punkt określający wysokość. Jedyną metodą aby dostrzec jak piękne można by ze szczytu podziwiać panoramy to… wejście na podporę krzyża (patrz na dole po lewej), tuż pod szczytem znajduje się również nie przydający mu raczej urody budynek stacji przekaźnikowej z 26 metrowym masztem…

Ruszając w drogę powrotną mamy do wyboru zejście znakowym na żółto szlakiem, trawersującym zbocza masywu Grojca, który po kilku minutach doprowadzi nas do pierwszych rozrzuconych na jego zboczach zabudowań, a po 20 minutach i przekroczeniu kładki na rzece Sole, oraz tory relacji Żywiec – Zwardoń, do szosy obok budynków Browaru Żywiec. Natrafimy tam na przystanek BUS/PKS, obsługujący też linie miejskie, tam też kończy się żółty szlak. Jeśli mieliśmy szczęście natrafić na połączenie któregoś z przewoźników możemy szybko powrócić do centrum Żywca gdzie rozpoczynaliśmy naszą wędrówkę, tudzież stacji PKP, jeśli natomiast nie zakręcamy w prawo, idąc wzdłuż ulicy Browarnej.

Podążamy za wymienioną ulicą przez około 1,5 km aż do ronda które obchodzimy prawą stroną, wciąż trzymając się ulicy Browarnej. Droga zakręcając w prawo, potem lekko w lewo, po czym prowadząc prostu doprowadzi nas po kilkunastu minutach i pokonaniu kolejnych 850 metrów staniemy przed budynkiem stacji PKP w Żywcu. Pokonanie trasy z Grojca do Browaru Żywiec i dalej do stacji PKP w Żywcu powinno nam zająć około godziny, łączna długość marszruty wynosie zaś około 4,1 km.

Rozpoczynając powrót mamy do wyboru zejście za żółtymi znakami do Żywca mijając Browar Żywiec, lub powrót tą samą trasą która z pewnością, szczególnie o zachodzie słońca, zapewni nam piękne doznania. Sam wybrałem taki właśnie wariant, po lewej na górze powrót „zielonym tunelem” na Średni Grojec (po prawej na górze). Na dole po lewej widok w kierunku chylącego się ku zachodowi słońca za masywem Skrzycznego, po prawej tonący w błękitach i pąsach wieczoru kościół w Pietrzykowicach.

Trasa ta jednak z całą pewnością jest mniej atrakcyjna od tej jaką dotarliśmy na szczyt Grojca, myślę że znacznie lepiej powracać w otoczeniu pięknych widoków, skracając dystans po miejskich brukach do 1,7 km niż ubijać je przez blisko trzy kilometry. Poza tym jeśli wybraliśmy dojazd na punkt startu własnym samochodem umożliwi nam to zejście wprost na parking. Jest jeszcze jeden powodów dla którego warto powrócić tą samą trasą, szczególnie jeśli wypad zaplanowaliśmy tak aby miało to miejsce o zachodzie słońca. Właśnie wówczas bowiem okazałe panoramy jakimi cechuje się ta trasa prezentują się wyjątkowo majestatycznie. Zważając zaś na bliskość aglomeracji miejskiej, oraz charakterystykę szlaku, ryzyko zabłądzenia jest doprawdy znikome.

…powrót ze Średniego Grojca na Mały Grojec

Wracając tą samą trasą, znów przez bajkowy skupiony w kopułę las, mijając Średni Grojec w złocie i purpurze wkroczymy ponownie na odzianą w wieczorne zapachy halę. W dole dostrzeżemy tonącą w błękitach wieczoru kotlinę Żywiecką, po lewej masyw Skrzycznego przyodziany w złotą koronę chowającego się za nim słoneczka. A po dotarciu do Małego Grojca, stając znów nad krawędzią opadającego ku Sole zbocza będziemy mogli cieszyć oczy pięknym widokiem koronującym nasz wypad.

…wracając na Średni Grojec będą nas żegnały widoki na Beskid Śląski, Mały i Jezioro Żywieckie, oraz Beskid Żywiecki tu na zdjęciu po prawej

Ciekawostki…

Na właściwym szczycie Grojca 612m n.p.m. prowadzone były prace archeologiczne, podczas których stwierdzono tam istnienie drewnianego zamku na wzgórzu Grojec. Około 1460 został zniszczony i obecnie nie ma po nim śladu. Na szczycie postawiono później szubienicę, na której wieszano okolicznych zbójników. Tam dokonał swego żywota między innymi rozbójnik Marcin Portasza. Wraz ze swoją 25 osobową kompanią napadał i rabował dwory i folwarki szlacheckie. Jego rozboje miały miejsce na rozległym obszarze, w tym na terenie Suchej Beskidzkiej, Makowa Podhalańskiego, oraz właśnie Żywca. Istniej teoria mówiąc że ten zbójnicki herszt pochodził ze wsi Bysterec koło Dolnego Kubina na Orawie na Słowacji, a dopiero w 1680 roku przeszedł ze swą kompanią na polską tereny. Wcześniej grasując w Austrii, Czechach na Węgrzech i Śląsku.

Działania starostów i wojewody krakowskiego wobec bandy pozostawały niemrawe aż do incydentu z 16 lipca 1688 roku, kiedy to banda Portasza podczas napadu na folwark w Węgierskiej Górce porwała urzędnika Marcina Jaszka i uwięziła go w karczmie w Rajczy. Mimo, że żona porwanego zapłaciła okup 360 dukatów i 470 talarów, zbójnicy na jej oczach zabili uwięzionego, następnie bezczeszcząc zwłoki. Wobec takiej zbrodni w pogoń za zbójnikami wysłano 40 osobowy oddział wojska sprowadzony specjalnie z Krakowa, który jednak nie ujął przestępców. Udało się jedynie schwytać, a następnie stracić kochankę zbójnika – Reginę i jej ojca, Tomasza Dudka z Milówki, oskarżonych o ukrywanie zbójników.

Po lewej widok na Mały Grojec, po prawej widok z niego na rzekę Soła, zabudowania miasta Żywca i browaru, dalej po lewej opadający ku rzece masyw Grojca, po prawej szczyty Beskidu Śląskiego, a na horyzoncie Żywieckiego.

Sam Marcin Portasz ze swym bratem Pawłem pojawił się w Krakowie, gdzie jako kupiec sprzedawał pochodzące z rabunków srebro. Tam też uwięziony został jednak zwolniony przy wydatnej pomocy węgierskiego studenta, podającego się za jego faktora. Węgier przekonał rajców o kupieckiej profesji zbójnika, który zostawiwszy srebro w zastaw zbiegł na ziemię żywiecką. Tam zatrzymał się w Milówce u matki Reginy, która, gdy Portasz się posilał, mszcząc się za śmierć córki, zaalarmowała okolicznych chłopów.

„Skąd chłopstwo, zbuntowawszy się, ośladą albo torem po przypierzchu śniegu za nim szło i na łące nazwanej Srobite w kolebie susząc się, onego tam napadszy, samo trzech uchwycono i do zamku w Dzień Młodzianków tu do Żywca przyprowadzono. Którego zawsze po trzydziestu mieszczan wartowało”.

Wyrok w sprawie Marcina Protasza zapadł 10 stycznia 1689 roku, a miejscem jego wykonania było właśnie wzgórze Grojec. Specjalnie sprowadzony z Krakowa kat imieniem Jurek zdarł z niego dwa pasy skóry na plecach, obciął mu ręce, po czym powiesił go na haku.

Widoki z Małego Grojca 422 m n.p.m. tuż po zachodzie słońca, po prawej na dole widok w kierunku Średniego Grojca i najwyższego szczytu Grojca…

Na południowych stokach najwyższego szczytu Grojca znajduje się jaskinia w Grojcu. Przez wszystkie szczyty Grojca przebiega szlak turystyczny oraz ścieżka edukacyjna, prowadząca przez najbardziej interesujące fragmenty wzgórza między innymi przez murawy kserotermiczne, punkt widokowy na Średnim Grojcu, torfowisko wysokie ze stanowiskiem rosiczki okrągłolistnej. W 2002 obserwowano na łące liczące około 200 kwitnących osobników stanowisko bardzo rzadkiej w Polsce i chronionej prawnie rośliny pasożytniczej – zarazy drobnokwiatowej. Na stokach Grojca rośnie także rzadkie w Polsce tojad lisi i zawilec wielkokwiatowy.

na podstawie Wikipedii:
Grojec (Kotlina Żywiecka) / Wikipedia

historia zbójnika Marcina Portasza / Wikipedia

Masyw Grojca otaczają aż cztery pasma górskie, jeśli staniemy na szczycie zwróceni w kierunku Jeziora Żywieckiego po lewej dostrzeżemy pasmo Beskidu Śląskiego, na wprost Beskidu Małego, po prawej Łyskę zaliczaną do Beskidu Makowskiego, a dalej w prawo szczyty Beskidu Żywieckiego. Grojec ulokowany jest w widłach rzeki Koszarawy i Soły, w centrum Kotliny Żywieckiej i jako taki nie jest zaliczany do żadnego z wymienionych pasm, stanowiąc samodzielny szczyt.

zdjęcia od góry od lewej: widok z Małego Grojca 422 m n.p.m. / rzeka Soła – widok z kładki w stronę Amfiteatru Pod Grojcem / na dole po lewej most na rzece Sole w Żywcu i widok z niego na nią po prawej…

.

Dostępność trasy / ostrzeżenia:

Trasa dostępna przez cały rok, w każdych warunkach pogodowych. Jedynie w przypadku ograniczenia widoczności, podczas zamglenia, w rejonie otwartych zboczy Średniego Grojca wskazane jest zachowanie wzmożonej uwagi ze względu na brak tyczek ułatwiających orientację i oczywistego przebiegu szlaku. W okresie zalegania pokrywy śnieżnej szlak może być tylko częściowo lub wcale nie przetarty.

Ze względu na małą całkowitą długość trasy oraz wyjątkowe walory widokowe, szlak nadaje się w sposób szczególny do uprawiania turystyki rodzinnej. Trasa możliwa jest również do pokonania przez osoby starsze, jak i słabiej przygotowane fizycznie jednak wówczas należy podane czasy odpowiednio zwiększyć, dopasowując je do własnych możliwości. Specyfika szlaku, oraz biegnąca w masywie Grojca liczne drogi gospodarcze czynią trasę dostępną również dla rowerzystów.

.

Przydatne linki:

.

Ważne telefony / e-mail:

  • GOPR numer alarmowy – 985 lub 601 100 300
  • międzynarodowy numer ratunkowy: 112

.

Wykorzystane źródła:

.


opis trasy:  Żywiec – Mały Grojec – Średni Grojec – Grojec – Żywiec

publikacja: 01.03.2020 / opracowanie i zdjęcia: Sebastian Nikiel

Informacja: autor dokłada wszelkich starań aby opis danej trasy był jak najbardziej wiarygodny i szczegółowy, przy czy nie ponosi odpowiedzialności za zmiany danych zawartych w opisie, to jest dostępności punktów gastronomiczny, kolejek, typu i jakości oznakowania szlaków oraz ich przebiegu i tym podobnych, jak i skutków złej oceny własnych umiejętności i przygotowania fizycznego, oraz zmian charakterystyki szlaku ze względu na panujące warunki pogodowe.

Informacje prawne: cytaty i informacje o opisywanych obiektach, lub miejscach, wykorzystano w opracowaniu zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jako ograniczenie majątkowych praw autorskich na rzecz dozwolonego użytku, zgodnie z nowelizacją rzeczowej ustawy z 2015 roku, wyłącznie w celu prezentacji i szerszego omówienia poruszanych wątków, pozostających w związku z jego głównym tematem.

Prawa autorskie – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org