opis szlaku: Jeleśnia – Janikowa Grapa – Gachów Groń – Hucisko

Pasmo Pewelskie / Jeleśnia – Janikowa Grapa – Gachów Groń – Hucisko / strona 1/2

Trasa:

Jeleśnia – Janikowa Grapa (Beskid) 737 m n.p.m. – Madeje – Garlejów Groń 730 m n.p.m. – Zwaliska 757 m n.p.m. – Bigoska 742 m n.p.m. – Czeretnik (Bąków) 766 m n.p.m. – Ubocz 740 m n.p.m. – Gachowizna (Gachów Groń) 758 m n.p.m. – Hucisko

.

szlaki:

kraj: Polska

pasmo: Pasmo Pewelskie (Czeretniki)

czasy przejść:

  • Jeleśnia – Janikowa Grapa – Madeje: 1 godzina 30 minut / szlak:
  • Madeje – Garlejów Groń – Zwaliska – Bigoska – Czeretnik (Bąków): 30 minut / szlak:
  • Czeretnik (Bąków) – Ubocz – Gachowizna (Gachów Groń): 35 minut / szlak:
  • Gachowizna (Gachów Groń) – Hucisko: 30 minut / szlak:

łączny czas przejścia trasy:

  • 2 godzin 5 minut

dystanse:

  • Jeleśnia dworzec PKP – Janikowa Grapa – Madeje: 4,5 km
  • Madeje – Garlejów Groń – Zwaliska – Bigoska – Czeretnik (Bąków): 2,8 km
  • Czeretnik (Bąków) – Ubocz – Gachowizna (Gachów Groń): 1,9 km
  • Gachowizna (Gachów Groń) – Hucisko dworzec PKP: 2,1 km

.

  • łączny dystans: 11,3 km
  • Suma podejść: 512 m
  • Suma zejść: 363 m
  • Najwyższy punkt: Baków (Czeretnik) 770 m n.p.m.
  • Punktów według regulaminu GOT PTTK: 14

start:

  • Jeleśnia / dworzec PKP / przystanek BUS

meta:

  • Huciska (Przełęcz Hucisko) / dworzec PKP / przystanek BUS

.

Tytułem wstępu…

Jeśli spojrzymy na mapę wśród znanych polskich pasm górskich jak Beskid Śląski, Żywiecki czy Mały można znaleźć często niepozorne, krótkie o niskiej wybitności pasma nie przynależące w sposób oczywisty do żadnego z nich. Pomimo że często wytycza się na ich terenie szlaki, bywają rzadko odwiedzane i pomijane na rzecz bardziej topowych tras. Dzięki temu jednak miejsca te zachowują często swoje pierwotne walory, nie zadeptane, nie ucywilizowane, bez rozbudowanej infrastruktury turystycznej. To ich niezaprzeczalne atuty, do których jeśli dodać wybitne zalety widokowe, oraz niezbyt długą i forsowną marszrutę okażą się prawdziwymi klejnotami ukrytymi pośród popularnych tras.

Z całą pewnością wszystkie te cechy i walory posiada niewielkie Pasmo Pewelskie ulokowane pomiędzy Beskidem Małym, a Beskidem Żywieckim. Trzeba tu też w gwoli ścisłości dodać że pasmo to bywa traktowane nie jako samodzielna grupa, lecz najdalej wysunięta na zachód część Beskidu Makowskiego. W jeszcze innych źródłach nazywane bywa Pasmem Pewelsko-Ślemieńskim lub Czeretnikami i zaliczane jest do Beskidu Żywieckiego. Jakbyśmy go nie kwalifikowali i nazywali pasmo to pomimo względnie niewielkiej długości wynoszącej około 15 km, pełne jest niezwykle urokliwych zakątków które z całą pewnością warto odwiedzić. Zapraszam do lektury opisu szlaku prowadzącego wzdłuż tego pasma z gminy Jeleśni do wsi Hucisko – szlaku który był dla mnie swoistym odkryciem i lekcją pokory przypominającą aby piękna nie szukać tylko właśnie wśród tych znanych tras i miejsc.

Pasmo Pewelskie pomimo swojej małej wybitności, oraz powierzchni okazało się dla mnie nieodkrytym klejnotem – takie właśnie wspaniałe panoramy czekają na nas podczas wędrówki tym pasmem… po lewej widok z Garlejów Groń, po prawej z Gachów Groń

Opis i charakterystyka trasy:

Trasę rozpoczynamy od dotarcia w rejon stacji PKP w malowniczo położonej gminie Jeleśnia. Miejscowość otaczają trzy górskie pasma, Beskid Żywiecki, Beskid Makowski, oraz interesujące nas niewielkie pasmo Pewelskie, inaczej nazywane Czeretnikami. Sama Jeleśnia znajduję się niedaleko miasta Żywca i właśnie z tego kierunku najłatwiej się do niej dostać. Kursują tam prywatne BUS-y, należące do przewoźnika Chrustek Travel. W dawnych latach kursowały tam również liczne pociągi relacji Żywiec – Sucha Beskidzka. Niestety linia została zamknięta „na czas remontu” szkopuł w tym że owy remont zdaje się przebiegać bez żadnych widocznych prac. Inaczej mówiąc linię po prostu zamknięto, pozostaje mieć tylko nadzieję że kiedyś ktoś jednak zrozumie jak ważne i popularne było to połączenie.

Zostawmy jednak już ten wątek powracając do naszego szlaku. Celowo napisałem na początku „w rejon stacji PKP” w Jeleśni, gdyż pomimo że interesujący nas żółty szlak tam właśnie się zaczyna w istocie podąża on początkowo wzdłuż szosy którą dotrzemy tam z Żywca. Oznacza to że z powodzeniem możemy wysiąść w rejonie przystanku „Apteka pod Grapą” w Jeleśni. Pomimo że szlak zaczynamy i kończymy w różnych miejscach, niewielkie ich wzajemne oddalenie wynoszące około 10 km umożliwia skorzystanie z własnego pojazdu. W takim przypadku wygodniej zdaje się będzie pozostawić pojazd w rejonie parkingu obok kościoła Niepokalanego Serca NMP w Hucisku gdzie będzie kończyć nasz wypad. Pozostawiwszy tam auto musielibyśmy następnie zjechać BUS-em w powrotem do Jeleśni, do opisanej lokalizacji. Dzięki takiemu rozwiązaniu po zejściu z trasy od razu moglibyśmy wsiąść w własny pojazd, nie obawiając czy BUS będzie jeszcze jechał, szczególnie jeśli schodzić będziemy wieczorem.

Ruszajmy już jednak na start, jeśli wysiedliście tak jak ja w rejonie Apteki pod Grapą w Jeleśni, ruszając na szlak zwracamy się w kierunku z którego przyjechaliśmy, podążając wzdłuż drogi krajowej numer 945, żółty szlak którym będziemy podążać prowadzi właśnie wzdłuż niej, chciałbym zwrócić tu uwagę aby zachować na tym odcinku wzmożona ostrożność. Szosa ta jest zazwyczaj bardzo ruchliwa, nie poosiada jednak chodnika ani pobocza, przez pierwsze kilkaset metrów będziemy zmuszeni podążać jej krawędzią. Wędrując jej prawą stronę, tuż przy szosie dostrzeżemy piękną, zabytkową, o charakterystycznym czerwonym dachu kapliczkę z 1911 roku. Natomiast na drewnianym słupie energetycznym, stojącym tuż obok kapliczki zobaczymy żółty znak naszego szlaku.

Wysiadając w Jeleśni zawracamy i podążamy wzdłuż drogi krajowej 945, po drodze miniemy zabytkową kapliczkę z charakterystycznym czerwonym dachem z 1911 roku. W miejscu tym należy zachować wzmożoną ostrożność ze względu na brak pobocza, oraz chodnika dla pieszych…

Mijając kapliczkę, wciąż podążając krawędzią drogi, po około 160 metrach dotrzemy do mostu drogowego na rzece Koszarawie. Idąc będziemy mogli podziwiać masyw Janikowej Grapy, widoczny ponad dachami po prawej stronie – będzie to nasz pierwszy cel z którym wkrótce się zmierzymy. Na moście natrafimy wreszcie na bezpieczniejszy dla piechura trotuar, podążając nim przekraczamy rzekę i most, za którym zakręcamy w prawo w wąską drogę dojazdową, o czym poinformuje nas żółty znak skrętu.

Wędrując szosą po prawej ponad dachami będzie towarzyszył nam widok na masyw Janikowej Grapy – naszego pierwszego celu, około 160 metrów po minięciu kapliczki kapliczkę dotrzemy do mostu drogowego na rzece Koszarawie. Po przejściu mostu, zgodnie znakiem (zdjęcie na dole po prawej) zakręcamy w prawo opuszczając główną szosę.

Idąc brzegiem Koszarawy, wzdłuż początkowo opadającej szosy, wkrótce rozpoczniemy podejście pod Janikową Grapę. Wciąż trzymając się ostro wyrywającej w górę asfaltowej drogi, miejscami wyłożoną betonowymi płytami, zakręcamy w lewo, a potem w prawo. Po lewej w przesiekach, zobaczymy pozostawioną w dole gminę Jeleśnia. Po kilkunastu minutach mozolnego zdobywania wysokości droga zakręci w prawo, prowadząc lasem, wciąż trawersując zbocza masywu, by wkrótce potem doprowadzić do otwartej na lewo doliny. W dole i na zboczach Biadaszowskiego Gronia zobaczymy liczne prywatne gospodarstwa. Szosa wciąż się wznosząc poprowadzi nas w kierunku prywatnych budynków osiedla Janikówka. Roztacza się stamtąd piękna panorama na wspomnianą już dolinę, Biadaszowski Groń, a bardziej w lewo szczyty Beskidu Żywieckiego, Śląskiego i charakterystyczny kopiec samodzielnej grupy Grojca (<<szlak na Grojec opisano tu>>).

Podejście z Jeleśni żółtym szlakiem za drogą do osiedla Janikówka położonego na zboczach masywu Janikowej Grapy

Ruszając dalej mijając domy, wciąż zdobywając kolejne metry wysokości, po kilku minutach dotrzemy do miejsca gdzie szosa zakręci w prawo w stronę widocznego w górze lasu. Tuż za zakrętem po prawej stronie miniemy zabudowania Górskiej Chaty. Prywatne gospodarstwo oferujące najem pokoi i apartamentów. Mijając chatę pokonawszy kilkadziesiąt metrów podejścia dotrzemy do krawędzi asfaltowej szosy. Tu wreszcie opuszczamy asfalt przechodząc na leśny trakt, wprowadzający nas w piękny mieszany las, wciąż intensywnie pnąc się w górę.

Osiedle Janikówka – z miejsca tego roztacza się piękna panorama na Biadaszowski Groń, a bardziej w lewo szczyty Beskidu Żywieckiego, Śląskiego i charakterystyczny kopiec samodzielnej grupy Grojca . Szlak trawersując zbocza Janikowej Grapy wciąż trzymając się asfaltowej drogi dojazdowej poprowadzi w górę gdzie zakręci w prawo mijając zabudowania Górskiej Chaty, by doprowadzić do krawędzi szosy gdzie nareszcie opuścimy asfalt wchodząc w piękny mieszany las…

Przed nami do zdobycia 99 metrów deniwelacji pionowej na dystansie 800 metrów szlaku, w całości wiodącego lasem. Mniej więcej w połowie tego dystansu, tudzież po 400 metrach, szlak zakręci ostro w lewo, przeprowadzając przez niewielki wąwóz którego dnem w porach mokrych może płynąć potok. Minąwszy jego koryto szlak ponownie zakręci w prawo ostro wyrywając w górę. Przed nami ostatnie kilkaset metrów podejścia, po pokonaniu którego dotrzemy do rozległej niezwykle malowniczej polany – będzie to punkt widokowy Chałupiska.

Podejście z osiedla Janikówka pod punkt widokowy Chałupiska prowadzi w całości lasem. Przed nami do zdobycia 99 metrów deniwelacji pionowej na dystansie 800 metrów szlaku.

Z miejsca tego roztacza się piękna panorama. Spoglądając z kierunku marszu na szczyty Beskidu Żywieckiego, w tym masyw Mędralowej, Beskid Krzyżanowski i Jaworzynę, zaś bardziej po prawej charakterystyczny masyw Pilska, spoglądając w lewo, w przesiece pomiędzy drzewami zobaczymy na pierwszym planie Gawroniec, za nim Wójtowski Wierch, oraz Tokarka, natomiast po prawej w tle szczyty Beskidu Śląskiego w tym Magurkę Radziechowską. Nacieszywszy oczy, ruszając w dalszą drogę, podążamy za ścieżką w stronę niskiego mieszanego lasu. Czeka nas teraz kolejne kilkaset metrów podejścia, nie będzie ono jednak już tak intensywne jak to pod punkt widokowy na Chałupiskach.

Punkt widokowy na polanie Chałupiska powyżej osiedla Janikówka – z pewnością w tak pięknym miejscu, szczególnie po dość intensywnym wysiłku warto tu się zatrzymać by dać odpocząć ciału i nacieszyć oczy…

Wkrótce po wejściu w las na drzewie dostrzeżemy wykrzyknik nakazujący zachowanie wzmożonej czujności, niedługo potem opuścimy trakt którym podążaliśmy odbijając za znakami w lewo. Tu szlak ponownie zacznie intensywniej się wznosić prowadząc po zakręcającym w prawo łuku. Po drodze mienimy piękne stary buk za którym ścieżka zakręci w prawo, potem w lewo stopniowo łagodniejąc. Chwilę potem dotrzemy do kulminacji masywu, będzie to w pełni zalesiony szczyt Janikowej Grapy o wysokości 787 m n.p.m., na niektórych z map szczyt ten opisany jest jako „Beskid”. Dotarcie do tego miejsca od chwili startu z Jeleśni wymagać będzie pokonania łącznej sumy podejść wynoszącej około 270 m, co powinno nam zająć około godziny. Na szczycie nie natrafiłem na żadną tabliczkę informacyjną, jedynie na starą kapliczkę zawieszoną na jednym ze świekrów.

Ruszając z punktu widokowego na polanie Chałupiska kierujemy się w górę za ścieżką, w stronę niskiego lasku, wkrótce szlak opuści trakt zakręcając w inną leśną drogę, w lewo do góry. Szlak wznosząc się dość intensywnie poprowadzi po łuku zakręcając wpierw w prawo, potem w lewo mijając piękny stary buk. Chwilę potem dotrzemy na w pełni zalesiony szczyt Janikowej Grapy o wysokości 787 m n.p.m. gdzie nie natrafimy na żadną tabliczkę informacyjną, a jedynie kapliczkę zawieszoną na jednym ze świerków.

Ruszając w dalszą drogę, wciąż za żółtymi znakami, rozpoczynamy zejście w dół. Po kilku minutach szlak się wypoziomuje, wyprowadzając na niewielką polanę otwartą częściowo na lewą stronę. Tuż za nią wprowadzi nas w malowniczy zagajnik brzozowy, następnie wciąż lekko opadając zakręci w lewo wiodąc przez las mieszany za którym dotrzemy do niskiego lasu świerkowego. Tam z dołu, od lewej strony do naszego traktu dołączy inny. My wciąż podążamy grzbietem pasma na wprost.

Wkrótce potem ścieżka zacznie się wznosić, będzie to jednak krótkie i niezbyt intensywne podejście, po pokonaniu którego dotrzemy do śródleśnej polany. W miejscu tym dostrzeżemy po lewej stosunkowo rzadkie stanowiska sosny rosnącej w otoczeniu dostojnych świerków, oraz po prawej brzóz i olch. Tuż za polaną, po przejściu krótkiego odcinka lasem dotrzemy do kolejnego wspaniałego punktu widokowego – krawędzi rozległej zabudowanej częściowo hali osiedla Madeje. Na pierwszym palnie dostrzeżemy masyw Barutki, Łoska i Koszarawskiego Gronia, dalej pasmo Mędralowej w Beskidzie Żywieckim, a nad nimi królową Beskidów – Babią Górę. Po lewej zaś charakterystyczny kopulasty szczyt Jałowca.

W kilkanaście minut po minięciu Janikowej Grapy, po minięciu plany i brzozowego młodnika oraz pokonaniu kótkiego podejścia dotrzemy do kolejnej śródleśnej polany z rzadkim stanowiskiem Sosny, niedługo potem po przejściu krótkiego odcinka lasem dotrzemy do kolejnego wspaniałego punktu widokowego – krawędzi rozległej zabudowanej częściowo hali osiedla Madeje. Na pierwszym palnie dostrzeżemy masyw Barutki, Łoska i Koszarawskiego Gronia, dalej pasmo Mędralowej w Beskidzie Żywieckim, a nad nimi królową Beskidów – Babią Górę. Po lewej zaś charakterystyczny kopulasty szczyt Jałowca.

Widok ten będzie nam towarzyszył w rożnym zakresie w sporej części dalszej trasy, choć ten widziany z krawędzi osiedla Madeje będzie wciąż jednak tylko przedsmakiem czekających na nas dalej malowniczych panoram. Podążając piaszczystym traktem, wciąż prowadzącym grzbietem pasma, miniemy po prawej stronie prywatny dom, by chwilę potem dotrzeć do kolejnej polany, tym razem otwartej już na obie strony. Po lewej w dole dostrzeżemy szachownicę pól na zboczach Barutki, Ostrego Gronia i Grodziska (Przełęcz Ślemieńska). W dole poniżej kulminacji grzbietu zobaczymy zabudowania ośrodka rekreacyjno wypoczynkowego „Rancho Adama”, a ponad grzbietem Ostrego szczyty Beskidu Małego zamykających pejzaż.

Mijając punkt widokowy na Madejach, podążając grzbietem dotrzemy do odcinka otwartego na obie strony grzbietu, tu widok na jego lewą stronę w kierunku Barutki, Ostrego Gronia i Grodziska (Przełęcz Ślemieńska). Na dole po prawej zabudowania ośrodka rekreacyjno wypoczynkowego „Rancho Adama”, całości pejzażu dopełniają szczyty Beskidu Małego.

Mijając polanę szlak poprowadzi w kierunku niewielkiego lasu, porastającego lewą stronę kulminacji mało wybitnego szczytu. Trakt którym będzie wiódł szlak wznosząc się w górę, zakręci w lewo, potem przed samym szczytem w prawo. Mijając jego kulminację przejdziemy przez niewielki młodnik by tuż za nim zejść na siodło z kolejnymi zabudowaniami osiedla Madeje po stronie prawej. W oddali dostrzeżemy, znajdujący się tuż po prawej przy szlaku, otoczony przez zdziczałe drzewa owocowe stary opuszczony drewniany dom.

Minąwszy stary sad, wędrując wciąż otwartą na prawo otwartym grzbietem rozpoczniemy kolejne krótkie i niezbyt intensywne podejście pod następne niewielkie wzniesienie, tak samo jak wcześniej zamknięte od lewej strony niskim lasem mieszanym i młodnikami brzozowymi. Pokonawszy podejście i dotarłszy do kulminacji staniemy na szczycie Garlejów Groń 730 m n.p.m., pokonanie tego odcinka licząc od startu z Jeleśni powinno nam według mapy zająć około półtorej godziny. Faktycznie jednak jak zawsze czas ten będzie mocno uzależniony od naszego tempa marszu, oraz ilości czasu jaki poświęcimy na kontemplację otaczającego nas piękna.

Podejście pod Garlejów Groń 730 m n.p.m – po prawej widok na Babią Górę, której oblicze będzie nam towarzyszyła w dużej części trasy…

Niestety szczyt polany na Garlejów Groń jest niedostępny dla turystów, zajmuje ją bowiem prywatna, ogrodzona działka. Nie stanowi to jednak większego problemu, wystarczy zejść po stoku kawałek niżej by móc podziwiać obszerną panoramę, spoglądając od lewej na pasmo Jałowca, dalej Medralowej, masyw Łoska i Koszarawskiego Gronia, za nim imponujący i jakże charakterystyczny masyw Babiej Góry, zaś wędrując wzrokiem w prawo Beskid Krzyżanowski, Jaworzynę, masyw Pilska i Romanki. W dole zaś rozrzucone po stokach i kotlinach zabudowania Jeleśni, oraz Sopotni Małej i Wielkiej.

Garlejów Groń 730 m n.p.m

Widoki te jak już wspomniałem w różnym zakresie będą nam towarzyszyć w sporej części dalszej marszruty. Przyznam że będąc na tym szlaku po raz pierwszy byłem oczarowany jego pięknem. Szlak tak niepozorny, mało popularny, właściwie rzadko opisywany, ujął mnie za serce widokami jakie oferuje, znacznie przewyższając pod tym względem wiele znacznie bardziej popularnych tras. Oczarował mnie również stanem i zróżnicowaniem szaty roślinnej, w tym o czym będzie więcej nieco dalej imponujących rozmiarów dorodnych świerków.

Garlejów Groń 730 m n.p.m

Mijając Garlejów Groń trakt znów zacznie opadać, cały czas trzymając się jednak grzbietu pasa Czeretników. Po krótkim zejściu i pokonaniu kilkuset metrów, wędrując w większości otwartym na prawo traktem, mijając również kilka zagajników, rozpoczniemy kolejne podejście pod tym razem bezimienny i w pełni zalesiony szczyt o wysokości 733 m n.p.m., mijając go szlak zakręci w lewo wprowadzając w las świerkowy z domieszką drzew liściastych. Przed nami dwukilometrowy odcinek szlaku wiodący w dużej części lasem, ale też krawędziami malowniczych polan.

Mijając Garlejów Groń trakt zacznie opadać, cały czas trzymając się jednak grzbietu pasa Czeretników. Po krótkim zejściu i pokonaniu kilkuset metrów, wędrując w większości otwartym na prawo traktem, mijając również kilka zagajników, rozpoczniemy kolejne podejście pod tym razem bezimienny i w pełni zalesiony szczyt o wysokości 733 m n.p.m…


opis trasy:  Jeleśnia – Janikowa Grapa – Gachów Groń – Hucisko / strona 1/2

publikacja: 25.05.2020 / opracowanie i zdjęcia: Sebastian Nikiel

Prawa autorskie – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org