Lipowa Ostre – Skrzyczne – Szczyrk

Lipowa Górna – Hotel Zimnik – Równia – Hala Jaskowa – Skrzyczne – Hala Jaworzyna – Szczyrk

Trasa:

Lipowa Ostre (Górna) / Hotel Zimnik – Równia 850m n.p.m. – Hala Jaskowa 932m n.p.m. – Skrzyczne 1257m n.p.m. – Schronisko PTTK na Skrzycznem – Hala Jaworzyna 920m n.p.m. – Szczyrk Kolejka / przystanek PKS

 

Szlaki:

 

kraj: Polska 

pasmo: Beskid Śląski

Cel:

  • Skrzyczne 1257m n.p.m

Czasy przejść:

  • Lipowa Górna / Hotel Zimnik – Równia – Hala Jaskowa: 1 godzina 20 minut / szlaki:
  • Hala Jaskowa – Schronisko PTTK na Skrzycznem / Skrzyczne: 50 minut / szlak:
  • Skrzyczne – Hala Jaworzyna – Szczyrk Kolejka / przystanek PKS: 1 godzina 10 minut* / szlak:

*możliwe jest pominięcie zejścia ze Skrzycznego i zjazd kolejka krzesełkową, czas przejazdu na obu odcinkach (Skrzyczne Hala Jaworzyna – Szczyrk Kolejka)  około 25 minut

.

Łączny czas przejścia trasy:

  • 3 godziny 20 minut (wariant z zejściem pieszym ze Skrzycznego)
  • około 2 godzin 35 minut (wariant ze zjazdem kolejką ze szczytu Skrzycznego)

Dystanse:

  • Lipowa Górna / Hotel Zimnik – Równia – Hala Jaskowa: 2,3 km
  • Hala Jaskowa – Schronisko PTTK na Skrzycznem / Skrzyczne: 2,0 km
  • Skrzyczne – Hala Jaworzyna – Szczyrk Kolejka / przystanek PKS: 5 km**

 

Łączny dystans: 9,3 km**

** dla wariantu z zejściem pieszym, dla wariantu ze zjazdem kolejką ze szczyru Skrzycznego 4,3 km

Deniwelacja:

  • Lipowa Górna / Hotel Zimnik  około 540m n.p.m. – Równia – Hala Jaskowa 932m n.p.m. – deniwelacja:  392m
  • Hala Jaskowa 932m n.p.m. – Skrzyczne 1257m n.p.m. – deniwelacja: 325m
  • łączna deniwelacja na odcinku Lipowa Górna – Skrzyczne: 717m
  • Skrzyczne 1257m n.p.m. –  Hala Jaworzyna 920m n.p.m. – deniwelacja: 337m
  • Hala Jaworzyna 920m n.p.m. – Szczyrk Kolejka około 514m n.p.m. – deniwelacja: 406m
  • łączna deniwelacja na odcinku Skrzyczne –  Szczyrk Kolejka: 743m

Start:

  • Lipowa Ostre – przystanek BUS-ów Ostre „Rondo” / powyżej Hotelu Zimnik

Meta:

  • przystanek PKS / BUS Szczyrk Kolejka

.

Opis i charakterystyka trasy:

Trasę rozpoczynamy od dotarcia na pętlę autobusową w Lipowej Górnej, tuż powyżej hotelu Zimnik. Ze względu na fakt że szlak rozpoczynamy i kończymy w innym miejscu, tudzież po drugiej stronie masywu Skrzycznego, wskazane jest dotarcie tu za pomocą środków komunikacji publicznej. Do miejsca tego kursują prywatne BUS-y „Travel-Bus”, z Żywca, co ważne kursów tych jest stosunkowo dużo i to do późnych godzin. Przystanek ten opisywany jest jako „Ostre – rondo” link do strony przewoźnika znajdziecie na końcu opracowania.

Wysiadając na wspomnianym przystanku, tuż obok zobaczymy choinkę szlaków, znajdująca się u wlotu do Doliny Zimnika. Miejsce to jest węzłem szlaków pozwalającym na obranie aż trzech różnych kierunków marszruty, z których każdy pozwoli nam zatoczyć pętlę z metą na Skrzycznem, lub Baraniej Górze, toteż będziemy jeszcze powracać do tego punktu startu. Na pierwszy ogień zapraszam na najkrótszy, co jednak wcale nie oznacza najłatwiejszy, z dostępnych wariantów szlaków na Skrzyczne, wyjątkowo widokowy szlak niebieski.

(źródło: www.pl.wikipedia.org/wiki/Hala_Jaskowa)

zdjęcia od lewej: rozkład jazdy z przystanku na starcie niebieskiego szlaku, kursującego tu przewoźnika Travel-Bus. / Dolina Zimnika latem i zimą, widziana z Malinowskiej Skały. Dolina jest ostoją wielu ważnych gatunków zwierząt, w tym odradzającej się populacji Wilka, a nawet niedźwiedzia brunatnego…

Ruszając na szlak, cofamy się w dół, w kierunku z którego przyjechaliśmy (kierunek Hotel Zimnik), podążając przez kilkadziesiąt metrów wzdłuż szosy. Chwilę potem szlak odbije w lewo, pomiędzy domy, w szutrową drogę. Droga szybko przejdzie w ścieżkę ostro wyrywającą do góry, w kierunku lasu mieszanego. Po prawej, otworzą się malownicze panoramy na gminę Lipowa, w odleglejszej perspektywie kotlinę Żywiecką, miasto Żywiec i okalające je szczyty Beskidu Żywieckiego, oraz Małego. Panorama ta będzie czymś nader charakterystycznym dla całej trasy, z tą różnica że wraz z nabieraniem wysokości będzie ona coraz obszerniejsza i bardziej imponująca.

Start na niebieski szlak z Lipowej Górnej – widok na Lipową, oraz kotlinę Żywiecką, zalew Żywiecki, ościenne miasta i gminy, jak i okalającego szczyty Beskidu Żywieckiego…

Zaraz potem ścieżka ostro rwąc do góry zakręca w lewo w las, nazywany „Zwaliska”, jest to piękny stary las mieszany, z początkową przewagą świerków, następnie buków i olch. Czeka nas teraz około godziny mozolnego nabierania wysokości, chwilami podejście będzie bardzo intensywne, osładzane jednak w kilku miejscach wspomnianą, wyjątkowo malowniczą panoramą. Szczególnym wartym wspomnienia miejscem jest tutaj otwarta na prawo polana, do której powinniśmy dotrzeć po około 50 minutach podchodzenia. Warto tutaj zejść z szlaku i odbić w prawo gdzie przechodząc przez trawy i młodnik dotrzemy do wspaniałego punktu widokowego.

 

Tuż po starcie, oraz przejściu kilkudziesięciu metrów szosą, a potem szutrową drogą pomiędzy domostwami, ścieżka ostro wyrywa do góry wprowadzając nas w las noszący nazwę „Zwaliska”. Po prawej w przesiekach przez cały czas towarzyszyć będą nam widoki na Lipową, oraz wraz z nabieraniem wysokości coraz rozleglejsze widoki na Kotlinę Żywiecką, zalew Żywiecki, oraz Beskid Mały i Żywiecki…

Po około 50 minutach mozolnego podchodzenia ścieżka wyprowadzi nas na otwarta na prawą stronę polanę…

Na polanie warto podejść kilkanaście metrów przez trawy i młodnik, by móc zobaczyć niczym nie ograniczoną malowniczą panoramę na Kotlinę Żywiecką, zalew i Beskid Mały (po lewej) i Żywiecki…

Ruszając w dalszą drogę, szlak da nam na krótką chwilę odpocząć, prowadząc lasem bukowy, jedynie lekko pod górę. Chwilę potem podążając nadal lasem, dotrzemy na śródleśne, w pełni zalesione siodło. Jedynie po prawej w przesiece pomiędzy drzewami widoczna będzie panorama na zalew Żywiecki i kotlinę Żywiecką. Miejsce to położone jest tuż obok szczytu Równia, o wysokości 850m n.p.m., nadal prąc pod górę, teraz znów dość intensywnie, po kolejnych kilkunastu minutach, ścieżka stopniowo wyprowadzi nas z lasu w bardziej otwarty teren, gdzie oglądając się wstecz, ponad koronami drzew otworzy się piękna panorama  na otaczająca szczyty Beskidu Śląskiego.

Ruszając dalej z polany czeka nas nieco łagodniejszy, acz krótki odcinek przez las bukowy, po pokonaniu którego dotrzemy na w pełni zalesione śródleśne siodło będzie to już „Równia” znajdująca się na wysokości 850m n.p.m. (zdjęcie po prawej)

zdjęcia od lewej: Starodrzewie w lesie „Zwaliska” / Ruszając dalej z Równi ścieżka przez krótki czas złagodnieje, by po chwili znów ostro wyrwać do góry…

Chwilkę potem po prawej stronie ścieżki zobaczymy charakterystyczny pomnik z wmurowaną kamienną tablicą będzie to już Hala Jaskowa 932m n.p.m., dotarcie do tego punktu według mapy powinno nam zająć godzinę 20 minut, w praktyce zależne to jak zawsze będzie od naszej indywidualnej formy i tempa marszu. Pomnik i tablica ufundowana przez rodzinę Jasków, wmurowana została w postument w 2005 roku, na pamiątkę jednego z jej członków – Mikołaja Jaska, należącego do bogatego rodu sołtysiego z Lipowej, któremu król Jan Kazimierz nadał ją w posiadanie w imię zasług w walce ze Szweckimi najeźdźcami 350 lat temu.

Kilkanaście minut po starcie z Równi, wciąż podążając ostro pnącą się do góry ścieżką, szlak wyprowadzi nas ponad poziom koron drzew, otwierając za nami piękną coraz rozleglejszą panoramę na Beskidy…

…chwilkę potem w oddali po prawej zobaczmy charakterystyczny pomnik, będzie to już Hala Jaskowa na wysokości 932m n.p.m.

Sama hala, to duża, o podłużnym kształcie polana, na wschodnich stokach masywu Skrzycznego. Ciągnie się na długości około 1 km po południowo-zachodniej stronie grzbietu, wznoszącego się od Równi ku szczytowi Skrzycznego, na wysokości 870-1050 m n.p.m., jest sztucznego pochodzenia, została wytrzebiona wśród lasów metodą „cerhlenia” w XVI lub XVII wieku z przeznaczeniem na pastwiska.

Hala Jaskowa – dotarcie do tego miejsca powinno nam według mapy zająć około 1 godziny 20 minut…

Była ośrodkiem rozległych hal (w sensie terenu wypasowego), obejmujących znaczną część wschodnich stoków Skrzycznego. Jest świadectwem minionego okres bujnie kwitnącego tu do połowy XX wieku pasterstwa, o którym dziś przypominają już jedynie pozostałości ostatnich szałasów. Z polany rozciągają się interesujące widoki na Beskid Śląski od Skrzycznego po Glinne, oraz piękna panorama Kotliny Żywieckiej i najwyższych szczytów Beskidu Żywieckiego z dominującym w niej masywem Babiej Góry.

Z Halą Jaskową wiąże się interesująca historia Mikołaja Jaska z Lipowej, któremu król Kazimierz, za zasługi w walce z najeźdźcą Szwedzkim nadał prawa do niej, miejsce to było dawniej jedną rozległą halą na której prowadzono wypas, o czym dziś świadczą już tylko nieliczne ruiny szałasów pasterskich. Same hale w wyniku naturalnej introdukcji powoli ulegają ponownemu zalesianiu (zdjęcie po prawej).

Ruszając w dalszą drogę, czeka nas kolejny odcinek prawie w całości wiodący ostro pod górę, przed nami do pokonania bowiem kolejne 325m deniwelacji pionowej, na dystansie 2km, z metą na Skrzycznem. Ścieżka przez pierwsze kilka minut prowadzić będzie jeszcze lasem liściastym, następnie krawędzią świerkowego młodnika, by chwilę potem ostatecznie opuścić las, prowadząc otwartym terenem.

Tuż po starcie z Hali Jaskowej…

zdjęcia od lewej: Widok w leśnej przesiece na Kotlinę Żywiecką, zalew i Beskid Żywiecki tuż po starcie z Hali Jaskowej. / Po pokonaniu krótkiego odcinka lasem zza Halą Jaskową, ścieżka ponownie wyrywa do góry, przez chwilę trzymając się jeszcze krawędzi lasu świerkowego, z miejsca tego roztaczają się piękne widoki na pasmo Baraniej Góry, odleglejsze szczyty Beskidu Żywieckiego, a po prawej (tu nie widoczne) Malinowską Skałę i Halę Skrzyczeńską

W miejscu tym ważna uwaga, pomimo że szlak ma w większości dość oczywisty przebieg, w czasie załamania pogody, przy silnym zamgleniu, gdy widoczność jest znacznie ograniczona, wskazane jest tu zachowanie wzmożonej uwagi. Na szlaku pomimo że wiedzie otwartym ternem, co jest ewidentnym wskazaniem do zastosowania tyczek, niestety brak ich, a same znaki niejednokrotnie umieszczono nisko na starych pniakach, które notabene zimą mogą być w ogóle nie widoczne. Ze względu na ekspozycję na słońce, w lecie nie należy zapomnieć o zapasie napojów.

Widoki z rejonu tuż zza Halą Jaskową: panorama na Beskid Śląski, po prawej pasmo Ostrego, Murońki, w tle szczyty Beskidu Żywieckiego

zdjęcia od lewej: Murońka, dalej Barania Góra / Tuż po opuszczeniu Hali Jakoswej, oraz pokonania krótkiego odcinka lasem i krawędzią lasu, ścieżka ostro pnąc się do góry wyprowadzi nas na w pełni otwarty teren, którym podążać będziemy już aż do Skrzycznego…

Krok za krokiem, mozolnie zdobywając wysokość, kilkanaście minut od opuszczenia hali Jaskowej po prawej stronie miniemy drewnianą chatkę. Z miejsca tego roztaczać będzie się obszerna panorama wynagradzającą nasz wysiłek, która jak już wspomniałem towarzyszyć będzie nam przez całe dalsze podejście. Warto na chwilę się zatrzymać by nacieszyć nią oczy…

zdjęcia od lewej: Po opuszczeniu Hali Jaskowej, szlak wkrótce wyprowadzi nas na otwarty teren, brak tu charakterystycznych punktów orientacyjnych, oraz tyczek z oznakowaniem szlaku, ułatwiającym poruszanie się nim w czasie zamglenia, co więcej znaki często umieszczane są bardzo nisko na starych pniach, które w okresie zalegania pokrywy śnieżnej mogą nie być widoczne, stąd w warunkach takich wskazane jest zachowanie wzmożonej uwagi. / Chatka na hali tuż przed Skrzycznem.

Ostatni odcinek szlaku, wiodący otwartym terenem wśród powalonych, lub wyciętych drzew, ale też i dawnej hali pastewnej, oferuje naszym oczom prawdziwą ucztę dla oczu.. Widoczny w górze nasz cel – Skrzyczne

Warto tu też jednak wspomnieć o nieco mniej pozytywnym aspekcie malowniczości szlaku, o zastraszająco szybko postępującej degradacji lasu… dobitnie świadczą o tym dziesiątki starych pniaków które będziemy mijać. Pomimo że akurat ten obszar rzeczywiście użytkowany był od wieków pod wypas, to jednak okalającego szczyty podzieliły ten sam los… Doskonale widoczna Barania Góra, jeszcze kilka lat temu była znacznie bardziej zalesiona, dziś jej północne stoki są już prawie… łyse. Podobnie cały rejon Malinowskiej Skały, która kilkanaście lat temu była prawie w całości zalesiona, dziś jest samotną skałą z kilkoma obumierającymi drzewami… konstatując to ze stanem jeszcze stojących świerków, których gro wykazuje objawy zaatakowania przez korniki, rysuje się raczej smutny obraz powstałych szkód w drzewostanie…

Doprawdy przeraża jak bardzo postępuje w tym rejonie Beskidu Śląskiego zniszczenie drzewostanu… z roku na rok drzew jest coraz mniej, wiele z nich jest też zaatakowanych przez kornika, wiele leży powalonych w lesie… po lewej szczyt Baraniej Góry obecnie, widać że większa połowa jego stoków jest już praktycznie pozbawiona drzew… zdjęcie w środku – w drodze na Baranią Górę, tu rejon Magurki Wiślańskiej, maj 2008, już wówczas widoczne były skutki śmierci lasu… po prawej stoki Baraniej Góry, oraz hektary powalonego lasu „trąbą powietrzną” jaka nawiedziła te obszary w 2005r, co było jedną z przyczyn rozpoczęcia wycinki w tym rejonie.

Jak szybko postępuje degradacja lasów w rejonie Skrzycznego, Baraniej Góry i Malinowskiej Skały, dobitnie świadczy przykład tej ostatniej, na przestrzeni zaledwie 7 lat zniknęło blisko 95% lasu w jej otoczeniu… po lewej i prawej Malinowska Skała, stan z lipca 2014r.

zdjęcia po lewej i w środku – Malinowska Skała – widać otaczający ją wysoki i co ważne zdrowy las świerkowy, stan z maja 2008r, po prawej Malinowska Skała w roku 1986r (a na niej ja sam), widać czubki świerków, w tamtych latach cały szczyt i rejon Malinowskiej Skały otaczał zdrowy, gęsty i wysoki las świerkowy… 

Dewastacja drzewostanu w rejonie Małego Skrzycznego, oraz Malinowskiej Skały była już bardzo zaawansowana w maju 2008r, acz pomimo sama Malinowska Skała (zdjęcie po lewej) wciąż była w znacznej części zalesiona…

Obecnie prowadzone są w tym, jak i wymienionych, oraz wielu innych obszarach, intensywne prace nasadowe, mające docelowo doprowadzić do odrodzenia zniszczonego lasu, miną jeszcze jednak całe lata nim świerkowy młodnik zastąpi zniszczone drzewa, a jeszcze więcej nim zrobią to drzewa liściaste, które tak naprawdę są właśnie gatunkami rodzimymi dla tego rejonu. Do tego czasu wciąż więc będziemy mogli napawać oczy, praktycznie nie ograniczoną drzewami panoramą na całą Kotlinę Żywiecką, Beskid Mały, Śląski i Żywiecki, z dominującą Babią Górą, a po prawej Baranią i dalej Malinowską Skałą.

Malinowska Skała – stan z maja 2008r, wciąż otoczona wysokim lasem świerkowym, zaledwie w kilka lat potem las zupełnie zniknął…

Wciąż podążając pod górę, w kierunku coraz bliższego, częściowo zalesionego szczytu Skrzycznego, po około 40 minutach od chwili startu z Hali Jaskowej dotrzemy do rozwidlenia, gdzie od naszego szlaku w lewo odbije gruntowa droga, szlak zaś zakręci w prawo do góry. Przed nami ostatnie kilkanaście minut podejścia, chwilę potem, tuż przed wejściem w las świerkowy, warto się na chwilkę zatrzymać i pokontemplować majestatyczny widok, będzie to najwyżej eksponowany na tą panoramę punkt przed osiągnięciem szczytu Skrzycznego.

Ostatni odcinek szlaku z Lipowej na Skrzyczne, po prawej tuż przed szczytem Skrzycznego szlak przecina się z szutrową drogą, po czym zakręca w prawo do góry w kierunku Skrzycznego…

Ostatni odcinek trasy oferuje niezapomniane panoramy na wszystkie trzy pasam Beskidzkie: Mały, Żywiecki, oraz Śląski, kotlinę i zalew Żywiecki, oraz charakterystyczny masyw Babiej Góry…

Kilkanaście minut przed szczytem Skrzycznego ścieżka doprowadza nas do świerkowego lasu porastającego od północy szczyt…

Ruszając dalej, po przejściu kilkudziesięciu metrów ścieżka wprowadzi nas w las, gdzie na wprost pomiędzy koronami świerków zobaczymy charakterystyczny nadajnik na szczycie Skrzycznego, wkrótce potem wkroczymy na obszerną polaną, z ulokowanym po naszej prawej schroniskiem PTTK na Skrzycznem, w ten sposób po pokonaniu łącznie deniwelacji wynoszącej aż 717m osiągnęliśmy nasz główny punkt szlaku – Skrzyczne, wznoszące się na wysokość 1257m n.p.m., będącego równocześnie najwyższym szczytem Beskidu Śląskiego i jako taki będący zaliczany do Korony Gór Polskich.

Z przełęczy Isepnickiej podążamy za czerwonymi znakami na wprost (szlak zielony odbije w lewo), czeka nas teraz kilkanaście minut intensywnego podejścia pod Kiczerę (foto archiwalne / grudzień 2014)

„Foto-postój” 🙂 zanim wejdziemy w las, a zaraz za nim na polanę już na Skrzycznem, gdzie zobaczymy charakterystyczny maszt nadajnika na szczycie, oraz po prawej budynek schroniska PTTK na Skrzycznem, warto na chwilę się zatrzymać i nacieszyć oczy widokami…

Po tak intensywnym podejściu z pewnością warto na chwilę wstąpić do schroniska na Skrzycznem, gdzie zazwyczaj podawane są pyszne domowe ciasta, sernik, lub szarlotka. Należy się jednak liczyć ze sporym obłożeniem obiektu, zważając na jego łatwą dostępność od strony Szczyrku, oraz walory widokowe.

Schronisko PTTK na Skrzycznem 1257m n.p.m. z racji łatwej dostępności od strony Szczyrku (kolejka krzesełkowa) oraz bliskości tras narciarskich, bywa mocno oblegane, warto jednak zajrzeć tam choćby na chwilę i posilić się przed dalszym marszem…

Schronisko PTTK na Skrzycznem – serwuje domowe ciasta, szarlotki, serniki i inne.. słodka nagroda za wysiłek 🙂 po prawej ze stałym mieszkańcem schroniska…

Przed rozpoczęciem zejścia ze Skrzycznego warto z pewnością podejść jeszcze na platformę widokową, ulokowaną tuż obok górnej stacji kolejki linowej, tym bardziej że i nasz zejściowy szlak tamtędy wiedzie. Z platformy roztacza się kolejna niezapomniana panorama, rozszerzona w stosunku do wcześniejszych widoków o piękne widoki na pasmo Klimczoka, Koatrza, Grabowej, doliny gminy Szczyrk, dalej Wilkowic, oraz miasta Bielska-Biała, w stronę przeciwną znane nam już widoki na kotlinę Żywiecką, zalew Żywiecki, szczyty Beskidu Małego, oraz Żywieckiego, w pogodne dni dostrzeżemy również Tatry.

Nadajnik na Skrzycznem 1257m n.p.m. o zachodzie słońca, po prawej widok z tarasu widokowego na szczycie w kierunku pasma Klimczoka, oraz kotliny Żywieckiej, Łodygowic i w odleglejszej perspektywie szczyty (po prawej) Beskidu Małego…

Zachód słońca na Skrzycznem… / panoramy z platformy widokowej na kotlinę i zalew Żywiecki, oraz Beskid Żywiecki…

zdjęcia od lewej: Panorama z platformy widokowej, widać linię kolejki krzesełkowej, oraz ścieżkę szlaku zejściowego / Taras widokowy, oraz schronisko PTTK na Skrzycznem…

zdjęcia od lewej: Panoramy z platformy widokowej  na pasmo Klimczoka, oraz kotlinę Żywiecką, w tle, ponad chmurami szczyty Beskidu Małego. / Skrzyczne jest ważnym ośrodkiem sportów zimowych, zarówno dla narciarstwa zjazdowego, jak i biegowego, znajduje się tutaj kilka tras o zróżnicowanym stopniu trudności i wyciągów.

Rozpoczynając powrót do wyboru mamy tu trzy warianty szlaków:

  • zielony prowadzący przez rejon Palenicy do Szczyrku Centrum, czas przejścia: 1 godzina 5 minut
  • czerwony prowadzący przez Lanckoronę i Przełęcz Siodło do Buczkowic, czas przejścia: 2 godziny
  • niebieski wyprowadzający nas w rejonie parkingu przed hotelem Olimpia, tuż poniżej dolnej stacji kolejki linowej, czas przejścia: 1 godzina 10 minut

W tym wariancie wybrałem zejście tym ostatnim – niebieskim szlakiem, choć w wersji nieco „zmodyfikowanej”. Wszystkie trzy wymienione szlaki przez pierwsze piętnaście minut będą wiodły razem. Początek marszruty to ścieżka wzdłuż wyciągu orczykowego przy trasie narciarskiej, po kilku minutach odbije ona w prawo, zataczając pętlę, by po chwili znów powrócić w rejon wyciągu narciarskiego.

zdjęcia od lewej: Nocne, zimowe zejście ze Skrzycznego do Szczyrku, tutaj pierwszy odcinek niebieskiego szlaku wiodący do stacji przesiadkowej na Hali Jaworzyna (widać w dole jej światła). / Widok na pogrążające się w mroku rejony gmin Buczkowice, Łodygowice, oraz dalej światła miasta Bielska-Białej.

W miejscu tym dotychczas wspólna ścieżka trzech szlaków się rozchodzi, w prawo odbiją nadal jeszcze wiodące razem szlaki zielony i czerwony, a omawiany niebieski poprowadzi w dół, zakręcając w kierunku cały czas widocznej kolejki krzesełkowej, wyprowadzając nas po około 25 minutach przed budynkiem stacji przesiadkowej na malowniczej Hali Jaworzyna 920m n.p.m., znajduję się tutaj restauracja, oraz toalety. Sprzed budynku roztacza się piękna panorama na Szczyrk, górujący ponad nim masyw Klimczoka, Buczkowice, odległe Bielska-Białą, oraz szczyty Beskidu Małego.

zdjęcia od lewej: Stacja przesiadkowa kolejki na Skrzyczne, na Hali Jaworzyna 920m n.p.m / Widok z Hali Jaworzyna na rozświetlone stoki Klimczoka, oraz dalej światła Bielska-Białej

Hala Jaworzyna 920m n.p.m. jest malowniczym punktem widokowym…

Ruszając dalej okrążamy budynek za niebieskimi strzałkami, ponownie wiodąc nas do linii nartostrady, chwilę potem ścieżka odbija wpierw w prawo, następnie w lewo, przecinając trasę kolejki krzesełkowej, wprowadzając nas do lasu. Przez kolejne kilka minut trasa będzie wiodła lasem, wyprowadzając nas następnie na rozległą, częściowo zabudowaną polanę, by zaraz potem po przeprowadzeniu przez las, znów przeciąć trasę kolejki. W tym miejscu ścieżka ostatecznie zacznie oddalać się od kolejki sprowadzając otwartym, lub rzadko zalesionym ternem do Szczyrku.

Zdjęcia od lewej: na kolejce krzesełkowej na Skrzyczne, tuż po przesiadce na Hali Jaworzyna, po lewej widać szutrowe trasy, zimą użytkowane jako nartostrady, właśnie nią w dużej części prowadzi szlak niebieski ze szczytu Skrzycznego na Halę Jaworzyna. / w dużej części pod trasą kolejki wiedzie dobrze widoczna i wydeptana ścieżka, która pozwoli nam uniknąć zataczania kół lasem w przebiegu szlaku niebieskiego…

W miejscu przecięcia szlaku z linią kolejki, wymienionym powyżej, można też rozważyć opuszczenie znakowanej ścieżki, podążając wzdłuż krawędzi lasu, w linii kolejki krzesełkowej, kierując się na dobrze widoczny budynek dolnej stacji kolejki linowej, oraz hotelu Meta. W takim przypadku ścieżka wyprowadzi nas na szutrową drogę, pomiędzy domami, która z kolei po kilkunastu metrach, oraz minięciu po lewej sklepu spożywczego na przystanek PKS / BUS Szczyrk Kolejka. Całość od chwili startu ze Skrzycznego nie powinna nam zająć więcej niż godzinę 10 minut, a w wariancie skróconym około 50 minut do godziny.

Tuż po opuszczeniu Hali Jaworzyny szlak wprowadzi nas do lasu, by kilkanaście minut potem znów wyprowadzić na chwilkę w rejonie trasy kolejki, w miejscu tym można zaryzykować opuszczenie trasy i podążanie doskonale widoczną ścieżką, która przez rozległą polanę (zdjęcie po prawej) sprowadzi nas wprost do dolnej stacji kolejki linowej, przy której znajduje się przystanek PKS / BUS.

Szlak zejściowy nie przedstawia większych trudności nawigacyjnych, orientację ułatwia nam trasa samej kolejki, wskazane jest natomiast zachowanie ostrożności po opadach deszczu, oblodzeniu, lub okresie zalegania pokrywy śnieżnej, ze względu na duży spadek terenu i ryzyko upadku. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by zamiast schodzić zjechać kolejka krzesełkową ze szczytu Skrzycznego, acz w takim wypadku należy zapoznać się z rozkładem jazdy kolejki, oraz pamiętać o tym że kolejka może być nieczynna podczas silnych wiatrów.

Tak po pokonaniu dość męczącego pierwszego odcinka z Lipowej na Skrzyczne, oraz zejścia z niego do Szczyrku, kończymy naszą wycieczkę, przecinając najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, oraz sycąc oczy doprawdy majestatycznymi widokami, szczególnie okazale prezentującymi się podczas wschodu (tu szczególnie odcinek Lipowa – Skrzyczne), oraz zachodu (Skrzyczne) słońca. Z całą pewnością pomimo że szlak ten może zmęczyć jego walory widokowe wynagrodzą nam po stokroć nasz wysiłek, z całą pewnością warto ten szlak odwiedzić.

zdjęcia od lewej: Skrzyczne 1257m n.p.m. – zachód słońca nad budynkiem górnej stacji kolejki linowej… / Szlak z Lipowej Górnej na Skrzyczne, szczególnie w jego ostatniej części obfituje w piękne, obszerne panoramy, obejmujące swym zasięgiem trzy beskidzkie pasma: Beskid Mały, Śląski i Żywiecki, kotlinę Żywiecką oraz zalew Żywiecki…

Dostępność trasy:

Trasa dostępna przez cały rok, jednak ze względu na dużą deniwelację wysokości, oraz intensywność i długość podejścia od strony Lipowej Górnej wskazana raczej dla osób o lepszej kondycji fizycznej, osoby o słabszej formie mogą zdecydować się na znacznie łatwiejszy, odwrotny wariant tej trasy, zaczynając od wjechania kolejką na szczyt Skrzycznego i pieszego zejścia niebieskim szlakiem do Lipowej Górnej.

Ostrzeżenia:

Podczas załamania pogody, zamglenia, wskazane jest zachowanie wzmożonej ostrożności na odcinku Hala Jaskowa – Skrzyczne, ze względu na brak punktów ułatwiających orientację, oraz tyczek określających przebieg szlaku. Ze względu na znaczne nachylenie stoków należy zachować wzmożoną uwagę, a w przypadku oblodzenia szlaku, zrezygnować z wejścia, lub użyć raczków, ewentualnie raków.

.

Przydatne linki:

Ważne telefony:

  • GOPR numer alarmowy – 985 lub 601 100 300
  • międzynarodowy numer ratunkowy: 112
  • Schronisko PTTK na Skrzycznem: 33 817-85-88

.


ilość stron: 1  /  aktualizacja: 05.05.2017 / opracowanie i zdjęcia: Sebastian Nikiel

Informacja: autor dokłada wszelkich starań aby opis danej trasy był jak najbardziej wiarygodny i szczegółowy, przy czy nie ponosi odpowiedzialności za zmiany danych zawartych w opisie, to jest dostępności punktów gastronomiczny, kolejek, typu i jakości oznakowania szlaków oraz ich przebiegu i tym podobnych, jak i skutków złej oceny własnych umiejętności i przygotowania fizycznego, oraz zmian charakterystyki szlaku ze względu na panujące warunki pogodowe.

Informacje prawne: cytaty i informacje o opisywanych obiektach, lub miejscach, wykorzystano w opracowaniu zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jako ograniczenie majątkowych praw autorskich na rzecz dozwolonego użytku, zgodnie z nowelizacją rzeczowej ustawy z 2015 roku, wyłącznie w celu prezentacji i szerszego omówienia poruszanych wątków, pozostających w związku z jego głównym tematem.

Prawa autorskie – można wykorzystywać nieodpłatnie wyłącznie w zastosowaniach niekomercyjnych, oraz z uznaniem i zachowaniem autorstwa, zgodnie z licencją Creative Common 3.0 – www.creativecommons.org / Copyright – can be obtained in a non-commercial manner and with the recognition and behavior made, in accordance with the license under the Creative Common 3.0 license – www.creativecommons.org

.