KAMIK Alborg

SPRZĘT / zimowe buty męskie marki KAMIK model Alborg

  • Producent: KAMIK
  • Model: Alborg
  • Typ: zimowe buty męskie / śniegowce
  • Pora roku: zima
  • Linia produktów: Classic
  • Podeszwa: SNOWTREAD / głęboki samoczyszczący bieżnik / kauczuk / tworzywa sztuczne
  • Waga:
    • 1432g para / 716g but / dla numeru 43 (podawana)
    • 1940g para / 970g but / dla numeru 43 (zmierzona)
  • Materiały:
    • cholewka naturalna skóra nubukowa
    • wyściółka syntetyczna
    • podeszwa kauczuk / tworzywa sztuczne
  • Wodoodporność: TAK
  • Oddychalność: TAK / czterowarstwowa wyściółka Zylextra®
  • Membrana: NIE
  • Komfort termiczny: do -50ºC
  • Zastosowane technologie:
    • Zylextra® – czterowarstwowa wyściółka odprowadzająca nadmiar wilgoci z wnętrza buta i utrzymująca w nim optymalną temperaturę
    • D-ring – system szybkiego sznurowania
    • syntetyczny futrzany kołnierz przeciwśnieżny
    • podklejane szwy
    • budowa hybrydowa, dolna część wykonana z odpornej na niskie temperatury i oddziaływanie mechaniczne gumy
  • Numer katalogowy (KAMIK): SKU: WK0011 (W16)
  • Inne: zintegrowany z cholewką na całej długości język stanowiący wspólny system ochrony przed zimnem, wyjmowane / wymienialne wkładki składające się w 77% z materiałów pochodzących z recyklingu, częściowo usztywniana cholewka
  • Do testów przekazała firma Raven

Przeznaczenie:

Buty przeznaczone do użytkowania w warunkach zimowych, ze wskazaniem na zaleganie pokrywy śnieżnej, oraz niskich i bardzo niskich temperatur. Dobrej jakości, o głębokim bieżniku podeszwa, cechująca się wysoką przyczepnością na zróżnicowanym podłożu predysponuje model do szerokiego wachlarza typów zimowej aktywności, od codziennego, przez zimowe spacery po terenach podmiejskich i leśnych, po wypady w góry.

Tytułem wstępu…

Buty przeznaczone do użytkowania w warunkach zimowych, ze wskazaniem na zaleganie pokrywy śnieżnej, oraz niskich i bardzo niskich temperatur. Dobrej jakości, o głębokim bieżniku podeszwa, cechująca się wysoką przyczepnością na zróżnicowanym podłożu predysponuje model do szerokiego wachlarza typów zimowej aktywności, od codziennego, przez zimowe spacery po terenach podmiejskich i leśnych, po wypady w góry. Zima z początkiem 2017 roku postanowiła nareszcie nieco odważniej zawitać w pobliski mi Beskid Śląski, temperatury spadały nierzadko poniżej -10ºC (a nawet blisko -20ºC), a przez kilka pierwszych dni nowego roku świat przykryła świeżo spadła kołderka ze śnieżnego puchu. Warunki to więc doskonałe by rozpocząć zimowe wyprawy, które jak o żadnej innej porze roku wymagają zaawansowanej i ciepłej odzieży, o ile bowiem w lecie „na upartego” zdołamy przejść większość beskidzkich szlaków w przysłowiowych trampkach, o tyle zima wymaga już odpowiednio, zapewniającego wysoki komfort termiczny i szczelność, obuwia.

Toteż zważając na powyższe okoliczności z nieskrywaną radością przyjąłem informację ze strony firmy RAVEN że jest okazja do przetestowania takich właśnie zimowych butów. W trakcie wymiany korespondencji dowiedziałem się że butami tymi będzie model ALBORG, wówczas tylko pobieżnie mi znanej Kanadyjskiej firmy KAMIK, oczywiście znałem ich ofertę, jak i bardzo pozytywne opinie o jakości produktów marki, jednak sam nie miałem wcześniej okazji zetknąć się z nimi w praktyce, stąd z niecierpliwością, szczególnie biorąc pod uwagę szybko zmieniającą się w Polsce aurę, oczekiwałem na ich przybycie.

KAMIK – kilka słów o marce…

Marka Kamik, powstała w 1898 roku w Kanadyjskim Quebecu, gdzie do dziś znajduję się jej główna fabryka. Jej współczesne korzenie wiążą się z wykupieniem przez Williama Cooka w 1932 roku podupadającej na skutek wielkiego kryzysu gospodarczego w latach 20 i 30 XX wieku, firmy Charron Manufactoring, ratując przed utratą etatów dwustu jej pracowników.

W kolejnych latach, po głębokiej modernizacji fabryki, William Cook rozpoczął produkcję wytrzymałych i zapewniających ochronę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi butów, które wpierw na rynku lokalnym, a potem regionalnym i wreszcie światowym zdobywały szybko rzesze zadowolonych klientów. Wszystko to legło u podstaw dalszego rozwoju firmy Kamik która do dnia dzisiejszego prężenie się rozwija, wciąż rozbudowując sieć dystrybucyjną, liczbę zatrudnionych pracowników, oraz fabryk. Warto tu zauważyć że do dnia dzisiejszego marka Kamik zarządzana jest przez bezpośrednich potomków Williama z rodziny Cook.

W toku rozwoju na przestrzeni blisko już przecież 120 lat, powstały liczne zakłady filialne w tym na terenie USA i Chin. Firma od początku skupiała się na produkcji obuwia, przede wszystkim zimowego zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Kamik proponuje bogatą kolekcję butów, w tym modele myśliwskie, terenowe, turystyczne, miejskie, ocieplane kalosze oraz buty dziecięce. Buty te dedykowane są do bardzo zróżnicowanego typu aktywności, łączy je natomiast coś co stało się misją marki – zapewnienie wysokiego komfortu termicznego i użytkowego w każdych warunkach i przy każdej niemal temperaturze.

Firma Kamik dzięki obecna jest w ponad 40 krajach na całym świecie, a w 2011 roku Kamik wszedł na rynek polski. Jednym z elementów umacniania się pozycji firmy Kamik w Europie był zakup części udziałów firmy AKU i wzajemne wsparcie sieci dystrybucyjnej.

na podstawie informacji z serwisów:

www.polarsport.pl

www.4outdoor.pl

Wygląd, budowa i warianty…

Zanim rzeczowa przesyłka dotarła do moich rąk, zwyczajowo zapoznałem się z historią samej marki i jej produktami, tym czego można się po nich spodziewać, w jakiej półce cenowej i jakościowej się plasują. W oparciu o te informacje, które oczywiście zawsze traktuję z dużym dystansem na rzecz wpływ na nie marketingu, przyznam że spodziewałem się wysokiej jakości wykończenia i materiałów, wszak pierwszą rzeczą która rzuca się w oczy po wejściu na stronę marki KAMIK – butów Alborg jest gwarancja komfortu termicznego w temperaturach do… -50ºC. Wobec tak wysokiej skuteczności ochrony przed zimnem – nasz krajowa zima, nawet w najbardziej ekstremalnym wydaniu nie powinna stanowić dla tych butów żadnego wyzwania…

Gdy przesyłka z butami Kamik Alborg dotarła nareszcie do moich rąk pierwszą rzeczą która zwróciła uwagę był duży rozmiar kartonu, oraz… jego spora waga, choć dodam tu że czynniki te nie były dla mnie wielkim zaskoczeniem, miałem bowiem już okazję używać i testować podobnej budowy buty angielskiej marki Karrimor model Snow Fur Weathertite Boot. Po otwarciu opatrzonego logiem marki kartonu szybko okazało się co leży u podstaw wagi butów, są one całkowicie bezkompromisowe, nie znajdziemy w nich żadnych półśrodków, żadnych niskiej jakości materiałów, wykonano je z najwyższej jakości materiałów, w tym cholewkę z grubej na dwa milimetry naturalnej nubukowej skóry.

Buty KAMIK Alborg posiadają klasyczną dla butów zimowych, nazywanych popularnie „śniegowcami”, budowę. Jest to hybrydowa konstrukcja w której cała dolna część cholewki wykonana została z grubej i sprężystej gumy, jak dalsze testy wykazały, znakomicie zachowującej swe właściwości również na mrozie. Wysokość tej części buta sięga aż pod kostkę, gdzie łączy się ze wspomnianą w całości wykonaną z grubej naturalnej skóry nubukowej cholewką, która została wykonana z trzech kawałków skóry. Ten ostatni czynnik teoretycznie nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem, oczywistością jest bowiem że im mniej szwów i łączeń, tym mniej punktów narażonych na przepuszczenia wody, oraz utratę ciepła… tu jednak producent starannie zadbał o to by zniwelować ten problem, stosując z tyłu cholewki, gdzie łączą się ze sobą dwa główne fragmenty cholewki, gruby podwójny pas skór, przyszyty na całej jej długości. Takie rozwiązanie dodatkowo usztywnia samą cholewkę, poprawiając teoretycznie jej zachowanie w trakcie użytkowania.

po lewej: Buty KAMIK Alborg posiadają bezkompromisowe design, nie znajdziemy w nich żadnych półśrodków, ani niskiej jakości materiałów / po prawej: cholewkę butów wykonano z trzech kawałków skóry, z których dwa główne ją tworzące łączą się w tylnej części – łączenie to wzmocniono podwójnym pasem skóry, a wszystkie newralgiczne szwy dodatkowo podklejono. Pas ten nadaje też cholewce większą sztywność.

Podobnie z przodu gdzie dwa fragmenty łączą się w rejonie osi pionowej buta, naszyto szeroką, profilowaną łatkę ze skóry, głęboko wchodzącą na boki cholewki. W patce tej dodano również szlufkę dla pierwszego poziomu systemu sznurowania. Wszystkie trzy elementy cholewki, tudzież dwa duże kawałki kształtujące jej zasadniczą część, oraz przednia patka łączą się z wysokim językiem, wszytym prawie na całej długości cholewki i wykonanego z takiej samej jakości skóry.

Buty Alborg posiadają hybrydową budowę, ich dolną część wykonano w całości z dobrej jakości gumy, cholewkę z wysokiej gatunkowo skóry nubukowej grubości 2mm

Jedyny wolny fragment języka znajduje się tuż przy górnym rancie cholewki i wynosi około 3cm, rozwiązanie takie pozwala znacznie lepiej go dopasować podczas wiązania butów. Sam język klasycznie dla śniegowców posiada odpowiedni zapas objętości by zakładanie butów, szczególnie w grubej zimowej skarpecie nie było zadaniem zbyt uciążliwym. W testowanym przeze mnie egzemplarzu skóra wykończona była na czarno, dostępne są jednak też dwa inne warianty kolorystyczne: brązowe (nazwa kodowa: GAU), oraz jasnobeżowe (nazwa kodowa: TAN), pozwala to na dopasowanie wyglądu buta do własnych upodobań.

Model Alborg marki KAMIK dostępny jest w trzech wariantach kolorystycznych, tu od lewej: wersja czarna (nazwa kodowa koloru BLK) / ciemnobrązowa (nazwa kodowa koloru GAU) / jasnobeżowa (nazwa kodowa koloru TAN)

Jak wspominałem producent eliminując potencjalne problemy wynikające z zastosowania kilku kawałków skóry z których składa się cholewka, zastosował podwójny system zabezpieczeń, pierwszy opisałem powyżej, drugim jest podklejenie wszystkich newralgicznych szwów. Na wyróżnienie zasługuje tu też fakt że główne szwy, łączące skórzaną cholewkę z dolną częścią z gumy powielono aż… trzykrotnie, resztę zdublowano. Od razu rzuca się też oczy wysoka jakość wykonania, wszystkie szwy są równe, brak jakichkolwiek podwójnych przeszyć, czy niedbałego wykończenia ściegu.

zdjęcia od lewej: w butach Alborg postawiono na jakość, nie tylko materiałów, ale również wykończenia, jak widać newralgiczne szwy zostały powielone aż trzy raz, pozostałe dwa / Ostatnim kawałkiem skóry tworzącym cholewkę jest szeroki, profilowany język, wszyty na niemal całej długości w cholewkę, został on tak zaprojektowany by umożliwić wygodne dopasowanie i schowanie nogawki spodni do wnętrza buta / Język butów wystaje nieco ponad wysokość samej cholewki, podobnie jak rant botka wykończony futerkiem

Nie zapomniano również o dodaniu gustownych, niekrzykliwych dodatków designerskich, tu w postaci wytłaczanego po stronie zewnętrznej cholewki loga marki i jej nazwy, oraz niosącego obietnicę szczelności napisu „waterproof”. Drugim takim elementem jest wytłaczane w gumowym rancie logo i nazwa marki, z tyłu w osi pionowej buta, w rejonie obcasa. To wszystkie tego typu akcenty, jak widzimy but design buta zachowuje w tej mierze daleko idącą powściągliwość, wręcz ascetyzm, podobnie jak całościowy jego wygląd cechujący się charakterystycznym dla tego typu obuwia wyglądem.

zdjęcie po lewej i w środku: w butach nie zapomniano również o dodatkach designerskich, tu w postaci wytłaczanego loga marki, na skórzanej cholewce, tuż poniżej górnego rantu buta, oraz z tyłu na pięcie na gumowej zelówce / zdjęcie po prawej: buty Alborg wyposażono w grubą na trzy centymetry zelówkę.

Tajemnica utrzymania ciepła…

Tym co jednak stanowi o wyjątkowości modelu na tle innych podobnych modeli, jak choćby wymiennych butów Karrimora, jest fakt zastosowania niezintegrowanej, wymienialnej warstwy izolującej, w postaci ocieplanego botka. Po jego wyjęciu z buta szybko zrozumiemy co wpływa na tak wysoką zdolność utrzymania ciepła przez model Alborg, a przypomnijmy że jest gwarantowane aż -50ºC, jest to opatentowany przez markę KAMIK czterowarstwowa wyściółka odprowadzająca nadmiar wilgoci z wnętrza buta i utrzymująca w nim optymalną temperaturę – Zylextra®, której część zewnętrzną stanowi perforowany materiał, wyglądam podobna do aluminiowej folii znanej z termicznych koców ratunkowych.

Sercem modelu Alborg, zapewniającym mu tak doskonałe wyniki termiczne jest budowa modułowa, w butach zastosowano niezintegrowany z cholewką, wyjmowalny botek, o unikalnej, opatentowanej przez markę KAMIK czterowarstwowej budowie. Wykorzystano również przestrzeń pomiędzy botkiem, a cholewką – odprowadzany tam nadmiar ciepła z botka tworzy poduszkę powietrzną dodatkowo chroniącą stopę przed wyziębieniem. Dodatkowym bonusem takiego rozwiązania jest możliwość wymiany botka na nowy co sprzyja długiemu i bezawaryjnemu użytkowaniu…

Zastosowane perforacje mają za zadanie umożliwiać transport z wnętrza botka nadmiaru ciepła, oraz pary wodnej, dzięki czemu stopa przez cały czas pozostaje sucha. Notabene w procesie transportu wilgoci biorą również udział oczywiście trzy kolejne warstwy ocieplające, trudno tu jednak określić jakiego typu są to materiały, gdyż są one połączone i zszyte. Pewne jest tylko że całość botka wykonana jest z tkanin syntetycznych, w tym w 85% z poliestru i 15% z polipropylenu, ten drugi zapewne dotyczy wspomnianej przypominającą koc termiczny tkaniny. Wnętrze botka wykończono czarną, dość szorstką i twardą tkaniną, ale mimo to zapewniającą komfort dla skóry i nie mechacącej skarpet.

W komplecie do butów / botka, otrzymujemy proste dwu warstwowe wkładki, przypominające filcowe, gdzie dolna część jest bardziej zbita i sztywna, górna miękka i bardziej elastyczna, cała wkładka ma grubość około 2mm. Tu też ważna wskazówka użytkowa, po zakupie butów wkładki dostarczane są osobno w pudełku. Najłatwiej jest je włożyć po wyjęciu botków z cholewki butów, co zapewni właściwe ułożenie wkładki, a co znacznie trudniej wykonać w botku włożonym do buta.

zdjęcia od lewej: spód wyjętego z butów Alborg botka / wraz z butami otrzymujemy parę dwuwarstwowych wkładek o grubości 2mm

Wszystkie zewnętrzny szwy botka obszyto taśmą, sama cholewka zaś pozostaje otwarta aż do połowy podbicia, co w połączeniu z cholewką, oraz profilem języka buta, tworzy zintegrowany system ułatwiający szybkie i łatwe zakładanie i zdejmowanie. Górna część botka wykończona została wysokim na około 4cm, wystającym po włożeniu ich do buta na 2cm, grubym kołnierzem z syntetycznego futerka. Rozwiązanie takie po starannym zasznurowaniu buta zapewni bardzo dobrą ochronę przed wpadaniem do ich wnętrza śniegu.

Niezmiernie ciekawy rozwiązaniem jest że nadmiar ciepła wyprowadzany z wnętrza botka przez perforację w metalizowanej tkaninie zewnętrznej nie jest marnowany, tworzy on swoistą poduszkę powietrzną pomiędzy zewnętrzną częścią cholewki butów a botkiem, co dodatkowo podnosi skuteczność ochrony przed zimnem, również sama porowata faktura tkanin botka zachowuje się podobnie tworząc mikro kieszonki utrzymuję wysoką temperaturę, to co szczególnie zachwyca to fakt że jest to wręcz banalne w swej prostocie rozwiązanie, cechujące się wysoką skutecznością i bezawaryjnością.

Górna część botka została wykończona sztucznym futerkiem, wystającym ponad rand cholewki na 2cm, co wraz z językiem, po odpowiednim dopasowaniu i starannym zasznurowaniu stwarza doskonałą ochronę przed zimnem i uniemożliwia śniegowi przedostanie się do wnętrza buta. Zewnętrza warstwa botka (na zdjęciu złota) wykonana została z materiału do złudzenia przypominającego koc NRC i ma podobne do niego właściwości, natomiast perforację w nim pozwalają pozbyć się z wnętrza botka nadmiaru ciepła.

Sama modułowa budowa butów Alborg jest wyśmienitym rozwiązaniem pozwalającym w razie takiej konieczności bez kłopotu wymienić sam botek, czy wkładki, co nie jest możliwe w wariantach o w pełni zintegrowanej budowie cholewki, potencjalnie powinno się to przełożyć na długotrwałe i bezawaryjne użytkowanie. Podsumowując należy zaliczyć na olbrzymi plus butów Alborg system Zylextra®, który elegancki w swej prostocie, nie uwikławszy się w stosowanie drogich i zawodnych z czasem membran zapewnia bardzo dobry komfort termiczny.

System sznurowania…

Prócz wymienionego systemu termoizolacji Zylextra® w butach Kamik Alborg zastosowano bardzo komfortowy system szybkiego wiązania D-ring, oparty na czterech parach metalowych oczek wszytych w dość szerokie, profilowane patki ze skóry nubukowej, takiej samej jak cała cholewka. Patki te swoim kształtem doskonale wpisują się w ogólny design buta. Szerokie metalowe oczka nie sprawiają z kolei żadnych problemów w wiązaniu nawet w grubych zimowych rękawicach.

Model Alborg wyposażono w szybki system sznurowania oparty o metalowe oczka D-ring łatwy do obsługi nawet w grubych rękawicach.

Tu jednak warto jeszcze o czymś wspomnieć, oczywistością jest że zdaniem podstawom sznurowadeł buta jest zapewnienie jak najściślejszego dopasowania cholewki do nogi, wszak nie ma nic bardziej irytującego i potencjalnie narażającego na kontuzję, niż źle spasowany, skaczący na stopie but… pewnym zaskoczeniem może być dla nabywcy mającego po raz pierwszy takie buty w rękach fakt że nawet po bardzo dużym naprężeniu sznurowadeł wyczuwalny pozostaje w cholewce luz. Jest to jednak celowy zabieg, cholewki tego typu butów są bowiem tak projektowane by możliwe było ubranie ich na – nie pod spodnie, co w przypadku przeznaczenia, w tym przewidywanych tak ekstremalnych temperatur jest w pełni uzasadnione.

Podeszwa

Jak już zostało powyżej napisane dolna część buta została wykonana w całości z gumy, przechodzącą bezpośrednio w podeszwę. Jest to gruba profilowana producencka podeszwa o nazwie SNOWTREAD. Cechuje się głębokim, samoczyszczącym bieżnikiem, oraz wysoką sprężystością tworzywa, którym jest mieszanka kauczuku i tworzyw sztucznych, co zapewnia bardzo dobrą przyczepność na zróżnicowanych powierzchniach, w tym szczególnie na zmrożonym, lub rozmiękłym śniegu.

Zelówka ma wysoką twardość, posiada też dość wysoki profil, z obcasem i wysokim na blisko centymetr bieżnikiem. Pewnym mankamentem może się wydawać większa podatność na ścieranie na twardych powierzchniach, przy czym absolutnie nie jest wada modelu, lecz wynik kompromisu, należy bowiem pamiętać że model Alborg przeznaczony jest to użytkowania zimą, szczególnie w śniegu.

Model Alborg wyposażono w szybki system sznurowania oparty o metalowe oczka D-ring łatwy do obsługi nawet w grubych rękawicach. Model posiada bardzo dobrej jakości, grubą z głębokim na blisko centymetr bieżnikiem producencką zelówkę – SNOWTREAD

W celu zmniejszenia wagi buta zastosowano sprytne rozwiązanie, które dostrzeżemy dopiero po wyjęciu botka z jego wnętrza. Wówczas naszym oczom ukaże się szereg otworów nawierconych w obcasie, co wydatnie zmniejsza masę podeszwy. Podsumowując rozwiązania zastosowane w podeszwie, szczególnie materiały i ich właściwości należy zaliczyć na duży plus modelu.

Pierwsze przymiarki i komfort w praktyce czyli testy terenowe…

Szczęśliwie przebrnęliśmy przez faktografię techniczną związaną z butami KAMIK Alborg, pora na znacznie przyjemniejszą dla mnie jako testera, a dla czytelnika pewnie ważniejszą, część dotyczącą praktycznego wykorzystania butów, oraz moich z tym związanych uwag.

Pierwsze przymiarki butów miały miejsce jeszcze oczywiście w warunkach domowych. Zaraz po ich założeniu, głównie w celu weryfikacji rozmiaru, z którymi to jak wiadomo dość swobodnie obchodzą się różni producenci, zaskoczyła mnie bardzo sztywna cholewka. Przyznam się że zrodziło to u mnie poważne wątpliwości co do komfortu użytkowego butów, szczególnie w warunkach górskich, na dłuższych trasach. Z tych powodów byłem bardzo ciekaw efektu realnego zdarzenia moich uwag z deklarowanym przez producenta komfortem termicznym i użytkowym.

Tu jednak warto jeszcze o czymś wspomnieć, oczywistością jest że zdaniem podstawom sznurowadeł buta jest zapewnienie jak najściślejszego dopasowania cholewki do nogi, wszak nie ma nic bardziej irytującego i potencjalnie narażającego na kontuzję, niż źle spasowany, skaczący na stopie but… pewnym zaskoczeniem może być dla nabywcy mającego po raz pierwszy takie buty w rękach fakt że nawet po bardzo dużym naprężeniu sznurowadeł wyczuwalny pozostaje w cholewce luz. Jest to jednak celowy zabieg, cholewki tego typu butów są bowiem tak projektowane by możliwe było ubranie ich na – nie pod spodnie, co w przypadku przeznaczenia, w tym przewidywanych tak ekstremalnych temperatur jest w pełni uzasadnione.

W połowie stycznia nareszcie mogłem sprawdzić tak mocno uwypuklaną przez producenta zdolność do zapewniania wysokiego komfortu termicznego przez buty Alborg w warunkach terenowych, tu od lewej początkowy odcinek kolejki krzesełkowej ze Szczyrku na Skrzyczne / stacja przesiadkowa kolejki na Hali Jaworzynie

Szczęśliwie sama natura przygotowała odpowiednio zimową do testów butów Alborg inscenizację. W połowie stycznia nadarzyła się nareszcie okazja by ruszyć na szlaki górskie, uzbrojony w przynajmniej teoretycznie bardzo wytrzymałe, wygodne i zapewniające wysoki komfort termiczny buty Kamik Alborg. Moim celem był najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego – Skrzyczne 1257m n.p.m.. Miałem nadzieję że jego wysokość dodatkowo zagwarantuje odpowiednie warunki testowe, tudzież dużą ilość śniegu i niskie temperatury.

Testując dany produkt staram się zawsze odkładać na bok wszystkie wcześniej zauważone niuanse, pozostawiając mu „czystą kartę” tak by mógł się wybronić, lub… pogrążyć. W przypadku rzeczowych butów nie musiałem wcale tego robić, gdyż o dziwo… moje obawy dotyczące twardej cholewki bardzo szybko znikły, ustępując miejsca zachwytowi. Już po kilkunastu minutach marszu cholewka wyraźnie zmiękła, dopasowując się do nogi, nie stawiając dużego oporu, a już tym bardziej nie pijąc w rejonie jej rantu.

zdjęcie od lewej: widoki na masyw Klimczoka (Beskid Śląski) z Hali Jaworzyna / …Hala Jaworzyna – tuż przed ruszeniem w drugą część podróży kolejką na widoczne już w oddali Skrzyczne z charakterystycznym masztem nadajnika

Nieco wcześniej, jeszcze w trakcie podróży, czekając kilkanaście minut na PKS-es, ponownie w głowie huczała mi myśl o deklarowanym komforcie w temperaturze -50ºC… w dniu testów, w rodzimym mi mieście był tylko lekki mróz, rzędu -6ºC, a jednak odczuwałem lekkie chłód w stopy. W tym miejscu trzeba jeszcze dodać że buty Kamik Alborg testowałem w zestawieniu z drugim przedmiotem jaki do tego celu otrzymałem – markowymi, z górnej półki, zimowymi skarpetami marki SmartWool model Mountaineering Extra Heavy (recenzję znajdziecie <<tutaj>>), stąd tym większe było moje zaskoczenie takim obrotem sprawy…

Nadal jednak trzymałem się „czystej karty”, czekając co przyniosą dalsze etapy testu, choć przyznam że awaryjnie na takową okoliczność, gdyby zestaw zawiódł, miałem w plecaku kolejne, już sprawdzone, grube skarpety zimowe.

zdjęcia od lewej: buty KAMIK Alborg testowane były w tandemie z zaawansowanymi zimowymi skarpetami SmartWool model Mountaineering Extra Heavy, z którymi buty stworzyły wyjątkowo udany i skuteczny zespół – recenzję skarpet znajdziecie w dziale SPRZĘT / ostatni odcinek kolejki krzesełkowej na widoczny już szczyt Skrzycznego

Wreszcie dotarłszy na miejsce ruszyłem w kierunku kolejki na Skrzyczne. Zwyczajowo o tej porze roku, co związane jest z licznymi w tym rejonie stokami narciarskimi, w rejonie kas panował spory ruch, głównie za sprawą narciarzy. W połowie trasy, na stacji przesiadkowej na Hali Jaworzyna, temperatura spadła już do około -9ºC, a wokół królowała piękna beskidzka zima, pomimo pory roku widok wcale nie tak oczywisty i częsty jak mogłoby się zdawać.

zdjęcia od lewej: górna stacja kolejki na Skrzycznem / Skrzyczne 1257m n.p.m., najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego – w tle widać dach schroniska PTTK

…swoje pierwsze kroki po dotarciu na szczyt Skrzycznego zwyczajowo skierowałem na platformę widokową (zdjęcie po lewej) skąd roztacza się wspinała, jednak z najrozleglejszych panorama na trzy pasma beskidzkie: Śląski, Mały, Żywiecki, oraz widoczną po prawej kotlinę Żywiecką

Gdy dotarłem na szczyt Skrzycznego temperatura wynosiła -11ºC, wiał lekki wiatr. Zwyczajowo pierwsze swoje kroki skierowałem na platformę widokową, by nacieszyć się majestatyczną, jedną z najobszerniejszych w Beskidzie Śląskim panoram, na trzy Beskidzie pasma: Śląski, Mały i Żywiecki.

zdjęcia od lewej: autor na platformie widokowej na szczycie Skrzycznego / widok z platformy w kierunku stoku narciarskiego, oraz dalej masywu Klimczoka

Minuty mijały, a ja w ferworze fotografowania, tuptając w obrębie szczytu, co łącznie zajęło około godziny, zupełnie zapomniałem o… moich obawach dotyczących wygody i ciepła. Okazało się że buty, w tandemie z wymienionymi skarpetami SmartWool po prostu potrzebowały nieco ruchu by zacząć grzać, przy czym chcę tu zauważyć absolutnie nie dopuszczając do sytuacji odwrotnej – do przegrzania stóp.

Nacieszywszy oczy widokami ruszyłem dość intensywnym tempem, zważywszy na krótki zimowy dzień, w dół, obierając szlak do Lipowej Ostre. Ścieżka początkowo, w obrębie polany obok schroniska dość dobrze widoczna szybko znikła przy krawędzi lasu w półtorametrowych zaspach. Tu właśnie zaczął się właściwy do testów teren. Brnąć na azymut przez zaspy byłem niezwykle zadowolony z faktu posiadania butów Alborg. Zelówka modelu spisywała się wyśmienicie, zapewniając naprawdę skuteczne trzymanie na śniegu, zarówno zmrożonym, jak i rozmiękłym. Uprzedzając pytanie – nie, nie trzymały na oblodzonych powierzchniach, bowiem w przypadku lodu nie ma tak naprawdę zelówki zdolnej zapewnić dobrą przyczepność, o ile but nie został uzbrojony w raki, lub raczki.

zdjęcia od lewej: panorama z platformy widokowej na Skrzycznem w stronę kotliny Żywieckiej, na pierwszym planie szczyty Beskidu Śląskiego / Polana przed schroniskiem PTTK na Skrzycznem – nacieszywszy się wspaniałymi widokami czas był ruszać w dalszą drogę, tego dnia warunki terenowe były wręcz wymarzone dla testów śniegowców KAMIKA

Minuty mijały, dotarłszy w końcu na przeciwległą krawędź krótkiego lasu wyszedłem na rozległą otwartą przestrzeń północnych stoków Skrzycznego. Po raz kolejny nie mogąc sobie odmówić przyjemności fotografowania, a warunkując że wszak posiadam na nogach buty na których takie warunki nie powinny zrobić żadnego wrażenia, bez pardonu brnąłem powyżej połowy ud po śnieżnych zaspach w poszukiwaniu lepszego miejsca do fotografowania. Wszystko to oczywiście negatywnie wypłynęło na czas pozostały do zmierzchu, toteż gdy już sfotografowałem wszystko co tylko się wokół dało, pędem ruszyłem w dół.

…tuż po opuszczeniu polany przed schroniskiem na Skrzycznem, początkowo dobrze widoczna i przedeptana ścieżka tuż po wejściu do lasu znikła pod miejscami sięgającymi dwóch metrów zaspami.

Kolejne kwadranse marszu szybko mijały, wokół świat zaczął tonąć w półmroku zbliżającego się wieczoru, był siarczysty mróz, a co na to bohaterowie naszego testu? No cóż… pora najwyższa przeprosić za jakiekolwiek negatywne podejrzenia względem butów Kamik Alborg, które przez całą trasę zapewniały mi najwyższy komfort termiczny, oraz bardzo dobrą wygodę i przyczepność. Poruszanie się w nich bardzo szybko stało się intuicyjne, sprawiając wrażenie drugiej skóry. Gruba zelówka doskonale izolowała, a wewnętrzny botek wespół ze skarpetami SmartWool-a zapewniły wspaniałe warunki do zimowych wypadów. Nie trzeba tu już chyba dodawać że buty absolutnie nie dopuściły do przegrzania, ani nie przepuściły wilgoci do wnętrza.

Mając na uwadze buty którymi dysponowałem ich faktycznie potwierdzoną w ternie zdolność do zapewnienia wysokiego komfortu termicznego, oraz ich wodoodporność, bez obaw brnął w zaspach do połowy uda, a nawet po pas w poszukiwaniu lepszych miejscówek do fotografowania… tu autor na północnych zboczach Skrzycznego w drodze do Lipowej Ostre, po prawej widok ze szlaku na pasmo Murońki i Baraniej Góry…

Podsumowanie…

Cóż… pewnie nie będzie dla Was zaskoczeniem że moja opinia na temat butów marki Kamik, model Alborg, może być wyłącznie jak najlepsza. Nie była to jednak sielankowa miłość od pierwszego wejrzenia, początkowe oględziny modelu wzbudziły we mnie szereg uwag, wszystkie one jednak poległy, a wręcz zostały zmiażdżone, przez wszystkie pozytywy butów jakie zaprezentowały w warunkach polowych. Morał stąd dla mnie jako testera jest taki by zawsze zachowywać odpowiednio duży dystans do testowanych rzeczy, a dla użytkownika by nie opierał się wyłącznie na pierwszych oględzinach modelu w warunkach sklepowych, buty Alborg lubią po prostu ruch i kochają zimno – a im jest zimniej tym więcej dadzą Wam ciepła.

zdjęcia od lewej: czyż można przejść obojętnie obok takiego piękna? Tu Murońka i szlak na Baranią Górę / …zimowe dni są bardzo krótkie, toteż jak zwykle zapamiętany w fotografowaniu musiałem mocno naciągać nogi by dotrzeć przed zmierzchem na metę szlaku, tu rejon za Halą Jaskową

Reasumując model Alborg cechuje się wysokim komfortem użytkowym, w tym termicznym, nie dopuszczając do wychłodzenia, ani przegrzania stopy, a zelówka zapewnia doskonałe trzymanie, również waga, pomimo że nie najmniejsza nie przyczyniała się do szybszego zmęczenia nóg. Jeśli więc tylko poszukujecie niezawodnych, bardzo ciepłych i wygodnych butów na zimowe wojaże, które nie zawiodą Was przez lata model Alborg marki Kamik jest jak najbardziej godny polecenia, sam z pewnością zaprzyjaźnię się z nimi na dłużej.

Beskid Śląski, Hala Jaskowa 15.01.2017 – testy butów KAMIK Albrog udowodniły wszystkie ich zalety, w tym wysoki komfort termiczny, oraz wygodę – jeśli więc poszukujecie niezawodnych, bardzo ciepłych i wygodnych butów na zimowe wojaże polecam buty Alborg.

Zalety:

  • wysokiej jakości materiały
  • staranne wykończenie
  • szczelność i wodoodporność
  • bardzo dobra przyczepność zelówki na zróżnicowanym podłożu
  • skuteczny transport wilgoci z wnętrza buta / wkładka Zylextra®
  • bardzo dobry komfort termiczny / gwarantowany do -50ºC
  • bardzo dobry transport wilgoci z wnętrza buta
  • zaawansowane technologie
  • system szybkiego sznurowania
  • design łączący klasyczne wzornictwo z nowoczesnymi technologiami i materiałami
  • wysoka trwałość

Wady:

  • brak

 

Uwagi:

  • początkowo dość sztywna trudna do zgięcia cholewka, dopasowująca się jednak w trakcie użytkowania

.

Przydatne linki:

 

do testów dostarczyła firma RAVEN

www.ravenco.eu

autor serdecznie dziękuję  za udostępnienie do testów
butów marki Kamik model Alborg

 

oficjalna strona marki:

www.kamik.com

.

TECHNOLOGIE:


opracowanie i zdjęcia (z wyłączeniem zdjęć wariantów kolorystycznych): Sebastian Nikiel

Informacja prawna – zgodnie z przepisami polskiego prawa, niniejszym informuję że wszystkie wyrażane na łamach tej strony, jak i stronach opisów do których prowadzi, są wyłącznie moją osobistą opinią na temat danego sprzętu, odzieży, czy akcesorium, wynikającą z posiadanego doświadczenia, nabytego w trakcie jego użytkowania, oraz dotyczącą wyłącznie testowanego egzemplarza, a nie całościowo linii danego modelu produktu. Opisy te mają na celu wyłącznie charakter informacyjny i nie są ofertą handlową.