1001 fotografii, które musisz zobaczyć

RECENZJE / „1001 fotografii, które musisz zobaczyć”

  • tytuł: „1001 fotografii, które musisz zobaczyć”
  • tytuł oryginału: „1001 Photographs You Must See Before You Die”
  • autor: praca zbiorowa
    • redaktor prowadzący: Lowe Paul
    • pozostali redaktorzy: Rebecca Gee, Carol King, Fiona Plowman, Frank Rittrt
    • przedmowa do książki: Fred Ritchin
  • wydanie:
    • wydanie I / 19.09.2017
    • wydanie II / 20.09.2018
  • ilość stron: 960
  • rodzaj okładki: miękka
  • ilustracje: TAK / liczne / kolorowe i czarno-białe
  • papier: papier kredowy o średniej gramaturze
  • wersja cyfrowa: NIE
  • wydawnictwo: Dom Wydawniczy Elipsa
  • skład książki: szyta i klejona
  • wymiary książki: 162 x 210 x 55 mm (szerokość / wysokość / grubość)
  • numer ISBN: 978-83-271-2502-6
  • cena wydawcy: 119 zł
  • średnia cena książki: od 66,19 zł do 119,00 zł (info: www.ceneo.pl na dzień 05.11.2019)

.

O książce…

Fotografia wbrew temu co dziś mogłoby się wydawać za oczywiste nie dotyczy wyłącznie cyfrowej, lub starszej analogowej techniki rejestracji zdjęcia. To licząca sobie blisko 200 lat wspaniała historia dążenia do realizacji znacznie starszego marzenia ludzi dotyczącego możliwości utrwalenia piękna otaczającego świata, ludzi, ich życia, cech i wydarzeń, w sposób trwały i prosty. Przez całe stulecia zadanie to przypadało w udziale artystom, jednakże obraz jakby piękny nie był powstawał powoli, możliwości danego malarza były naturalnie ograniczone, a efekty pracy bardzo kosztowne i niemożliwe do powielenia w łatwy sposób. Nie sposób było też na żywo rejestrować zachodzące zmiany, szczególnie społecznych, a na własny portret stać było tylko wąską grupę zamożnych.

Tak było do czasu gdy w 1826 roku Nicéphore Niépce wykonał pierwszą uważaną za trwałą fotografię z okna rodzinnej posiadłości Le Gras w Saint-Loup-de-Varennes. Od tamtej chwili dynamicznie zaczęły ewoluować różnego rodzaju techniki fotograficzne, dziś w większości zapomniane, nieobecne w świadomości młodych fotografów, które jednak wniosły swój ogromny wkład w jej ewolucję jaka trwa nieprzerwanie do dnia dzisiejszego. W istotce bowiem fotografia nie jest dziełem skończonym – to żywy wciąż rozwijający się proces, o czym choćby niech zaświadczą dobitnie zmiany z ostatnich dwóch dekad. Zaledwie 20 lat temu nikt nie pomyślałby że tak prozaiczne urządzenia jak telefon stanie się właściwie szybkim komputerem osobistym wyposażonym w możliwości fotograficzne o jakich nawet nie śnili dawni fotografowie…

Na przestrzeni lat rola fotografii wraz z rozwojem technik ulegała zmianie, początkowo ze względu na konieczność stosowania bardzo długich czasów naświetlania zdjęcia, liczonych nawet w godzinach, nie możliwe było uzyskiwanie zdjęć ludzi, nie tylko w ruchu, ale nawet w pozycjach statycznych, stąd skupiano się na fotografii pejzażowej, czy martwej natury. Dopiero gdy procesy rejestracji obrazu zostały udoskonalone w połowie XIX wieku, na zdjęciach zaczęli się pojawiać ludzie. Tu prym szczególnie wiodła technika Dagerotypii, gdzie czasy stopniowo udało się skrócić do kilkunastu, a potem kilku minut.

zdjęcia od lewej: „Widok z okna w Le Gras” – pierwsza udana, trwała fotografia wykonana przez Nicéphore’a Niépce’a w 1826 r. / Fotografia Louisa Jacques’a Daguerre’a „Boulevard du Temple w Paryżu” 1838 rok – był on jednym z wynalazców techniki noszącej nazwę od jego nazwiska „Dagerotypii”, technika ta początkowo wymagała bardzo długiego czasu naświetlania, liczonego nawet w godzinach, dopiero po udoskonaleniu procesu możliwe stało się rejestrowanie ludzi, jedną z jej cech jest możliwość uzyskania bardzo wysokiej rozdzielczości obrazu
(fotografie po lewej i prawej pobrano z zasobów Wikipedii / prawa autorskie – domena publiczna)

Wreszcie gdy czasy te spadły poniżej minuty, zaczęły być liczone w sekundach przed fotografią otwarły się zupełnie, dziś tak istotne i oczywiste, możliwości rejestracji na żywo dynamicznych zjawisk, zmian i wydarzeń społecznych. Tak powstało mnóstwo niezwykle ważnych zdjęć trwale zapisujących naszą historię. Tu też jasna staje się bardzo istotna rola fotografii, aktualna dawniej jak i dziś – zapis czasu, każda bowiem z fotografii wykonanych dziś jutro stanie się świadectwem przeszłości.

zdjęcia od lewej: aparat Susse Frères z 1839 r do rejestracji zdjęć w techniką Dagerotypii (domena publiczna / Wikipedia) / ze względu na długie czasy ekspozycji, nawet po ulepszeniu techniki Dagerotypii, dla lepszego ustabilizowania fotografowanych modelów wykorzystano rożnego rodzaju podpórki, jak specjalne krzesło widoczne pośrodku (domena publiczna / Wikipedia) / Jedną z wielu technologii rejestracji obrazu powstałych w czasie rozwoju technik fotograficznych była Cyjanotypia – technika wykorzystywała światłoczułość soli żelaza, charakteryzując się monochromatycznym obrazem w kolorze niebieskim, autor Anna Atkins „Cystoseira granulata” 1843 rok (domena publiczna / Wikipedia)

Właśnie o tym wszystkich wątkach traktuje książką „1001 fotografii, które musisz zobaczyć” jest to jedna z tych pozycji którą każdy fotografujący powinien poznać, to wspaniała kronika prowadząca czytelnika od pierwszego zdjęcia Nicéphore Niépce, po czasy nam współczesne. Kronika ukazując 1001 wybranych starannie fotografii stanowiących zapis rozwoju tej ostatniej, ale również zmian w wyglądzie świata, minionych wydarzeń które go ukształtowały, oraz ludzi którzy już odeszli. Wreszcie to zapis dziejów ludzi którzy współtworzyli tą niezwykłą ewolucję w metodach rejestracji obrazu od najstarszych technik, po współczesne cyfrowe.

Konstrukcja książki oparta jest o prezentację prac od pierwszej połowy XIX wieku po nowożytne, prezentując znamienite fotografie, okoliczności ich powstania, pokrótce osoby ich autorów, oraz techniki w jakich je wykonano. Nie znajdziemy tam oczywiście precyzyjnych wywodów na temat każdej z technik, byłoby to absolutnie nie możliwe do zrealizowania zadanie aby zamknąć tak bogatą historię w jednej książce, jest jednak punktem wyjścia – bazą zachęcająca do dalszego zgłębiania tajników danych technik, poprzez prezentację ważniejszych ich dzieł. Dodam jednak że dla pełniejszego zobrazowania wątków poruszanych w książce na jej końcu znajdziemy słowniczek wykorzystanych pojęć opisujących zwięźle dane technologie.

Książka jako taka jest wspaniałą podróżą, swoistym wehikułem czasu uzmysławiającym nam jak długą drogę ma za sobą fotografia, z jak wieloma problemami przyszło się po drodze zmierzyć tworzącym techniki rejestracji obrazu ludziom i jak wiele udało się na tym polu osiągnąć. Jest też jednak przypomnieniem że równie wiele rzeczy którymi zachwycamy się w ostatnich dekadach miało swoje korzenie w dalekiej przeszłości. Dobrym przykładem jest tu choćby wspomniana już technika Dagerotypii, której obrazy może cechować tak olbrzymia precyzja i bogactwo zapisanych szczegółów, tak wysoka rozdzielczość obrazu, że pozostaje nie możliwa do wykonania żadnym współczesnym aparatem cyfrowym.

Obrazy wykonane w technice Dagerotypii może cechować olbrzymie bogactwo detali i tak wysoka rozdzielczość obrazu, że pozostaje nie możliwa do wykonania żadnym współczesnym aparatem cyfrowym. Tu od lewej: autor Carl Ferdinand Stelzner, tytuł: „Kobieta sprzedająca Warzywa” 1845 rok (1) / Dagerotyp nieznanego mężczyzny, lata 40 XIX wieku (2) / Albert Sands Southworth i Josiah Johnson Hawes „Dwie kobiety z krzesłem” wykonany około 1850 roku (3)
(zdjęcia 1, 2 i 3 pobrano z zasobów Wikipedii / prawa autorskie: domena publiczna)

Podobnie technika łączenia wielu ujęć danej sceny, gdzie każda z klatek została wykonana tak by poprawnie doświetlić daną część kadru, a która jest remedium na bolączki niedoskonałości matryc cyfrowych, a wcześniej również błon fotograficznych – nie jest wynalazkiem nowożytnym, jej korzenie sięgając 1850 roku. Już wówczas z powodzeniem fotografowie pejzażowi łączyli klatki tego samego kadru, gdzie jedna była naświetlone poprawnie dla dolnej partii, a druga dla jasnego nieba. Pozowało to oddać bogactwo formy danej sceny, z zachowaniem pięknej struktury nieba, bez jego przepalenia i bogactwem detali w zacienionych dolnych partiach obrazu. Prekursorem tej techniki, który osiągałem w niej wspaniałe rezultaty był Gustave Le Gray działający w połowie XIX wieku. Podobnie fotomontaże nie są dzieckiem Photoshopa, lecz towarzyszyły fotografii niemal od jej początków. Tu za przykład niech posłuży praca Henrego Peach Robinsona, który zaprezentował w roku 1858 pod tytułem „Gasnące życie” gdzie ostateczny kadr powstał z połączenia elementów z pięciu klatek.

Stosowane obecnie powszechnie techniki fotografii jak HDR, wielu klatkowa ekspozycja, czy fotomontaż, wydawać by się mogły że powstały współcześnie, gdy tymczasem ich korzenia można odnaleźć już w początkach fotografii. Tu od lewej: jednym z prekursorów wykorzystującym łącznie kilku klatek w celu uzyskania popranie naświetlonego kadru był Gustave Le Gray, tu jedna z jego prac pochodząca z 1857 roku pod tytułem „Grande Vague, Sète” (1) / zdjęcie ówczesnego mistrza posługiwania się fotomontażem Henrego Peach Robinsona, pod tytułem „Gasnące życie” z roku 1858 powstałe z połączenia elementów pięciu klatek (2).
(zdjęcia 1 i 2 pobrano z zasobów Wikipedii / prawa autorskie: domena publiczna)

Wreszcie książka „1001 fotografii, które musisz zobaczyć” jest świadkiem ważnych zmian społecznych, wojen i przemian w postrzeganiu społecznym kwestii obyczajowych i etycznych. Opowiada o wydarzeniach i ludziach którzy odeszli, a których życie i postawa miały ważny wpływ na ukształtowanie się znanego nam dziś świata – a wszystko to wyrażone za pomocą fotografii. Z całą pewnością warto nabyć tak niezwykłą i bogatą, liczącą blisko 1000 stron książkę, wydaną na dobrej jakości papierze kredowym z wzorowo wykonanymi reprodukcjami fotografii. Pozycja ta szczególni teraz może okazać się atrakcyjna, gdy jej rynkowa cena istotnie spadła w stosunku do wydawniczej wynoszącej 119 zł, obecnie można ją nabyć już za około 90 – 70 zł, będzie ona też na pewno wspaniałym prezentem dla każdego pasjonata fotografii, jak i ogólniej historii.

.

Przydatne linki:

.

Inne recenzje książek o tematyce fotograficznej:

.

Wykorzystane źródła / fotografie:

.


tekst i opracowanie: Sebastian Nikiel 12.11.2019

Prawa autorskie – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org

Informacja prawna – wszystkie wyrażane w niniejszej recenzji książki opinie są wyłącznie moją osobistą opinią na jej temat i jako takie nie są wiążącym określeniem jej wartości, lecz wyłącznie osobistą autointerpretacją. Wykorzystane w opracowaniu cytaty, lub zdjęcia okładek i inne, mają za zadanie jedynie zaprezentować publikację, oraz przedstawić opisywane w niej wątki, lub cechy. Recenzja nie jest ofertą handlową, nie powstała na zamówienie firm trzecich, ani nie namawia do zakupu danej książki.