Latający kleszcz

artykuł: „Latający kleszcz?” / data aktualizacji: 14.07.2017

Piękny, upalny letni dzień. Skuszeni cieniem, obietnicą miłego odpoczynku, siadamy na miękkiej trawie, czy starych pniach, w olchowym młodniku. Nasze spocone twarze chłodzi przyjemnie rześki wiatr, przed nami roztaczają się wspaniałe widoki na góry…i nagle spokój ten mącą dziwne stworzenia, zrazu nie zauważone, potem dostrzeżone powodując nagłą panikę. Nerwowo zrzucamy je z siebie, ale ich coraz więcej, sfruwają na nas wprost z tych niosących cień liści. Wygląd, rozmiar, kolor, zachowanie… kleszcze! Tylko jak? Kleszcze ze skrzydłami? Może mutacja jakaś, może nowy gatunek…

W takich właśnie sytuacjach, oraz wielu podobnych, powstaje błędna pogląd o nowym latającym gatunku kleszcza… o zgrozo! Gdybyż była to prawda, a on sam występowałby tak licznie jak te stworzenia nasze szanse na uniknięcie spotkania z nim byłyby doprawdy nikłe… więc czym jest stwór ten, co tak bezczelnie zakłócił nam nasz miły odpoczynek…

W zasobach internetowych nader często można spotkać się z takimi opiniami, że oto mamy to czynienia z nowym pomiotem kleszcza, prawda jednak jest mniej dramatyczna i na nasze oczywiście szczęście, stworzenie to tak doskonale udające kleszcza (tyko ze skrzydłami) to owad z rzędu muchówek, nazywanych w potocznym języku – wpleszczowatymi (rodzina narzępikowatych – Hippoboscidae).

Skoro znamy już prawdziwą nazwę sprawcy naszych niepokojów, przyjrzyjmy się nieco jego osobie. Rodzina ta zaliczana do rzędu muchówek, pasożytuje na ciele ptaków, oraz ssaków. Liczy sobie 11 gatunków. Do rodziny tej zaliczane są zarówno gatunki uskrzydlone jak i bezskrzydłe. Wszystkie one są żyworodne, co oznacza iż większość cyklu larwalnego przechodzą one w ciele matki. Samice rodzą żywą larwę w futrze swojego żywiciela, najczęściej sarny, łosia, jelenia.

Wszystkie posiadają wspólne cechy budowy, determinujące ich przystosowanie do pasożytniczego trybu życia. Mają mocno spłaszczone grzbietobrzusznie ciało, ze słabo wykształconą częścią głowową, oraz silne wyposażone w liczne pazurki nogi. Cechą która jednak jest najbardziej intrygującą jest przystosowanie owadów w postaci odrzucanych skrzydeł, co znacznie ułatwia przedostanie się na ciało poruszającego się żywiciela.

Sprawca naszych niepokojów:

W rodzinie tej jest jeden szczególnie często występujący w naszych lasach, tudzież również beskidzkich, stąd skupię się na dokładniejszym omówieniu właśnie jego. Jest to Strzyżak Sarni. Jak sama nazwa wskazuje głównym jego żywicielem są duże ssaki, jak sarny, jelenie, rzadziej dziki, nie pogardzi on również ptactwem, jak i nami samymi.

Jego wielkość nie przekracza 2 – 3mm (bez skrzydełek), podobnie jak kleszcza natura wyposażyła go w spory arsenał narzędzi umożliwiających mu skuteczne polowanie. Posiada on między innymi zmysł reagujący na zmianę temperatury otoczenia, oraz ruch w nim. Reaguje również na pot, podążając za pozostawianą przez żywiciela ścieżką zapachową. Nie jest on zdolny do długich lotów, jego skrzydła są przystosowane wyłącznie do „dolotu” na upatrzoną ofiarę. Lądując czy to samiec, czy samica, odrzuca błyskawicznie skrzydełka. Wówczas do złudzenia już przypomina dorosłą postać kleszcza.

Nie zauważony szybko znika, poszukując miejsc (znów podobnie jak kleszcz) o szczególnej potliwości, ciepłych o miękkiej skórze, porośniętych włosami. Jednak nie znajdując ich zadowoli się każdym innym na skórze żywiciela. Kolejną z cech czyniących go tak podobnym do kleszcza jest fakt że i on odżywia się krwią. W celu dostania się do niej wgryza się w skórę za pomocą ostrego aparatu gębowego. Posilając przytwierdza się silnie do ciała żywiciela za pomocą wspomnianych haczyków na nóżkach.

Na skórze żywiciela (nie na człowieku) dochodzi również do kopulacji samców z samicami, które pozostają na żywicielu do chwili wydania potomstwa. Samice rodzą jeden miot potomstwa rocznie (w naszym klimacie).

zdjęcia od lewej: Najpowszechniejszy w Polsce gatunek kleszcza: Kleszcz Pospolity (Ixodes ricinus) / Spotykana najczęściej odmiana narzępikowatych i najczęściej mylona z kleszczem na skórze człowieka: Strzyżak Sarni, Strzyżak Jelenica (Lipoptena cervi)

Co więc z nami…

Samo ugryzienie Strzyżaka Sarniego jest bezbolesne, często pozostają nie zauważone. Po ugryzieniu pozostaje nam ślad w postaci niewielkiej czerwonej swędzącej grudki, może ona utrzymywać się przez dwa do trzech tygodni. U osób szczególnie wrażliwych miejsce ukąszenia może stać się bolesne, może rozwinąć się reakcja alergiczna, której towarzyszyć będzie rumień skórny, podobny do tego jaki pozostaje po ukąszeniu zakażonego jedną z przenoszonych przez kleszcza chorób.

Właśnie z tego również powodu dochodzi często do pomyłek, sprawę komplikuję dodatkowo fakt że po naszym krwiopijcy dawno już nie ma śladu poza feralnym rumieniem i grudką… co do złudzenia może sugerować że zostaliśmy ukąszeni właśnie przez kleszcza. Zdarza się że ukąszona osoba widziała owego napastnika, co sprzyja ugruntowaniu się opinii że oto mamy „latającego kleszcza”, gdy był to tym czasem Strzyżak Sarni.

zdjęcia od lewej: Kleszcz Pospolity podczas żerowania na skórze człowieka / Inna rzadsza odmiana narzępikowatych: Kurcinka (Crataerhina pallida)

Podobieństwa i różnice…

Podsumujmy więc, oba gatunki kleszcz i Strzyżak Sarni odżywiają się krwią. Oba zostały wyposażone w podobne zmysły ułatwiające im polowanie na żywiciela. Również oba mogą odżywiać się na człowieku, choć nie jest to ich żywiciel docelowy. I jeden i drugi mają na pierwszy, pobieżny, rzut oka podobny wygląd, szczególnie jeśli Strzyżak zdążył już odrzucić skrzydła: silnie skonsolidowane i spłaszczone ciało, ze słabo wyróżnioną częścią głowową. Po wylądowaniu na naszej skórze oba zachowują się podobnie, szybko przemieszczają się w celu znalezienia dogodnego miejsca do żerowania.

Do podstawowych i oczywistych różnic należy fakt że oba gatunki należą do zupełnie innych domen: kleszcze do pajęczaków (podgromada roztoczy), a Strzyżak Sarni to gatunek owada z rodziny narzępikowatych, rzędu muchówek.

Z punktu widzenia nas samych najważniejsza różnica jest jednak taka że ukąszenie Strzyżaka, czy innego gatunku narzępikowatych nie grozi nam zarażeniem żadną z niebezpiecznych chorób przenoszonych przez kleszcza jak: borelioza, babeszjoza, bartoneloza i inne. Na dzień obecny nie stwierdzono aby owady z rodziny narzępikowatych, były ich nosicielem w związku z czym konsekwencję ugryzienia choć, mogą być „swędzące” rzadziej bolesne, nie tworzą innego dla nas ryzyka, przy czym należy pamiętać że artykuł ten powstaje w oparciu o aktualny stan wiedzy, która jak wszystko wciąż ewoluuje i nie ma gwarancji że za jakiś czas stan wiedzy nie ulegnie zmianie, póki co jednak opierać się należy na tym co wiemy, a nie na tym co domniemamy.

zdjęcia od lewej: Aparat gębowy kleszcza pospolitego (Ixodes ricinus) / Strona brzuszna odmiany narzępikowatych: Kurcinka (Crataerhina pallida)

Na zakończenie…

Gdy więc następnym razem w ciepły, pogodny, letni dzień, w niosącym ochłodę zagajniku opadną nas owi latający żywcem przypominające kleszcze goście, możemy być pewni że to nie ich niebezpieczni dalecy kuzyni, lecz owad Strzyżak Sarni.

zdjęcia od lewej: Kleszcz pospolity po żerowaniu (widać nabrzmiały od wchłoniętej krwi odwłok) / Spotykana najczęściej odmiana narzępikowatych i najczęściej mylona z kleszczem: Strzyżak Sarni, Strzyżak Jelenica (Lipoptena cervi)

Systematyka:

Strzyżak Sarni (Lipoptena cervi)

  • Domena: eukarionty
  • Królestwo: zwierzęta
  • Typ: stawonogi
  • Gromada: owady
  • Podgromada: uskrzydlone
  • Rząd: muchówki
  • Rodzina: narzępikowate
  • Rodzaj: Lipoptena
  • Gatunek: strzyżak sarni

Kleszcz pospolity (Ixodes ricinus)

  • Domena: eukarionty
  • Królestwo: zwierzęta
  • Typ: stawonogi
  • Gromada: pajęczaki
  • Podgromada: roztocze
  • Rząd: kleszcze
  • Rodzina: kleszczowate
  • Rodzaj: Ixodes
  • Gatunek: kleszcz pospolity

Przydatne:

  • Strzyżak Sarni występuję w nazewnictwie potocznym w zależności od regionu pod różnymi nazwami: wesz jelenia, strzyżak jelenica, łowik.

Artykuł powstał w oparciu o informację z Wikipedii:

Artykuł powstał również w oparciu o dane z zasobów Wikipedii, udostępniane w ramach publicznej licencji o prawach autorskich GNU Free Documentation License wersja 1.2 i wyższej, również zdjęcia wykorzystane w artykule pochodzą z zasobów Wikimedii i zostały udostępnione na tej samej licencji, z zachowaniem i wskazaniem autorstwa: foto: I – Wwalas / foto: II – Kymi / foto: III – Navaho / foto: IV – Wolfgang Kairat / foto: V – chard Bartz, Munich Makro Freak / foto: VI – Aung / foto: VII – Marcin Patoła (talk) / foto: VIII – Sanja565658


artykuł: „Latający kleszcz?” / aktualizacja: 16.07.2017 stron 1

tekst i opracowanie: Sebastian Nikiel