Okulary przeciwsłoneczne – moda czy konieczność…

artykuł: „Okulary przeciwsłoneczne – moda czy konieczność…” / aktualizacja: 23.06.2017 strona 1/3

Piękna mroźna zima, skrząca się tysiącem diamentów w śnieżnych czapach. Nad naszymi głowami czyste niebo o głębokim błękicie, tu i ówdzie malowniczo zwisają z zielonych świerków sople… piękny krajobraz. Idziemy wąską ścieżką wśród hal i lasów, ciesząc oczy tym widokiem. Po powrocie do domów, wieczorem, oczy zaczynają nas boleć, szczypać, są suche, czasem widzieć czerwone i czarne plamy, rankiem, kolejnego dnia otwieramy z trudem opuchnięte oczy… co się dzieję?

Odwróćmy sytuację, lato, zielone, zapraszająca kwieciem łąki, modre strumienie, wszędzie widoczna radość i świeżość życia, wędrujemy poprzez góry, a kiedy wracamy do domu, już wieczorem, znów nasze oczy są jakieś nie swoje, bolesne, zmęczone, suche, czujemy się tak jakby ktoś sypnął nam w nie piaskiem, dlaczego?

Wszystkie te objawy są efektem wystawienia oczu na działanie zbyt długiego i intensywnego światła słonecznego, wiatru, mrozu, oraz promieniowania ultrafioletowego… może to prowadzić do prześwietlenia siatkówki oka, jej przesuszenia, stanów zapalnych, oraz w skrajnych przypadkach oparzenia, zaćmy i trwałego uszkodzenia oczu. Szczególnie niebezpieczne może to być zimą, gdy ilość światła w pogodne dni, docierająca do naszych oczu jest o wiele większa, a wraz z nim szkodliwych promieni ultrafioletowych.

Zjawisko to jest tym groźniejsze im w wyższych górach jesteśmy, gdzie ilość docierającego do oka promieniowania UV jest większa, stąd właśnie gdy przejrzymy zdjęcia himalaistów, zazwyczaj mają oni założone lodowcowe okulary przeciwsłoneczne – no właśnie…i tak docieramy do meritum sprawy, czy każde okulary stanowią odpowiednią ochronę dla naszych oczu? Czy skoro promieniowanie słoneczne najintensywniejsze jest w pogodne dni zimą, ich noszenie w lecie jest konieczne? Wreszcie to bodaj najistotniejsze z punktu widzenia nas – konsumentów, czy warto kupić tanie modele za kilkanaście złotych, czy jednak lepiej zaopatrzyć się w markowe produktu za nawet kilkaset złotych… o tym i o normach jakimi opisywane są współczesne okulary będzie w niniejszym artykule – zapraszam do lektury.

Systematyka artykułu:

  • Czynniki szkodliwe dla oczu w kontekście aktywności górskiej
  • Promieniowanie UV o co w tym chodzi
  • Normy techniczne i nazewnictwo jakimi opisuje się okulary przeciwsłoneczne
  • Co powinno być naszym imperatywem podczas wyboru okularów
  • Dodatkowe cechy jakie warto wziąć pod uwagę
  • Problemy z tanimi okularami ich wady i zalety
  • Soczewki
  • Okulary na każdą pogodę…
  • Okulary do zadań specjalnych
  • Podsumowanie / słowo na zakończenie
  • Linki

Czynniki szkodliwe dla oczu w kontekście aktywności górskiej

Działalność górska stwarza specyficzne, znacznie bardziej wymagające dla naszych oczu warunki. Mamy tam do czynienia z wieloma destrukcyjnymi czynnikami, do których należą między innymi takie jak:

  1. Wyższe promieniowanie UV / inaczej mówiąc niekorzystny bilans promieniowania UV
  2. Silne, wysuszające oko wiatry
  3. Niskie temperatury
  4. Światło odbite od powierzchni śniegu / „ślepota śnieżna”

at.1

Wraz z wysokością nad poziomem morza wzrasta ilość niekorzystnego promieniowania UV docierającego do powierzchni planety. Zjawisko to, jak i jego oddziaływanie szerzej zostało opisane poniżej, długotrwałe wystawienie, kumulowane w skali lat, na taki podwyższony bilans UV może doprowadzić do powstania zaćmy ocznej.

Ważne jest by pamiętać iż na ostateczną wysokość wartości niekorzystnego bilansu UV mają wpływ nie tyko wysokość, ale przede wszystkim pogoda (im większe zachmurzenie, tym mniej złego dla nas promieniowania UV), oraz pora roku (zimą, w bezchmurne dni wartości bilansu UV zawsze jest bardziej niekorzystna, ze względu na duże powierzchnie odbijające dodatkowo światło).

at.2

Istotnym czynnikiem, o którym nader często zdaje się nie pamiętać jest wiatr… zarówno latem jak i zimą wystawienie oczu na silny wiatr przez dłuższy czas, zawsze prowadzi do wysuszenia oka, w efekcie jego pieczenia, uczucia kłucia, nieostrego widzenia, czasem obrzęku oczu, w rzadkich przypadkach zapalenia spojówki, oraz rozwinięcia „zespołu suchego oka”.

Zjawisko to szczególnie nasila się zimą, gdy do oddziaływania wiatru dołącza niska temperatura, przyspieszająca wysuszenie oczu. Z tego właśnie względu warto pamiętać iż okulary służą nie tylko do ochrona przed niekorzystnym oddziaływaniem słońca, ale również i wiatru. W takim jednak przypadku, jeśli niebo jest zachmurzone, stosujemy okularu ochronne, o jasno barwionych soczewkach, bądź bezbarwnych w zależności od stopnia nasłonecznienia, lub droższe rozwiązania – okulary wyposażone w soczewki typu „fotochrom” samoczynnie dopasowujące się do jasności otoczenia (więcej o tym w sekcji: Okulary na każdą pogodę).

Używając okularów wyłącznie do ochrony przed wiatrem w pochmurne dni, zamiennie dla okularów przeciwsłonecznych, można pokusić się o zrezygnowanie z filtra UV, co wydatnie obniży nam koszt ich zakupu, gdyż pozwoli zakupić jeden z wielu tanich, niemarkowych modeli, musimy jednak być wówczas świadomi ich ograniczeń w stosowaniu.

Okulary przeznaczone do użytkownika w górach powinny zapewniać nam ochronę nie tylko przed ostrym słońcem, lecz również mroźnym wiatrem i opadami śniegu.

at.3

Niskie temperatury, poniżej zera, w połączeniu z silnym wiatrem jak już wspomniałem nasilają zjawisko przesuszenia oka. Mróz ma także negatywny wpływ na funkcjonowanie narządu wzroku, jednak by zjawisko to było groźne temperatury muszą być bardzo niskie, a ekspozycja na nie trwać wiele godzin, stąd problem ten dotyczy raczej osób aktywnie eksplorujących góry wysokie, bądź tereny podbiegunowe.

at.4

Bardzo ważnym czynnikiem, drastycznie podnoszącym ryzyko uszkodzenia oczu, jest wystawienie ich na długotrwałe oddziaływanie ostrego zimowego światła w górach, które odbijając się od śniegu prowadzi do „prześwietlenia” siatkówki. Zapewne większość z nas doświadczyła w pewnym stopniu tego zjawiska, gdy pozbawieni ochrony oczu wędrowaliśmy szlakiem, a potem weszliśmy do ciemnego przedsionka schroniska, gdzie nagle nie tylko niewiele widzieliśmy, ale przed oczyma latały nam czarne, lub czerwone plamy i kółka, zawężając pole widzenia – jest to właśnie efekt długiego wystawienia na ostre odbite od śniegu światło.

Taka długotrwała ekspozycja na ostre zimowe światło słoneczne, prowadzić może do tak zwanej „ślepoty śnieżnej”. Problem ten dobrze znany jest himalaistom, alpinistom, gdzie nader łatwo i szybko można do niej doprowadzić. W jej wyniku dochodzi do oparzenia siatkówki, następnie zawężania pola widzenia, a nawet okresowej ślepoty, oraz przede wszystkim silnego bólu oczu. Nie podjęta w takim przypadku interwencja lekarska może prowadzić do trwałego uszkodzenia oka i częściowej lub całkowitej ślepoty.

Zima w górach jako taka ogólnie jest najbardziej wymagającą z pór roku dla naszego oka, gdyż w jednym miejscu i czasie występują praktycznie wszystkie niekorzystne dla oczu czynniki jak wymienione: zwiększony niekorzystny bilans UV, niskie temperatury, mroźne wiatry, zamiecie, ostre światło odbite, z tego względu właśnie tą porą roku szczególnie ważna jest jak najlepsza ochrona wzroku.

Pogodne dni zimą w górach to szczególnie wymagające warunki dla naszych oczu, gdyż mamy do czynienia z dużo większą ilością światła odbitego od białych połaci śniegu…

Promieniowanie UV o co w tym chodzi…

Promieniowanie UV najkrócej rzecz ujmując jest rodzajem promieniowania elektromagnetycznego, generowanego przez nasze słońce, którego długość fali zamyka się w zakresie od 100nm do 400nm. Jest to fala świetlna, której nasze oczy nie są w stanie zarejestrować, potrafią je dostrzec natomiast niektóre ze zwierząt jak: Renifery, pszczoły, oraz co może dziwić również rośliny, które posiadają specyficzne receptory rejestrujące stopień nasilenia promieniowania UV.

Pomimo iż promieniowanie to nie jest dla nas widoczne nie pozostaje ono obojętne dla naszego zdrowia. Również z tego względu, a racze stopnia jego szkodliwości dla naszych organizmów, stworzono systematykę określającą stopień promieniowania:

  • UV-C – długość fali: 100–280 nm
  • UV-B – długość fali: 280–315 nm
  • UV-A – długość fali: 315–400 nm

Na nasze szczęście atmosfera naszej planety pochłania całkowicie najbardziej z zabójczych zakresów tego promieniowania – UVC, oraz znaczną część promieniowania UVB, za ochronę przed którym odpowiedzialna jest warstwa ozonowa, stąd tak ważne są podejmowane wysiłki na rzecz ochrony tej warstwy. Jak więc widać prawie całe promieniowanie UV jakie dociera do powierzchni naszej planety to promieniowanie UVA i to przed nim przede wszystkim powinny chronić nasze oczy okulary przeciwsłoneczne. Należy jednak pamiętać że im wyżej się znajdujemy, tudzież w górach, szczególnie wysokich, niekorzystny bilans UV rośnie, wystawiając nas na większą dawkę tego promieniowania.

Generalnie przyjmuje się za szkodliwe dla oczu promieniowanie UV o długości fali powyżej 290nm, czyli właśnie promieniowanie UVA i w górnym zakresie jego długości – UVB. Pamiętać należy również o tym że na ostateczny bilans UV mają wpływ również warunki zewnętrzne, jest on zawsze znacznie wyższy w słoneczne dni zimą, gdzie dochodzi do odbicia i światła od powierzchni, oraz nad morzem, gdzie brzeg pokrywają piaszczyste plaże.

Długotrwałe, wieloletnie, skumulowane, wystawienie oczu na oddziaływanie promieniowania UV może prowadzić do powstania tak zwanej zaćmy, czyli zmętnienia soczewki (tak zwana zaćma fotochemiczna), w przypadku skóry zaś może dojść do rozwinięcia nowotworów.

Jako dodatkową informację podam tutaj że aktualny bilans spodziewanego UV, w kontekście nierozerwalnie związanym z jego intensywnością, podają stacje pogodowe, gdyż prócz terenu, oraz pór roku, oczywistym czynnikiem decydującym o ostatecznym nasileniu rzeczowego promieniowania jest stopień zachmurzenia nieba. Informacje takie publikuje choćby popularna „Pogodynka” Instytutu Metrologii i Gospodarki Wodnej.

Normy techniczne i nazewnictwo jakimi opisuje się okulary przeciwsłoneczne

Jak więc łatwo się domyślić najważniejszą z norm opisujących cechy danego modelu okularów jest ta opisująca zdolność do ochrony soczewek okularów przed oddziaływaniem promieniowania UV. Równocześnie ta właśnie norma budzi najwięcej kontrowersji, co wynika z dość luźnego podejścia do nich producentów tanich modeli okularów. Dobrej jakości okulary przeciwsłoneczne powinny blokować zarówno promieniowanie UVA jak i UVB, podczas gdy większość z nich zatrzymuje jedynie promieniowanie UVB.

Normę tą określa się za pomocą klas soczewek, odpowiednio blokujących:

  • klasa I: minimum 90% promieniowania UVA i 99% UVB
  • klasa II: minimum 70% promieniowania UVA i 95% UVB

W ekstremalnych przypadkach nagięcia tej normy spotkać można tanie okulary z opisem „Klasa ochrony UV III” w praktyce takie okulary pozbawione są skutecznego filtra ochronnego przez promieniowaniem UV i nie zaleca się ich użytkowania w dni słoneczne, oraz szczególnie: długotrwale, w górach i nad morzem. Bardzo często natomiast producenci nie posługują się określeniem „klasa” lecz podają w procentach stopień takowej ochrony. Popularne określenia to: „100% UV protection” co w praktyce, teoretycznie oznacza iż dany model okularów zapewnia nam pełną ochronę w całym zakresie promieniowania UV – teoretycznie, bowiem jeśli takowy napis znajdziemy na okularach w kwocie 10 – 25zł możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć że jest to czysty gag marketingowy.

  • Kolejnym ważnym czynnikiem są rodzaje soczewek z jakimi mamy do czynienia, tutaj sprawa wygląda nieco prościej, do wyboru mamy następujące rodzaje soczewek:
  • barwione / siła oferowanej ochrony przed UV zależy w takich modelach pośrednio również od stopnia ich przyciemnienia i barwy
  • fotochromowe / rodzaj „elastycznych” soczewek, reagujących na zmienne warunki siły światła w otoczeniu, samoczynnie ciemniejących i się rozjaśniających
  • polaryzacyjne / rodzaj soczewek wyposażonych w dodatkowy filtr zmniejszającego ilość odblasków światła od gładkich i płaskich powierzchni

Szkła fotochromowe są współczesnym cudem optyki, reagują samoczynnie na zmianę warunków oświetleniowych, odpowiednio rozjaśniając się lub przyciemniając, dobre soczewki fotochromowe potrafią reagować na światło w ciągu kilkunastu sekund…

Normy

Bardzo ważnym aspektem określającym okulary przeciwsłoneczne są europejskie normy jakości: dyrektywa unijna 89/686/CEE, PR-EN-1836:1997, oraz certyfikat CE. Normy te określają właściwości i cechy produktu jakie powinny spełniać oznaczone nim towary, w tym przypadku normy te określają odporność mechaniczną oprawek, oraz szkieł (więcej o normach w linkach na końcu artykułu).


artykuł: „Okulary przeciwsłoneczne – moda czy konieczność…” / strona 1/3

W artykule wykorzystano zdjęcia pobrane z zasobów własnych i Wikipedii, udostępniane w ramach publicznej licencji o prawach autorskich GNU Free Documentation License wersja 1.2 i wyższej, z zachowaniem i wskazaniem autorstwa: CambridgeBayWeather

tekst i opracowanie: Sebastian Nikiel 14.06.2017